Mam taki klopot w czasie proby uruchamiania MiNT-a 1.17 czy 1.18 dochodzi do stanu w ktorym spradza dyski jesli system nie zostal prawidlowo zamkniety. dla wiadomosci partycji K jest partycja startowa MiNT-a i oczywisci pojawia sie standardowy komunikat ze e2fck is recomended chwile to trwa ale szczesliwie przeczodzi po tym pokolei sprawdza kolejne partycje C,D i itd i losowo potrafi sie zatrzymac to sa partcje tosowe i pisze ze dosfsck is recommended i zero reakcji trzeba restaryowac potem znowu to samo np na partycji L (druga partycja mintowa, a jak przejdzie to np M (ostatnia parytcja FAT32) i nie zaleznie czy jestem z ctpci czy samo ct63, mozna cos na to poradzic, wczesniej az takich jaj nie mialem owszem system sie powiesil ale zeby nie mozna bylo uruchomic ponownie.
Tutaj ma swoja przewage Hades tam postawil Minta uzywam go do sieci np jak cos robie na falconie i dziala on naprawde stabilnie.
Pozdrawiam
Kroll