Postanowiłem poprawić temat sampli w muzyczce napisanej pod MusicMon2.5. Po zgraniu wspomnianych do edytora na pc wyszło, iż są to dane typu unsigned, próbki 8 bit. Problem polegał na tym, że np. przy długości 3kB mniej więcej pierwsza połowa sampla zawierała "ciszę". Jaki ma to wpływ na walory rytmiczne "utworu" w chwili w której szczególnie chodzi o instrumenty perkusyjne mówić raczej nie trzeba.
Sprawa więc jest teoretycznie prosta - trzeba obciąć niepotrzebny początek, zapisać dane raw (bo w takim formacie sample występują pod MM2.5) i zrzucić to pod MM, załadować i powinno być ok. Jednak tak nie jest, bo po takiej operacji sample są zniekształcone odsłuchowo mniej więcej tak, jak by dorzucić zakłóceń i sampla 8 bit zdegradować do 4. Ogólna kasza. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym jakże przecudownym programem? (w którym np. ustawiając kolejność patternów w songu nie znalazłem możliwości odtworzenia utworu od zadanej pozycji - zawsze musze wszystko przesłuchiwać od początku. Masakra ;) )