Adam Klobukowski napisał/a:Nosty: to jakoś mało słyszałeś. 99% kredytów hipotecznych jest tak zabezpieczonych.
Heh, nie neguję: sama nazwa wskazuje - kredyt HIPOTECZNY ;)
Ale czy jest to jedyne zabezpieczenie? To po co banki żądają jakis zaswiadczen o zarobkach, weksli itp.?Zreszta moze juz nie żądaja, faktycznie, ja kredyt bralem ladnych pare lat temu, procedury sie zmieniaja. Moze nastapilo poluzowanie zasad zabezpieczen kredytow. Jesli tak, to odszczekam i wiecej jadaczki nie otworze.
Zaświadczenie o zarobkach nie jest zabezpieczeniem kredytu, tylko podstawą określenia zdolności kredytowej delikwenta. I jakie weksle masz na myśli? Przecież w kredycie hipotecznym właśnie zabezpieczeniem jest owa nieruchomość. Wiem, bo mam - 30 lat :P