Sqward: obejmuje Ciebie jeszcze jakieś NDA ze strony Sony? Jeśli nie, to napisałbyś coś z pozycji developera London Studio, jakieś ciekawostki, które wynikły przy robieniu Ajpeta, itp.
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Miejsca w sieci » Commodore niedługo zje Apple :)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sqward: obejmuje Ciebie jeszcze jakieś NDA ze strony Sony? Jeśli nie, to napisałbyś coś z pozycji developera London Studio, jakieś ciekawostki, które wynikły przy robieniu Ajpeta, itp.
Hej!
@sqward: na początek dodam iż nie jest moim celem żaden nowy flame war, zaprezentuje jednak swój punkt widzenia bo swoją odpowiedzią potwierdziłeś niejako to co siedziało we mnie od dawna :)
1) japońscy deweloperzy: owszem uważam ten nację za taką która myśli w odmienny sposób niż inne nacje. Obserwuję to na wielu płaszczyznach, najwięcej jednak mogę powiedzieć o elektronice i urządzeniach projektowanych np. w europie a tymi projektowanymi w Japonii. Ci ludzie prezentują zupełnie inne podejście do rozwiązywania problemów i wydaje się że zupełnie inny styl myślenia. Do kompletu dochodzi ich podejście do pracy. Zupełnie inna kultura osobista, zupełnie inne podejście do pracy. Nie neguję umiejętności innych nacji... ale wydaje mi się że oni są bardziej zawzięci w tym co robią. Miałem okazję pracować z kilkoma inżynierami (dodam iż nie z game-dev ale elektronika) z Japonii, różnica była niesamowita.
Jeszcze małe wytłumaczenie co do fanboyostwa - niestety z przykrością muszę stwierdzić iż nie mam PS3, mieć zamiaru nie mam. Nie posiadam również Xboxa... W domu mam starą Segę Dreamcast i Nintedo Wii. Trudno chyba mówić o moim fanboyostwie w stosunku do Sony ;-)
Wróćmy do tym jak piszesz o "biznesie gier". Bardzo dobre słowa... reszta którą napisałeś potwierdza tylko moją tezę. Mówisz że PS3 różni się od reszty i z tego powodu nadaje się do dupy bo nie da się prosto i tanio wyprodukować gier tak jak na inne platformy. Super, ja rozumiem biznes to biznes i trzeba ludkom sprzedać jak najwięcej i jak najszybciej, masę podobnych gniotów które są produkowane od lat tak samo... Najlepiej jakby nic się nie zmieniało, można by dojść do perfekcji w produkowaniu bazylionów podobnych gier.
Twierdzisz iż Sony zrobiło błąd... ja twierdzę że w sumie to próbowało zrobić dobrze, jednak nie przekonało to developerów którzy wolą... łatwiej, taniej i szybciej. Ale zastanów się do czego to prowadzi... dzięki takiemu podejściu od lat nie jestem zainteresowany jakimikolwiek grami, rynek gier skończył się dla mnie lata temu... nie widzę w grach nic innowacyjnego od lat. Ale pamiętaj że to moja prywatna opinia i rynek chyba się z nią nie zgadza bo kupuje masowo to co jest obecnie produkowane ;)
Czyli wychodzi na to że konsola powinna być wygodna dla programistów aby można było szybciej i taniej produkować masę gier, wszystkie oczywiście 3D, bo takie coś narzuca GPU :) Wszyscy którzy prezentują odmienne podejście do tematu mylą się i "strzelają sobie w stopę", bo obecnie wszyscy programiści myślą w jeden sposób, słuszny dla obecnego pokolenia programistów które przechodzi taką samą ścieżkę kształcenia i boi się poza nią wyjść bo obecnie nic innego się w branży game-dev nie sprawdza, dlatego iż jest niepopularne i drogie ;)
ehhh... dobrze że game-dev ma młodych użytkowników którzy chwytają wszystko jak leci, bo dawno już branża byłby w kryzysie. Od lat rozwijane engine-y 3d, umożliwiające wyświetlanie coraz bardziej szczegółowej grafiki... ja się pytam ile można sprzedawać to samo? Gdzie się podziały gry z pomysłem? Gdzie grafika i naśladowanie rzeczywistości było na drugorzędnym planie?
Powiem Ci że mój 5-letni syn wcale nie wybiera gier w których jest idealna grafika i bazyliony polygonów, a pixele sypią się trylionami z monitora. Wybiera różne platformy które ma w zasięgu ręki i często gra w bardzo stare gry na Atari :) W przypadku Atari 8-bit potrafi grać i wracać cały czas do Yoomp!, Monty 16k czy Boulder Dash-a... W Nintedno Wii fascynuje go sposób kontrolii (Wii-Remote), a Sega Dreamcast mimo swojego wieku zapewnia mu różnorodność pomysłów i gier. Mimo wieku konsoli i mimo ograniczeń samego hardware również dynamika i płynność rozgrywki jest zupełnie inna niż na innych platformach.
Wspominasz że "pisanie na PS3 to robienie operacji mózgu przez odbyt", tym samym potwierdzasz że zmiana sposobu myślenia i podejścia do danego tematu jest sporym problemem. Tak jak pisałem, wychodzi na to że najlepiej byłoby przez 20 lat robić to samo tylko na coraz bardziej wydajnym sprzęcie. W końcu dojdzie się do perfekcji tylko co z tego? Ja wiem że zarabianie przez 20-lat na tym samym byłoby świetnym biznesem i nawet branży game-dev się to całkiem nieźle udaje. Tyle że ja juz dawno wysiadłem z tego pociągu... jak mówiłem to nie dla mnie :)
Ciekawa dyskusja się wywiązała. Co do devkitów, to jest powszechną opinią, że pisanie gier na PS3 to droga przez mękę, szczególnie w porównaniu do Xboxa 360. Nawet ludzie z wewnętrznych developerskich zespołów ze stajni Sony, półgębkiem narzekają. Co do drogi wybranej przez Sony to zgadzam się z tym co napisał sqward. Co ciekawe Sony strzelając sobie w stopę, zachowuje się irracjonalnie, szczególnie jeżeli spojrzymy na ich własną historię w biznesie gier konsolowych. Otóż ich pierwsza konsola na rynku - PS1 pokonała swojego największego konkurenta, czyli Saturna od Segi, w dużej mierze dzięki temu, że PS1 miało przejrzystą architekturę i świetne devkity co przekładało się na prosty jak drut, cykl pisania softu na ten sprzęt. Od momentu wypuszczenia PS2 (fajna ale moim zdaniem najbardziej przereklamowana co do możliwości konsola), wybrali dziwaczną drogę komplikowania architektury swoich konsol i utrudniania życia developerom. PS3 jest kolejnym stopniem na tej drodze i chyba, biorąc pod uwagę słabą sprzedaż w porównaniu do konkrencji, ostatnim. Na koniec zaznaczam, iż jestem szczęśliwym użytkownikiem konsol obu firm.
Dely: nie wiem jak z NDA, ale mam tam dalej znajomych i nie chcę sobie zamykać drzwi.
Seban: Odnoszę wrażenie, żę uczepiłeś się biednych programistów (ale nie biorę tego do siebie ;) ) tak jakby to oni mieli największy wpływ na to jak powstaje gra, a to akurat nie prawda. Robi to co ma do zrobienia w czasie o wiele za krótkim niż by to wynikało ze zdrowego rozsądku, bo plan wydawniczy jest napięty.
Co do jakości obecnego rynku gier to jest to sprawa indywidualna. Ja uważam, że właśnie teraz powstają wspaniałe, wciągające gry, a to co uznawane jest za klasykę to gnioty. Autentycznie nie potrafię już grać w gry 8 i 16 bitowe. Jak zwykle wszystko zależy od osobistego spojrzenia na ten biznes.
"Od lat rozwijane engine-y 3d, umożliwiające wyświetlanie coraz bardziej szczegółowej grafiki... ja się pytam ile można sprzedawać to samo? Gdzie się podziały gry z pomysłem? Gdzie grafika i naśladowanie rzeczywistości było na drugorzędnym planie? "
To już są filozoficzne rozważania. Owszem, jest sporo kotletów i gniotów, ale śmiem twierdzić, że na c64 i małe Atari takich gniotów jest równie dużo. Kupuję maks 6 gier rocznie i zawsze są to tytuły dla mnie niesamowite. Wszystkie 3d i zapewniające skomplikowany świat. To, że gry z lat 80 i 90-tych nie miały skomplikowanej grafiki to nie był wybór twórców tylko ograniczenie ówczesnego sprzętu. Gdyby się dało to ówczesne gry napewno były by lepsze graficznie - bo to przyciąga klientów.
Może zakończmy już, bo się rozkręci offtopic na 50 ekranów :)
z punktu widzenia gracza, tak naprawdę to mam w dupie jak cieżko się piszę gry, chcę mieć je miodne i dobre, leje jak z cebra na stopień komplikacji devkitów, kupuję oryginał więc płacę za dobrą robotę developerów, a jeśli odwalają tzw. manianę, to choćby nawet mieli mi dać następna swą grę za połowę ceny, zleje ich ciepłym strumieniem...
zapomniałem dodać iż, że, aczkolwiek i ponieważ PS3 mnie sie mocno znudziło, do tego mogę z racji dzieciaków grać w co krwawsze i mało mądre tytuły tylko nocą i to na ćwierć tzw. gwizdka, postanowiłem sprzedać ustrojstwo i kupić sobie PS Vitę, bo mobilia mają swoje niepodważalne zalety...
ciekawi mnie sqward jak przewidujesz rozwój tej platformy? da radę? czy będzie potrzebowało tyle czasu jak 3DS, na który dopiero teraz pokazuja się gry warte świeczki?
Gepard: nie wiem jak będzie z Vitą. Wszyscy znajomi z game devu wróżą raczej zgon.
Core to ciekawa architektura (i jak się zaprzeć to można z niej niesamowite rzeczy wycisnąć), lecz what sqward said: w czasach gdy budżety hitów liczy się w dziesiątkach milionów dolarów, każdy oszczędza gdzie może, i jeśli da sie oszczędzić na developerce - każde studio to zrobi, i w tym momencie wygrywa ta platforma na którą prościej i szybciej napisać soft.
ciekawi mnie sqward jak przewidujesz rozwój tej platformy? da radę? czy będzie potrzebowało tyle czasu jak 3DS, na który dopiero teraz pokazuja się gry warte świeczki?
Vita to komórka z tylnym panelem dotykowym i analogami bez możliwości dzwonienia. Tu nie ma co kombinować - jeśli nie będzie tytułów tzw. "exclusive" to padnie szybciutko, ponieważ każdy będzie wolał kupić sobie dziesięć popierdółek z AppStore po 0,79E niż jednej gry dla Vita za 7,99E.
Niemniej ja kupiłem dla Uncharted: Golden Abyss, przyszłego Resistance oraz kolejnych God of War i Killzone :)
Cell w PS3 może i był wydajny 5 lat temu, ale dzisiaj nowoczesny Intel zrywa mu czapkę z głowy.
No właśnie problem w tym, że programiści jak to, któryś z Was powiedział JESZCZE nie przestawili sie na wielo-wątkowość, ale nie liczoną na 4-8 rdzeniach, a na kilkudziesięciu itd. rdzeniach. To NIESTETY powoduje, że Cell jest cienki jak woda i bez tych umiejętności na pewno Intel/AMD mu ucina jaja. Ale jak już ktoś umie to wykorzystać ty sytuacja jest taka jak przy porównaniu CPU i GPU, w którym to GPU zmiata CPU kilkakrtonie.
Niestety też się zgodze, że Sony strzeliło sobie w nogi, bo zamiast zastosować hybrydę czyli podejście cpu + gpu, oni woleli wejść w przyszłościową technologie (kiedyś architektura Cell wreszcie będzie na maksa wykorzystana... kwestia bibliotek), ale moim zdaniem za wcześnie nadal. Hybryda daje to, że wykorzystać mozna "tanich" programistów i sprawdzone narzędzia/biblioteki zarówno dla CPU jak i GPU. CPU to np. AI (czyli warunki, skoki) a GPU wszelkiego rodzaju masowe obliczenia, np. wektory/macierze - niekoniecznie grafika. Tak robi AMD ze swoim APU czyli cpu/gpu w jednym chipie i to chyba dobra droga... We will see :P
Moc Cella można wykorzystywać niemal bezpośrednio, trzeba tylko odrobinę się postarać. Problem w tym że 99% gier korzysta z gotowych engineów, a te nie są zoptymalizowane pod Cella (chyba że są napisane specjalnie pod Cella).
Programiści nie przestawią się na programowanie wielowątkowe, aż to nie będzie znacznie prostsze. Powoli zaczynają się wykluwać technologie które to znacznie ułatwią, np. pamięci transakcyjne których obsługa ma się pojawić w procesorach x86 jeszcze w tym roku.
Btw. Intel też integruje CPU i GPU.
Vita to komórka z tylnym panelem dotykowym i analogami bez możliwości dzwonienia. Tu nie ma co kombinować - jeśli nie będzie tytułów tzw. "exclusive" to padnie szybciutko, ponieważ każdy będzie wolał kupić sobie dziesięć popierdółek z AppStore po 0,79E niż jednej gry dla Vita za 7,99E.
Niemniej ja kupiłem dla Uncharted: Golden Abyss, przyszłego Resistance oraz kolejnych God of War i Killzone :)
Nie no pewnie masz wiele racji z tą komórką, ale zapowiedzi jest sporo, tytuły startowe też niczego sobie (no może prócz tego że żadnej sensownej ścigałki póki co), ale na horyzoncie niezłe fpsy (tak na mobilu z analogami da się grać, nie to co na ajplach na dotykowym<- jak dla mnie MEGA porażka)...pewnie jakiś Monster Hunter ( co mnie pochłonie...), kolejny Super Stardust tym razem Delta (od Amigi jestem fanem tej serii) i zapewne wiele innych tytułów, tylko te ceny trochę "zdupy" na oryginały jak to zawsze u Sony i polskich dystrybutorów bywa...
No właśnie problem w tym, że programiści jak to, któryś z Was powiedział JESZCZE nie przestawili sie na wielo-wątkowość, ale nie liczoną na 4-8 rdzeniach, a na kilkudziesięciu itd. rdzeniach. To NIESTETY powoduje, że Cell jest cienki jak woda i bez tych umiejętności na pewno Intel/AMD mu ucina jaja. Ale jak już ktoś umie to wykorzystać ty sytuacja jest taka jak przy porównaniu CPU i GPU, w którym to GPU zmiata CPU kilkakrtonie.
Nie do końca rozumiem o czym piszesz ? Przecież Cell nie ma dziesiątków rdzeni? Problem z SPU's nie polega na tym, że masz ich 6 i to jest problem, bo programiście nie potrafią programować wielowątkowo. Programiści potrafią programować wielowątkowo, zapewniam Cię. Sedno problemu jest takie, że SPU ma 256KB pamięci na pokładzie i tyle. Wszystko trzeba pisać niemal od zera, żeby odpowiednio poszatkować dane w takie mikroskopijne fragmenty, żeby to się zmieściło. A jak się już zmieści, to masz takie potworki jak Killzone, z latencją prawie 10 ramek pomiędzy inputem usera a tym co jest na ekranie.
Niestety też się zgodze, że Sony strzeliło sobie w nogi, bo zamiast zastosować hybrydę czyli podejście cpu + gpu, oni woleli wejść w przyszłościową technologie (kiedyś architektura Cell wreszcie będzie na maksa wykorzystana... kwestia bibliotek), ale moim zdaniem za wcześnie nadal.
LOL, Przecież IBM już uwalił Cella. Od kilku lat to jest przestażała technologia :) Żyłowanie Cella w PS3 będzie trwało nadal, ale jako architektura to już to zdechło. Nawet Sony sobie zdało sprawę z problemu i Vita jest już normalna pod względem architektury.
Sedno problemu jest takie, że SPU ma 256KB pamięci na pokładzie i tyle
265 to może i mało ale w porównaniu do Jaga gdzie GPU ma 4kB...
i?
i nic :)
z jednej strony 256kilo to mało z drugiej strony to w pytę pamięci
zaznaczam że się wogóle na tym nie znam
tak się zastanawiam, co taki SPU faktycznie ma robić i do ilu danych faktycznie powinien mieć dostęp
LOL, Przecież IBM już uwalił Cella. Od kilku lat to jest przestażała technologia :) Żyłowanie Cella w PS3 będzie trwało nadal, ale jako architektura to już to zdechło. Nawet Sony sobie zdało sprawę z problemu i Vita jest już normalna pod względem architektury.
Cell zdechło i to zaraz po wrzuceniu go do PS3, ale PowerPC i jego kolejne wcielenia, to nie jest coś co podzieli los Cella. I nie jest powiedziane, że znowu nie będzie jakiegos aliansu (w stylu STI) pomiędzy dużymi firmami i zrobią coś na bazie Power IBM-a. A to jak się to badziewie będzie nazwyać, to już robota marketingu.
Nie do końca rozumiem o czym piszesz ? Przecież Cell nie ma dziesiątków rdzeni?
No nie ma, ale jest ich więcej niż 4. I problem nadal polega na tym, że przy 4 rdzeniach i mniej, zazwyczaj na każdy rdzeń jest wrzucana inna robota: przynajmniej tak to działa np. cryengine albo idtech. Jeden rdzeń AI, drugi fizyka, trzeci dźwięk (są tacy kolesie co nie korzystają z EAX/itp. i piszą swój sound engine :/) itd. Może i ktoś to nazwać umiejętnością programowania na wielu wątkach, ale dla mnie to lipa :). Gdy tych rdzeni pojawia się więcej, to juz nie ma za bardzo do czego ich wykorzystać. I wtedy właśnie pojawia się problem prawdziwego programowania na wielu rdzeniach. Weźmy takie obliczenia fizyki, liczone na np. 2/3 rdzeniach. Kto to potrafi synchronizować nie tracąc mocy przynajmniej jednego rdzenia? No bo jak jeden rdzeń się z robotą upora, to czeka aż drugi skończy. Do tego dochodzi synchronizacja z grafiką/GPU. Na każdym forum dev/gamedev itp. ludzie pytają czy w końcu ktoś coś z tym tematem zrobił. Ale niestety nie jest to takie łatwe. Pewnie już jest z tym lepiej, ale do pełnego wykorzystania np. 16 rdzeni przez aplikacje typu gra jeszcze daleko.
No ale jeśli jest inaczej to bardzo bym prosił o namiary na site albo jakiś engine, gdyż ja z c/asm się ewakuowałem ładnych pare lat temu, więc zakładam, że może coś przegapiłem :P
znów z punktu widzenia gracza: latka lecą, procesory się mutują, układów specjalizowanych od groma a i tak niezależnie od platformy ( czy to X-pudło czy Sony) FIFA nadal jest DREWNIANA, c***.OWA i mało grywalna, pytanie czy ktoś kiedyś na jakąkolwiek maszynę zrobi GRYWALNĄ piłkę, przy której nie da sie przysnąć? DOBRZE zapłacę za oryginał w sklepie!!
LOL, Przecież IBM już uwalił Cella. Od kilku lat to jest przestażała technologia :) Żyłowanie Cella w PS3 będzie trwało nadal, ale jako architektura to już to zdechło. Nawet Sony sobie zdało sprawę z problemu i Vita jest już normalna pod względem architektury.
Uwalił, nie uwalił....
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nautilus_% … omputer%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Roadrunner
i jeszcze cytat z http://en.wikipedia.org/wiki/Cell_%28microprocessor%29
"PowerXCell 8i-based supercomputer, the IBM Roadrunner system, became the world's first system to achieve one petaFLOPS, and was the fastest computer in the world until third quarter 2009. The world's three most energy efficient supercomputers, as represented by the Green500 list, are similarly based on the PowerXCell 8i."
"In November 2009, an IBM representative said that it has discontinued the development of a Cell processor with 32 SPUs[14][15] but they have not halted development of other future products in the Cell family.[16]"
Także jak widać sprzęt wyprzedził swoje czasy, a że prezentuje inne podejście niż preferuje "game-dev" któremu łatwiej/szybciej/taniej pisać na platformy właściwie zbieżne z PeCe, no cóż.
To jeszcze sobie ponarzekam ;) Kto jeszcze pamięta czasy takich gier jak Metal-Slug (http://en.wikipedia.org/wiki/Metal_Slug), masa pracy włożona w grafikę... a efekt jak dla mnie powalający. Mimo iż gra jest 2D, to ma w sobie to coś czego do dziś nie znalazłem w innych grach.
gepard: Sensible Soccer :)
Zagrałbym sobie w Sensible Soccera, Walker'a czy Cannon Fooder'a ale to pudło, w ramach podprowadzenia designu macmini to jest jeszcze bardziej żenadne niż nowe "C64"
Cudze chwalicie swego nie znacie. Czasem się zastanawiam czemu fani Atari zazdroszczą amigowcom pewnych rzeczy zupełnie niedoceniając tego co mają. Co do brandu, to chyba nie ma wątpliwości że znacznie lepiej dla rozpoznawalności marki Atari mieć po swojej stronie giganta z branży elektronicznej rozrywki od jakiegoś nawiedzonego i nie do końca rozgarniętego byłego sprzedawcy mebli. Jak wielki jest jego biznes niech świadczy fakt że "następca" najpopularniejszego komputera domowego na świecie (szacowanego na 17 - 25 milionów sprzedanych sztuk) C64 trafił według mojej wiedzy do naszego kraju w astronomicznej liczbie jednego egzemplarza. Jakiś handlarz na allegro chciał go puścić za 4 tys z hakiem, nie udało mu się więc następnym razem spuścił z ceny o połowę, ale ostatecznie też nie wiem czy sprzecdał. Jak więc zapatrywać się na sukces nowej "Amigi", która w starych czasach sprzedała się w ilości około 6 milionow egzemplarzy, a więc rynek potencjalnych sentymentalistów jest sporo mniejszy, w dodatku w przeciwieństwie do nowego C64, w najmniejszym stopniu, nawet wyglądem nie przypomina oryginału?
Amigowcy na pewno czegoś takiego nie zaakceptują, mają nowe sprzęty z PPC kompatybilne o ile to możliwe z softem dla 68k. Rynek globalny też nie rzuci się na takiego peceta z dziwną dystrybucją linucha. Moim zdaniem za rok nikt już o CUSA nie będzie pamiętał.
Z lekkim niesmakiem obserwuję też pomstowanie na Tramiela. Pamiętam że nie dawno w dniu jego śmierci odiwedziłem Atari Area licząc na jakieś bardziej wyczerpujące wieści. Wszak na serwisach amigowych od rana był to główny news, nawet portale ogólnokomputerowe o tym wzmiankowały, a tutaj... Facet odszedł do Atari z obietnicą zniszczenia Commodore i można powiedzieć słowa dotrzymał. Commodore miał wówczas znacznie większy potencjał i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zakładał że może przestać istnieć wcześniej niż Atari, a jednak to ta druga firma trwała o 2 lata dłużej. Oczywiście też zbankrutowała, można wymyślać ten czy inny powód, obwiniać gościa X czy Y. Dokładnie tak samo jest w przypadku bankructwa Commodore, mówi się o złym prezesie, kiepskim marketingu, niepotrzebnym ładowaniu kasy w pion PC itd. Prawda jest jednak taka że lata 90-te były bezwzględne dla konkurentów wintela. Zbankrutował Commodore, zbankrutował Atari, zbankrutował Apple .... no prawie zbankrutował bo uciekł spod topora dzięki kolorowej obudowie IMACa, ale przede wszystkim dzięki pieniądzom Microsoftu, który w ostatniej chwili zdecydował się uratować jabłko.
Co do procków PPC, będą istnieć. IBM głównie koncentruje się na rynku serwerowym, ale są i ini producenci tacy jak FreScale czy AMCC, a zastosowania to wojsko i przemysł. Na rynku desktopowym procek ten jednak w zasadzie nie istnieje. Jedynie nextgenowe Amigi są w niego wyposażone. No ale wspominana w tym wątku AmigaOne X1000 powstała w firmie z branży wojskowej, która miała pewien zapas procesorów P.A. Semi - procka który nigdy nie pojawił się na rynku cywilnym. Natomiast AmigaOne 500, to znowu jak się spekuluje produkt uboczny, płyty głównej przeznaczonej na rynek przemysłowy.
Czasem się zastanawiam czemu fani Atari zazdroszczą amigowcom pewnych rzeczy zupełnie niedoceniając tego co mają
otóż czytając posty na AA trzeba brać pod uwagę że spora część użytkowników tego forum to fani Amigi którzy mają sentyment do Atari 65XE/800XL. :)
Pamiętam że nie dawno w dniu jego śmierci odiwedziłem Atari Area licząc na jakieś bardziej wyczerpujące wieści
na AA był News dotyczący śmierci Tramiela. na Forum AA też był wątek o tym.
Szczerze mówiąc, to że jestem fanem wyłącznie Atari :P to nie oznacza że jestem fanem Tramiela ;)
Prawdą jest że koleś zrobił kawał dobrej roboty, ale nie on jeden budował Atari. W sumie to za konstrukcję hardware odpowiadał zupełnie kto inny.
Z lekkim niesmakiem obserwuję też pomstowanie na Tramiela.
Właśnie.
zrobil kawal dobrej roboty?
tj. o czym mowa? co konkretnie?
1) nie kupił Amigi
2) umożliwił inżynierom wypuścić na rynek świetną serię: ST, TT, Falcon oraz konsole Lynx i Jaguar
3) pokrzyżował plany Commodore na monopolizację rynku consumer
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Miejsca w sieci » Commodore niedługo zje Apple :)
Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 63 zapytań