Są tu co najmniej dwie różne sprawy - research nt. działania przypadkowych rozkazów, niewątpliwie interesujący i potrzebny, oraz offtopic związany z tym co jest, a co nie jest koszerne na kompo, który jest nieprowadzącą do niczego, czysto religijną dyskusją o wyższości święta chanuka nad świętem wniebowzięcia dziewicy.
Twoja klasyfikacja na rozkazy stabilne i niestabilne jest interesująca, ale jest ona wynikiem obserwacji dokonanej na stosunkowo nielicznych próbkach. Nigdy nie wiesz, kiedy trafisz na procek, który wyłoży się na którymś z rozkazów, które radośnie uważasz za "stabilne". W szczególności nie masz żadnej gwarancji, że dowolny komputer z 6502C postawiony jako compo machine będzie je wykonywał zgodnie z twoimi oczekiwaniami. Zostałeś ostrzeżony.
To oczywiście twój kod i wyłącznie twój wybór, jakie będzie grono jego użytkowników. Rynek swoje, a scena swoje, wszyscy robimy to dla frajdy i gdybym to ja organizował compo, byłaby opcja - pokażemy wszystko, jeśli przyniesiesz maszynę, na której to działa, choćby był to kwantowomechaniczny kontroler wtrysku płynu hamulcowego z latającej hulajnogi.
Natomiast, jeśli compo organizuje dowolny zbiór osobników X, to zbiór ten ma święte i nienaruszalne prawo ustalić regulamin compo złożony z dowolnego zbioru reguł Z. Czas na zmianę był wtedy, kiedy regulamin był poddawany konsultacjom. Mnie też podejście stanowione przez obecny regulamin nie całkiem odpowiada, ale skoro nie udało się go zmienić wtedy, to można albo zastosować się do istniejącego regulaminu, albo nie wystawiać żadnej pracy. Nikt do niczego nie zmusza. Jak do tej pory autorzy świetnych dem nie mieli problemu z nieużywaniem "niepublikowanych rozkazków".
Research swoją drogą - rób tabelki, zbieraj próbki, pisz przykłady udowadniające, że "niepublikowane rozkazy" mogą być niezbędne w rzeczywistych sytuacjach, pokaż kod, zmierz czas, liczbę ramek, narysuj wykresy, nagrywaj wideo i pokaż niedowiarkom.
Inżynieria drogą osobną - napisz kod zgodnie z wymaganiami funkcjonalnymi, oficjalną specyfikacją sprzętu i oczekiwaniami rynku, przetestuj go, usuń błędy, dopiero potem profiluj i w razie potrzeby optymalizuj z głową.
Wybór masz tak swobodny, jak szeroki rozkrok możesz zrobić. Ale nie oczekuj, że wszyscy będą się z twoim wyborem zgadzać i go pochwalać. W szczególności nie oczekuj, że wyniki eksperymentów badawczych będą się od razu sprzedawać jako produkty dla mas. A już na pewno bądź ostrożny z ewangelizacją i stwierdzaniem co jest "KAZDE standardowe", a co nie jest, wg własnego widzimisię. Standardowe jest to, co jest w oficjalnej dokumentacji. Rozkazów, o których mowa w tym wątku, próżno tam szukać. Nie ma tam również mowy o 65C816, natomiast jest on całkowicie zgodny z oficjalną specyfikacją, z którą powinien być zgodny 6502C.
Konkluzja:
"Niepublikowane rozkazy"? Zdecydowanie TAK. "Niepublikowane rozkazy" jako standard? Bzdura.
Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.