Jak masz coś do naprawy to lepiej uzgodnij z nim bezpośrednio. Myślę że Cię nie oszwabi (nie ofrankuje ;) ) Nie pytałem go czy mogę upubliczniać.

Też mi się tak wydaje. A kolejka czekających chyba spora. W wątku na atari-forum.com gdzie też wcześniej szukałem pomocy z tym pierniczącym się dźwiękiem, też dałem wczoraj info że naprawione u Czuby i od razy na priv odezwał się ktoś czekający na swój sprzęt od niego, z pytaniem jak długo czekałem, bo on już długo.

Mi się kojarzy, że gdzieś czytałem, że Czuba naprawia Falcony za 50$ + części, ale nie mogę tego za cholerę teraz znaleźć. A jestem pewien że takie coś widziałem! :)

Tylko bez żadnych dziwnych teorii proszę :)
1. nie chodzi o żadne "banie się" ani o coś innego. Cena była takiej wysokości że zdecydowałem że dla mnie warto.
2. nie uzgadniałem z Rodolphem czy mogę, zwłaszcza publicznie, podawać czy nie. Może on nie ma nic przeciwko temu, ale nie wiem tego. Przy ognisku w Głuchołazach możemy o tym pogadać o tym ile zapłaciłeś za swoją naprawę a ile ja za swoją.
3. mnie zastanawia że niektórych zastanawia :) i od razu wpadają w jakieś niecne teorie.
4. każda naprawa może być inna, ja najpierw dokładnie omówiłem objawy emailowo, podałem wyniki z programów diagnostycznych i wtedy usłyszałem cenę.
5. Z "tym" Panem Czubą miałem kontakt tylko w sprawie mojej naprawy, a na podstawie bezpośrednich kontaktów wyrabiam sobie zdanie o innych, nie wiem o jaką magię chodzi, ale proszę mnie nie mieszać w jej tworzenie. Patrz pkt. 2.

pawel, Cyprian macie coś do naprawy, [edit - post-autocenzura, to co trzeba, poszło na priv] ?
Wolę rozmawiać o Atari :)

To przecież w Warszawie masz kilka osób, które mogą pomóc - pożyczyć inny RAM do testów.
A zasilacz sprawny? Dioda Power świeci? Coś się pojawia na monitorze?
Załóż wątek, opisz objawy i się coś wymyśli. Szkoda żeby taki sprzęt leżał odłogiem.

taa, wyciagnij proca i wystartuj kompa ;)