koledzy..przyjaciele
pol roku temu jak wiecie skończyłem w szpitalu z połamaną szczeka (żuchwa)...na odbudowie kości oraz zabiegu chirurgicznym.
coz...3 stycznia znowu niestety udaje sie do ww. szpitala - chirurgia szczękowa - katowice. rok byl dla mnie bardzo dobry, masa sukcesów, ale niestety moja 8mka prawa strona powiedziała - DOŚĆ, Lotharek ! teraz dostaniesz w pupę !
czeka mnie chirurgiczny zabieg usuniecia osemki oraz odbudowy kośca. zaczelo sie niewinnie - angina/przeziebienie. skonczylo sie zapaleniem okostnej oraz infekcja dziąseł. bede sobie cierpial prze kilka dni.
pozdrawiam all, zycze szczesliwego nowego roku, i na pochybel wszytskim dentystom ! zaden nie chce sie podjac usunięcia pływającej ósemki....
a tak mniej wiecej wyglada moj problem :
"The worth of all people is dependent on how they spend their life making contributions" - Kano Jigoro
FKMC /Fan Klub Malej Czarnej/ @Grey