76 Ostatnio edytowany przez Jacques (2012-05-10 21:13:23)

Fetysz 12%, o ja... No tak, rzeczywiście to bardzo znacząca różnica w przypadku komputera domowego, pozowoliłaby odrobinę szybciej liczyć SETI, gdyby wtedy istniało ;) Tym bardziej, że w praktyce niewidoczny jest aspekt, gdzie te 12% w ST pokazywałoby jakąś jego wyższość (no dobra, jest demo-port Wolfa 3D w 15 FPS :P ).
Mimo wszystko to Amiga miała lepsze możliwości dźwiękowe, graficzne, a system operacyjny pozwalał na domową frajdę wielozadaniową. Poza tym korzystanie z TOS bez 640x400 nie ma sensu, na Amidze Workbench w 320x256 na TV jakoś mimo wszystko był zgrabniejszy niż TOS z ST bez monitora mono.
ST górowało tylko w DTP i MIDI, ale zaraz, przecież mówimy o komputerze domowym... ;) A do tych mniej domowych celów i tak lepiej było wybrać Mega ST(E) czy TT.

Chwała ST, że był pierwszym 16-bitowcem, który masowo trafił pod strzechy, ale ukazywanie teoretycznej wyższości 12%, widocznych tylko na papierze dla użytkownika domowego, to akt desperacji wobec bogactwa wrażeń i możliwości audiowizualnych, które dawała Amiga po swojej premierze, zabawy programami graficznymi, muzycznymi (przetworniki vs YM), wielozadaniowością (jaka ona by nie była - cieszyła), itp.
ST był komputerem domowym, Amiga była komputerem domowym. ST górowało tylko w niedomowych zastosowaniach, przy użyciu monitorów mono i dla muzyków jako sekwencer midi. Jako komputer domowy podłączony do TV (lub monitora kolorowego), ST w porównaniu z A500 budziło tylko frustrację. Na szczęście 8-bitowo jestem atarowcem, a 16-bitowo amigowcem ;) Ale STE mam (nawet z HDD), trochę się nim bawiłem (głównie TOS i "współczesne" użytki sieciowe jak CAB, MJM) i sorry... Sam Pinball Obsession (jedna z nielicznych gier o jakości "amigowej") to bardzo mało ;) A i to tylko na mega spóźnionym STE a nie biednym ST.

77

Ok, kilka kwestii:

1. Pamięć chip w  Amidze jest wolniejsza, ale czy pamiętacie _dlaczego_? Otóż dlatego, że poza prockiem mają tam dostęp custom chipy, dzięki którym procek często może leżeć jajami do góry. Albo zająć się czymś pożyteczniejszym - np. korzystając z pamięci FAST.

2. 12%... Teraz są dobre warunki do testów. Weź PC i podkręć proca o 12%. Zauważyłeś różnicę? A teraz wymień kartę graficzną na lepszą.

3. Profesjonaliści do pracy istotnie częściej korzystali z ST niż z Amigi. Jednakże główny powód był prozaiczny. ST był znacznie tańszy, a do _pracy_ _wystarczał_. No i jak np. dla muzyka, miał MIDI out-of-the-box. Rewelacja - kupujesz komp, soft i nic więcej - spinasz kablami i działa. A multimedia - im są niepotrzebne.

W Amigę do pracy trzeba było już trochę zainwestować. Poza tym i to jest niezaprzeczalna zaleta systemu i stylu ST, soft na Amidze nie trzymał się żadnych standardów - co firma to inne GUI. Trochę to męczące. Soft na ST pracujący pod TOSem jest grzeczniejszy, uporządkowany i bardziej elegancki. O , to jest w ogóle cecha ST - elegancja. Amiga jest troszeczkę chaotyczna pod tym względem. I tyle.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

78

A poza tym to Pax! Pax między Atariany! Cholera, za szybko zglanowaliście tego amiga rulez, można było się powyżywać, a tak atarowcy się za łby między sobą biorą :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

79 Ostatnio edytowany przez secon (2012-05-11 16:07:54)

nie srajmy we własne gniazdo.

80

Cyprian napisał/a:

oczywiście że były, pewnie nie słyszałeś o Xtra-RAM +8 (wcześniej był to Frontier)

Poniekąd masz rację, tyle że aby u nas to dostać to trzeba było nie lada wysiłku, natomiast rozszerzenia pamięci do Amig były sprzedawane w co drugim kiosku Ruchu :)

81

Dla kazdego uzytkownika jego komputer bedzie najlepszy. Koniec i kropka. Ci ktorzy twierdza inaczej to frustraci i zazdrosnicy (szczegolnie jury).

82

Nie bardzo rozumiem dlaczego uważasz że mój komputer nie jest dla mnie najlepszy. Oczywiście że zawsze był, jest i pewnie będzie. To jest zwykła psychologia naszej głowy i nie przypominam sobie abym twierdził że nie lubię swojej maszyny. No chyba nie wnioskujesz tego po moich tekstach typu że komputer x potrafi na raz wyświetlić więcej kolorów czy płynniej skrolować. To są tylko czyste fakty porównawcze które absolutnie nie zmieniają podejścia do mojej maszyny z lat "młodości".
Mimo że 20 lat temu kupując STE kupowałem go jako komputer wyłącznie do gier, nie wiedząc wtedy jak wyglądały na żywo gry na Amidze, to obecnie kiedy dobrze wiem jak wyglądają gry na Amigę i tak gdybym się cofnął w czasie ponownie bym kupił STE.
To mój komputer! i to że piszę o jego wadach nie umniejsza mnie pod względem lubienia swojego komputera w przeciwieństwie do tych co tylko śpiewają ballady o swoich komputerach.

83

Ale ja wcale tak nie uwazam. Przeciez zaliczylem Cie do tej drugiej grupy :)

84

Ech, balet był SROGI ale dobry! ;) i jakoś odwrotnie to zrozumiałem :D

85

:)

Pytaniem pozostaje tylko dlaczego wylewac te swoje zale za kazdym razem jak ktos zapragnie podzielic sie swoja miloscia do atari i stwierdzi, ze to dobry sprzet albo fajnie ze powstal?

86

@mazi:  dokładnie tak.

87 Ostatnio edytowany przez jury (2012-05-12 20:40:10)

To nie są moje żale w żaden sposób :) Skąd Wam to w ogóle przyszło do głowy? :P
Mam po prostu jakieś takie zboczenie że jak widzę że ktoś pisze "nieścisłości", czyli typu np że taka sama gra ( np. ten nieszczęsny Street Fighter 2 )  na obydwu tych platformach jest taki sam to nie ma opcji abym oderwał się od klawiatury i nie naprostował tego. I tyle, to żadne tam żale, źle to odbieracie :D
Tak już mam i chyba już mi tak zostanie do końca :)

88

Raczej zazdrosc.
Ale co atarowca obchodzi Lamiga. Cyprian stwierdzil na poczatku, ze fajnie, ze ten sprzet (ST) powstal i zostal zglanowany. Zamiast elegancko powspominac szczeniackie lata wolisz ogladac sie na amige i wypominac, ze SF2 chodzi na niej szybciej. Ku.rwa, SF2 byl na ST i mozna bylo w niego zagrac. Na a8 niestety nie powstal i trzeba bylo sie slinic. Pojmujesz roznice?

jury: mam propozycje: oddaj mi swoje atari i przesiadz sie na amige. Gierki beda szybciej smigac. A ja opyle ten "powolny" sprzet z zyskiem :)

89 Ostatnio edytowany przez jury (2012-05-12 21:47:38)

Ech, widzę że chcesz postawić mi jednak jakąś diagnozę, ale myślę, że też słaby strzał z tą zazdrością :P
Ja mam Amigę 500 :P tylko to nie był mój komputer z tamtych lat, dlatego wolę uruchamiać STE a Amiga sobie od lat leży gdzieś na dnie w szafie. Ostatni raz Amigę uruchamiałem bodaj w 2003 :)
Ale i tak lubię Amigę, tak samo jak każdy z komputerów które kiedykolwiek zostały wyprodukowane na świecie i jestem w pełni świadom i raczej pewien że gdybym wtedy kupił Amigę a nie STE to siedziałbym teraz na forum PPA lub gdybym miał wtedy jakiegoś Apple'a to dzisiaj też nadal bym miał jakiegoś Apple'a lub gdybym ... a ja wtedy bym siedział na tamtejszym forum i poprawiał od tamtej strony :]

Tak samo jak jestem pewien że absolutna większość tych którzy obecnie krzyczą najgłośniej że ich komputer jest najlepszy, to gdyby w tamtych czasach zaczynała od innego komputera to dzisiaj nie siedziała by na obecnych forach tylko na forach tych na których najgłośniej krzyczą... Świat kwantowy w którym akurat zaczynałem od STE jest taki jak np taki w którym zaczynałem od Apple'a i z całej jego ogromności jedynym bitem różnym jest ten w którym zmienna dostała przypisany constant o numerze zdefiniowanym jako STE :)  Więc ciężko by mi w takiej sytuacji było przypisać zazdrość, ale może nie mam racji :)

90

Ojtam zaraz diagnoze, raczej fakt. Po prostu przy kazdej okazji ogladasz sie na amige (a to wiecej gier, szybszych gier, kolorwszych gier, wiecej latwo dostepnych rozszerzen itp.). Tak sobie to czytam i mam wrazenie ze wspomnienia z atari to masz raczej traumatyczne :)

91 Ostatnio edytowany przez jury (2012-05-12 21:52:17)

mazi napisał/a:

Zamiast elegancko powspominac szczeniackie lata wolisz ogladac sie na amige i wypominac, ze SF2 chodzi na niej szybciej. Ku.rwa, SF2 byl na ST i mozna bylo w niego zagrac. Na a8 niestety nie powstal i trzeba bylo sie slinic. Pojmujesz roznice?

Mazi, ja to zupełnie rozumiem, ale Ty też zrozum, mnie to nie interesuje :) ja patrzę przez pryzmat tego co ja miałem ( STE ) a Ty patrzysz przez pryzmat tego co Ty miałeś ( a8-bit ). Każdy patrzy przez swój pryzmat.

@up,
a co do tego, to gwarantuję Tobie że moje wspomnienia z czasów STE są tych samych pięknych i ciepłych kolorów jak u tych którzy zaczynali od np. Amig ( czy cokolwiek innego ).

92

jury napisał/a:

ja patrzę przez pryzmat tego co ja miałem ( STE )

No wlasnie, miales... tylko po co Ci do tego lamiga?

93

mazi napisał/a:

No wlasnie, miales... tylko po co Ci do tego lamiga?

A co to zły komputer był? ;)

94 Ostatnio edytowany przez mazi (2012-05-12 22:02:32)

Tego nigdy nie powiem. Ale zajmujac sie jednym tematem nie ma sensu robic sztucznej domieszki w tej postaci jak wyzej.
:)

95 Ostatnio edytowany przez jury (2012-05-12 22:01:20)

Tak to prawda, ale to Twój punkt widzienia, a nie mój :)

96

OMG jebnalem sie w poprzednim poscie :) Teraz jest tak jak mialo byc :)

97

mazi napisał/a:

Ale co atarowca obchodzi Lamiga.

bo jak dowiedziono wielokrotnie Amidze blisko do serii XL/XE mentalnie/koncepcyjnie to po pierwsze primo, bo drugie primo Mazi robisz sie atarowcem-rulezowcem i zaczynasz stać tam gdzie kiedys stało zomo (Amiga_Rulez) :)

gep/lamers^dial

98

Nieprawda. Po prostu, jak juz napisalem, denerwujace jest to, ze nie dane jest na tym forum pozachwycac sie lub powspominac atari poniewaz zaraz przeleci stado sepow wtracajac, ze jest jeszczy inny komp na ktorym SF2 dziala szybciej. Albo, ze wyprodukowanie tego komputera to blad. To juz wogole stwierdzenie od czapy.

99

gepard napisał/a:

zaczynasz stać tam gdzie kiedyś stało.....

Spectrum .... z gumowymi ..... klawiszami  :) :) :)

100

mazi napisał/a:

Nieprawda. Po prostu, jak juz napisalem, denerwujace jest to, ze nie dane jest na tym forum pozachwycac sie lub powspominac atari poniewaz zaraz przeleci stado sepow wtracajac, ze jest jeszczy inny komp na ktorym SF2 dziala szybciej. Albo, ze wyprodukowanie tego komputera to blad. To juz wogole stwierdzenie od czapy.

Mazi, troche przesadzasz... To że sępy biorą w obrone LAmige jak ja nazwałeś, to wynik tego iż swojego czasu na skutek opieszałości (choć ja powiem gównianego i zjebanego do szpiku kości) marketingu Atari produkt firmy Commodore osiągnął taka popularność i trafił także pod tak wiele "sępich" strzech w Polandzie. To oczywiście ma przełożenie na populację owych "sępów" na tym portalu. Zapewniam Cię, że wielu z tych "sepów" wolałoby (ja także) by taka ciekawa konstrukcja jak "LAmiga", zamiast C= nosiiła znaczek Fuji, ale tak sie NIESTETY nie stało. Ale że staramy sie wszyscy na obiektywizm, to nie plujemy ( w tym także i ja) na produkt o nazwie LAmiga, z powodu posiadania cholernego znaczka C= bo to byłoby bez sensu. Gdybysmy jednak tak robili ( w tym także ja), bylibyśmy rulezowcami, a nimi nie jesteśmy (oczywiście ja także). Przy okazji nie twierdzę że seria ST jest "zdupy", niepotrzebna i takie tam bzdety. Komputery serii ST/TT/F030 to bardzo fajne komputery i zawsze takimi będą (dla mnie także). Wielkim plusem tego forum jest to, iż mimo posiadania także innych platform niż Atari, możemy sobie o tym NORMALNIE (czasem z żartem, czasem ze złością, czy też ze złośliwością) pogadać. Znam taki jeden conajmniej portal, gdzie takie rozmowy byłyby bardzo nietolerowane i piętnowane, ale takie jest zycie. Ja się cieszę z tego co tu jest i tyle.

gep/lamers^dial