witam, pytanie mam takie, czy kiedykolwiek ktoś z was robił jakieś duplikaty swoich naklejek komputerowo ?
mam tak zasyfiony na żółto sprzęt, że chciałbym go wymyć np perhydrolem, ale jak zanurzę w perhydrolu dolną obudowę to nic z naklejki nie zostanie.. więc najlepiej by było zrobić dubla i wydrukować i po dokładnym czyszczeniu ponownie ją tam nakleić. Dobrze myślę ?

może gdzieś jest jakiś wzór gotowy, gdzie mógłbym tylko swój numer seryjny wprowadzić ?
w ogóle taki zabieg z dublem naklejki się powiedzie ? znaczy czy przy późniejszej sprzedaży może ktoś krzywo na to patrzeć ?

i inna sprawa, czytałem tematy o myciu atari, ale już dokładnie nie pamiętam: czy perhydrol zmyje lub zniszczy napisy na przedniej obudowie (atari 130 XE) ? lepiej jest odkleić ten pasek ?

2

po co CI naklejka ?

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

3

Po co Ci zanurzać obudowę w perhydrolu?

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

4

adasiek napisał/a:

?

i inna sprawa, czytałem tematy o myciu atari, ale już dokładnie nie pamiętam: czy perhydrol zmyje lub zniszczy napisy na przedniej obudowie (atari 130 XE) ? lepiej jest odkleić ten pasek ?

Jak odkleisz - a ten pasek to cienka blaszka - to będzie Ci bardzo ciężko porządnie przykleić.

Górną pokrywę lepiej ze względu na logo nie zanurzać. Tak samo podczas smarowania lepiej omijać cały pasek z logo. O ile srebrne 130XE najwyżej zajdzie to szara farba podkładu może się złuszczyć - mi się złuszczyła przy czyszczeniu pierwszej obudowy.

A poza tym IMHO podczas czyszczenia sprawdza się zasada "wolniej idziesz dalej zajdziesz". Ja przyjąłem metodę smarowania obudowy rano, po czym kładę ją w pokoju na stole frontem do okna. I tak trzymam do godz. 16-17. Ew. w międzyczasie zmywam stary utleniacz i kładę nową warstwę. Nie wystawiam na balkon i nie wystawiam na maksymalne słońce - perhydrol wówczas działa szybciej ale zwiększa się ryzyko powstawania przebarwień. Ja w ten sposób zmaltretowałem sobie jedną obudowę do Atari STe.

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

5

@conrad: przebarwienia powstają jeśli perhydrol (żel) wyschnie. Jeśli co jakiś czas wyjdziesz na balkon, przesmarujesz pędzelkiem i dołożysz ew. świeżego perhydrolu - nie przebarwi się. Faktem jest że należy zabezpieczyć wszelkie tabliczki z farbą i części metalowe, które się szybko utleniają. Ja zanurzam w płynnym perhydrolu (30%) tylko klawisze, resztę plastików pokrywam żelem używając pędzelka.

@adasiek: ta naklejka na spodzie przetrwa taki proces, o ile użyjesz żelu, mogą jednak zejść cyferki numeru seryjnego. Jej odklejenie i ponowne przyklejenie jest raczej mało realne, a na pewno efekt wizualny będzie daleki od oczekiwań. Zabezpiecz ją dobrą taśmą samoprzylepną Scotch, taką, która daje się łatwo odkleić.

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...

6

Duddie napisał/a:

@conrad: przebarwienia powstają jeśli perhydrol (żel) wyschnie. Jeśli co jakiś czas wyjdziesz na balkon, przesmarujesz pędzelkiem i dołożysz ew. świeżego perhydrolu - nie przebarwi się. Faktem jest że należy zabezpieczyć wszelkie tabliczki z farbą i części metalowe, które się szybko utleniają. Ja zanurzam w płynnym perhydrolu (30%) tylko klawisze, resztę plastików pokrywam żelem używając pędzelka.

Robię podobnie (od Atari 800XL klawisze rozebrałem i wykąpałem ale już od A1200 zdjąłem tylko folię spod klawiszy i posmarowałem) ale na balkon już nie wystawiam. W pokoju cały dzień może leżeć i się nie przebarwi a na balkonie i po 40min potrafiło wysychać. No chyba że ktoś będzie obok siedział i cały czas kontrolował.

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

7 Ostatnio edytowany przez adasiek (2012-04-17 08:27:55)

po co mi naklejka ? po to, że jak starą by szlag trafił to bym nową nakleił

po co zanurzam w perhydrolu ? mam pod ręką perhydrol płynny, więc mógłbym skorzystać

dla informacji: nie chodzi mi o naklejkę czołową (tą blaszaną) wiem jak ją uchronić, lecz na dolnej obudowie jest naklejka z numerem seryjnym, jest ona papierowa, więc odkleić jej nie idzie, zakleić też nie bardzo. O to właśnie chodzi, że ta naklejka jest w postaci przyklejonego zwykłego papieru, nie papieru naklejkowego, co za tym idzie każda próba odklejenia kończyłaby się niepowodzeniem

jak już wspomniałem mam perhydrol w płynie, więc pytam, czy da się całą obudowę tym perhydrolem wyczyścić, jeśli nie, jeśli odradzicie, to  wtedy zakupię żel 12% i będzie smarowana żelem.

8

@adasiek, ja bym z płynnym perhydrolem jednak uważał. Widziałem co to ze szczurem zrobiło (ojciec kiedyś zostawił taką zasadzkę po z piwnicy nam rurą przełaził). Obawiam się że może Ci obudowę utlenić. Odżałuj te kilka złotych i kup żel - po pierwsze nieco mniej stężony, po drugie w kremie działa chyba bardziej długo okresowo , łatwiej to kontrolować.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

9

Potwierdzam - żel o wiele lepszy. Zrobiłem już kilkanaście obudów różnych marek. Co do Atari to - blaszką z przodu obudowy się nie martw nic się nie stanie. Naklejka z tyłu obudowy przetrwała malowanie żelem 12% (nawet napisy przetrwały) - załatwiłem ją dopiero przez nieuwagę zmywając perhydrol :)....

10 Ostatnio edytowany przez secon (2012-04-17 09:42:42)

Można zakleić taśmą te logo i inne a resztę smarować pędzelkiem omijając te miejsca.

11

Co do żelu to macie na myśli ten krem-utleniacz czy coś innego?

12 Ostatnio edytowany przez adasiek (2012-04-17 10:51:25)

no utleniacz 12%

tylko ta naklejka z numerem seryjnym jest papierowa, więc jak wy chcecie taką naklejkę zakleić i później oderwać taśmę ?

http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=pict7438.jpg&res=landing

ona pod zwykłą wodą by zeszła, a co dopiero pod jakimiś preparatami, więc jak radzicie ? żelem smarować wokół naklejki ?

13

Polecam krem i ominięcie naklejki dookoła.
Jednak jeżeli musisz kąpać tę obudowę i chcesz później mieć naklejony ten sam nr seryjny to dlaczego by nie:

1. zeskanować / zrobić zdjęcie tabliczki
2. ochędożyć obudowę zgodnie z planem (naklejka się pewnie zniszczy)
3. wydrukować na samoprzylepnych etykietach zeskanowany obraz
4. nakleić ?

<-- Kontakt przez "E-mail" gdyż albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

--== Kup Pan/i dyskietkę http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

14 Ostatnio edytowany przez conrad (2012-04-17 11:15:45)

Żelem smarować wokół naklejki. Ja tak traktuje także loga czy to Atari czy Amigi - nie zaklejam taśma tylko smaruję wokół a jak coś zajedzie podczas smarowania to palcem zbieram. Utleniacz nie działa natychmiast więc spokojnie da się na tym panować. A jak mówię - mi się darzyło złuszczyć na początku utleniaczem farbę przy logo atari 130xe

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

15

a powiedzcie mi proszę, czy klawisze zanurzone w perhydrolu 30% muszą być zamknięte w pojemniku, czy otwarte ?
czytałem ten cały temat o liftingu obudowy, ale nie pamiętam jakoś tego..

16 Ostatnio edytowany przez conrad (2012-04-20 09:30:47)

Wszystko jedno. 3 klawiatury zrobiłem w otwartym na balkonie, ostatnią w zamkniętym (bo w pokoju) i efekt był zbliżony.
Tyle że działa to znacznie wolniej niż byś posmarował klawisze i wystawił na światło bez kąpieli.

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

17

już mi klawisze się moczą, myślę ze ze 2-3 dni potrzeba przy pochmurnych dniach by było cacy, bo nockę już się moczą i dziś pochmurno to efekt taki delikatny widać

18

Co do naklejki na spodniej obudowie, to:  wycinasz kawalek grubszej folii lub cos podobnego o rozmiarze troche wiekszym niz naklejka. I tak wycieta folie przyklejasz do obudowy tasma - najlepiej wodoodporna. Woda ani preparat nie dostanie sie do naklejki.

Atari 65/130XE + SDrive + SIO2SD +xc12 ; AMIGA 600 2Mb + CF IDE+HxC SD ; AMIGA 500 +512Kb; C64 + 1541 +mag; klon A2600