Witam,
wczoraj wzialem na warsztat swoja kolejna maszynke, bo chchialem potestowac software do skanowania, wczesniej robilem to na hadesie czy falconie a na TTetce wiekszosc powinna chodzic, bo w prrzypadku falcona nie jest tak rozowo, ale nie o tym chcialem pisac.
Odpalilem TTetke niby wszysko jest ok mam w niej 2 dyski scsii i nagle juz nie wiem co sie stalo komputer sie zresetowal po czym sie uruchomil i ni e widzial dyskow, odpalilem hdrivera z dyskietki zobaczyl dyski ale wszystkie partycje na dysku startowyl wyparowaly, popropstu tak jakby byl nie podzielony 2GB dostepnego miejsca. drugi ostal sie OK. tak wiec odrzalowalem podzielilem na nowo ten dysk na kilka partycji pojnizej 500 MB, pojawilo sie ze zrobil, chcialem zmienic typy partycji a on nic nie widzi. wszedlem ponownie w opcje partycjonowania i ponownie widze dysk nie spartycjonowany. powtorzylem to wielokrotnie ale efekt taki sam tak jakby nie zapisywal tablicy partycji.
Czyzby dysk padl ?
W takim wypadku wlaczylem test sektorow a ze trwa to chwile to postanowilem wylaczyc monitor i poczekac.
Jakie okazolo sie moje zdziwienie ale wylaczenie monitora przyciskiem z przodu spowodowalo reset TTetki, komputer sie zresetowal uruchomil sie bez hdd i nawet w TOSie kazde wylaczynie monitora powoduje reset kompa.
Czy ktos sie z czyms takim spotkal i co z tym fantem zrobic.
Pozdrawiam
Kroll