jury napisał/a:Znaczy się jak ktoś ma tą dogodność że jego zasoby gotówkowe pozwalają mu na zakupy choćby i najdziwniejszych fanaberii to jest osłem?
Jury, tu nie chodzi o wydawanie kasy na fanaberię, tylko o wartość tejże. Fanaberią może być np. kupowanie antycznych sprzętów z lat 80-ych za setki złotych co wszyscy tu robimy. Ale on ma jednak swoją wartość choć dość subiektywną, jednakże historyczną, kolekcjonerską. Kupowanie tego komdzia za tyle kasy nie ma sensu, bo jest to sprzęt nowy, produkowany i jego wartość da się dość ściśle wyznaczyć na podstawie parametrów. Sytuacja wygląda tak, jakbyś w sklepie osiedlowym kupował bułki po 100zł sztuka, kiedy możesz kupić identyczną za 50 groszy i są ich tysiące.
Ten komdzio to zwykły pecet, fakt, że w dość oryginalnej obudowie. I żeby jeszcze był wypasiony, ale to w zasadzie netbook.
The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem