@uicr0Bee coś chyba nie zrobiłeś wszystkiego jak należy.
Nie musisz czekać z odzyskaniem pieniędzy na zakończenie sprawy przez policje.
Przecież to jest proste i działa (sprawdzone):
1. kupujesz coś
2. niestety sprzedawca nie wywiązuje się (nieistotne dlaczego) i nie odzywa się - generalnie unika kontaktu
3. informujesz allegro o całej sprawie - najlepiej odrazu poprzez centrum sporów
4. gdy jest brak odpowiedzi od sprzedawcy przez regulaminowy czas piszesz do allegro emaila
5. dostaniesz odpowiedź w stylu "kopiuj - wklej" dotyczącą standardowej pierwszej opowiedzi
6. próbujesz jeszcze jednego kontaktu ze sprzedawcą - czekasz regulaminowy czas - pewnie i tak się nie odezwie
7. piszesz znowu do allegro - coś tam odpiszą (znając życie ctrl + c, ctrl +v) i z pewnością będzie tam informacja o zgłoszeniu sprawy na policje, ubezpieczeniu itp.
8. drukujesz co trzeba - emaile, opisy aukcji, zdjęcia, dane kontaktowe sprzedawcy itp wraz z nagłówkami
9. odwiedzasz posterunek policji - jak dobrze pójdzie załatwisz to w 30-60minut i prosisz o raport/potwierdzenie zgłoszenia czy jakoś tak - pewnie nie będzie odrazu tylko na następny dzień dopiero poproszą aby wpaść
10. skanujesz zgłoszenie i piszesz do allegro w tej sprawie i postępujesz wg procedur zawartych w regulaminie "odzyskiwania szmalu"
i jeżeli wszystko jest ok to odzyskasz pieniążka.

Trochę to trwa - droga od zakupu do odzyskania pieniędzy potrafi nawet iść nawet 2 miesiące ale jeżeli to więcej pieniędzy to może warto - generalnie to głownie czas spędzony przed komputerem. Oczywiście każdy ceni czas inaczej.

Dlatego nie wiem skąd masz informacje odnośnie umorzenia sprawy i w ten sposób przepadku pieniędzy.

Uważam, że warto zgłaszać przy pewnych sumach (oczywiście przy wartości przedmiotu 10-20zł nie chciałoby mi się bo cenię sobie bardziej czas ale jeżeli tak z 10 razy zostaniemy oskubani na 20zł to już się suma robi) ponieważ w ten sposób przynajmniej jest szansa taką osobę "udup...ć" i może się nauczy.

Oczywiście jest też druga forma - sąd i możesz w ten sposób próbować działać ale to już musiałaby być spora suma bym taką drogę wybrał.
Jeszcze pozostaje kwestia czy sprzedający unika kontaktu czy nie unika tylko cały czas się wymiguje że nie dostał dostawy itp - na tych drugich też jest haczyk - już mam taką formułę ładną przygotowaną z kodeksu cywilnego i jak się nie wywiązuje z umowy w określonym czasie to wysyłam emaila i pieniążka odzyskuje (skorzystałem do tej pory 3 razy i nie było kłopotu a jakby był to bym załatwiał to przez policje) - jeden ze sprzedawców jednak nie wywiązywał się dużej liczbie osób i jego konto zablokowali a działał prężnie od paru lat (elektro....).

Całość jednak działa różnie zależnie czy to firma czy osoba itp.

eee Alledrogo to ogólnie przycina ostatnio, właśnie niedawno otrzymałem maila:

" Ostrzeżenie od Allegro: wysyłanie niechcianych wiadomości

Witamy,

Z naszych informacji wynika, że używałeś adresów e-mail uzyskanych podczas transakcji lub formularzy, umożliwiających nawiązanie kontaktu z innymi Użytkownikami Allegro do przesyłania informacji o charakterze reklamowym, promocyjnym lub innym niezwiązanym z realizowanymi przez Allegro transakcjami. Sygnały o tym dotarły do nas od adresatów tych wiadomości.

Przypominamy, że wysyłanie niechcianych wiadomości do osób, które nie wyraziły zgody na ich otrzymywanie, traktowane jest jako spamming. Dotyczy to zarówno wiadomości o charakterze reklamowym, jak i wiadomości zawierających treści niekomercyjne, w tym również:

zaproszenie do korzystania z ofert;
propozycja zakupu przedmiotów poza serwisem Allegro;
propozycja zakupu przedmiotów niedopuszczonych do sprzedaży w serwisie Allegro;
wiadomości, mających na celu zniechęcanie Kupujących do korzystania z ofert innych Użytkowników;
tzw. łańcuszki internetowe.

Więcej informacji na ten temat znajduje się w Pomocy Allegro: Pomocy Allegro.

Chcielibyśmy kontynuować współpracę z Tobą, dlatego prosimy Cię o przestrzeganie zasad Allegro w przyszłości. Z góry dziękujemy.

Jeśli masz wątpliwości i chciałbyś odpowiedzieć na ten e-mail, skorzystaj z poniższego odnośnika do formularza kontaktowego:

http://www.allegro.pl/contact/bwcontact.php

Uwaga: kontakt w inny sposób niż poprzez powyższy odnośnik (link) może znacząco wydłużyć czas reakcji.

--
Z poważaniem,
Zespół Allegro "

a cały ten mail to pokłosie bodajże 3 wiadomości jakie wysłałem do trzech różnych sprzedawców gdzie:

- pierwszemu zasugerowałem by zienił opis przedmiotu bo ten model który sprzedawał ma inne parametry  od opisanych
- drugiemu zasugerowałem by puknął sie w głowę z ceną, bo w tej to nikt nie kupi
- trzeciemu natomiast zwróciłem uwage ponieważ znajomy kupił u niego pirackiego carta na GBA, który z racji swojej konstrukcji nie trzyma sejwów i prosił mnie o interwencje bo sprzedawca jemu nie odpowiada i zlewa go ciepłym moczem...

na którego stawiacie? który pięknie na mnie doniósł, przy okazji dodając coś od siebie?

Nie jesteś ani pierwszy ani ostatni ktory chce się pozbyt PayU a wcześniej Płace z Allegro i polegniesz jak inni którzy w rozpaczliwym geście protestu piszą w tekście aukcji "płatność bezposrednia - nie przez PayU" by zaprzeczyć dumnemu znaczkowi w płatnościach. Po prostu realny monopolista w Polsce każe a szara brać musi.

Z innej beczki: Allegro się chwali ochroną kupujących - trzeba zobaczyć co mówi regulamin. Znajomy dostał z powrotem pieniądze po tym jak został oszukany przez sprzedającego. Tyle że oszukanych było więcej.

@gepard - czwarta opcja - Pan amiga coś tam czy hołdys - jak kto woli, może chce w ten sposób uprzykrzyć życie.
Co do twojej opcji 2 - darowałbym sobie takie uwagi, szkoda czasu i łatwo zarobić ostrzeżenie. Sam kiedyś sprzedawałem pozostałość po grze - karton, instrukcja, pudełko cd z wkładkami, karty rejestracyjne i co tam było ale bez nośnika i bywali tacy co pisali, że samo pudełko to se w d... mogę wsadzić itp - jasno to było zaznaczone pogrubionym tekstem ale nie kablowałem ich bo szkoda mi czasu było. Jednak to co kto sprzedaje i za ile to myślę, że sprawa tylko i wyłącznie sprzedającego.

Ja bym strzelał jednak na tego drugiego - nie spodobała mu się twoja wiadomość która nic nie wniosła - gdybyś zapytał o negocjację ceny to byłoby co innego.
Trzecie z pewnością nie będzie ryzykował - jak sprzedał pirackiego karta to już jest niezgodne z regulaminem/prawem itp. - a takich co unikają odpowiedzi jest wielu i nic się z tym nie zrobi.
A co do pozycji pierwszej to mało prawdopodobne aby zgłosił ze względu na to, że niektórzy cenią sobie dodatkowe informacje ponieważ może ona zmienić końcową cene przedmiotu na lepszą :) - oczywiście pomijając jakiś zapatrzonych w siebie sprzedawców co myślą, że to on sprzedaje i ma w głębokim poważaniu kupującego jak już ten zapłaci - zresztą przed zapłatą też tak jest.

@uicr0Bee teoretycznie można zrezygnować z PayU. Musisz Wystawiać aukcje z opcją tylko i wyłącznie odbioru osobistego - bez innej opcji.
Co do wypisywania w aukcji, że nie akceptuje PayU i takie tam - Allegro uprzykrza takim osobom życie.

Adam, nie kapuję o co tak naprawdę Ci chodzi. Allegro wprowadziło PayU, bo jest właścicielem platformy aukcyjnej i uważa, że tak będzie lepiej - dopóki nie jest to sprzeczne z prawem, zasadami konkurencji, itp. to mogą tak robić i klientom raczej nic do tego. Próbowałeś kiedyś wejść do sklepu i powiedzieć, że Tobie nie podoba się płacenie w kasie pomalowanej na zielono i w związku z tym żądasz, żeby ladę pomalować na niebiesko? :) Kaman, korzystasz z usług godząc się na warunki. Nie ma obowiązku korzystania z Allegro.

PS. Trzymanie dniami forsy i obracane milionami zł przez Allegro dzięki PayU to też jakaś miejska legenda, nie czekałem nigdy na pieniądze dłużej niż miałoby to wynikać z sesji.

No mniej więcej o to chodzi, wolałbym mieć wybór czy z tego korzystam czy nie.
Nie chcę już korzystać, bo przekonałem się że frazesy o zwiększonym bezpieczeństwie są frazesami tylko właśnie. Kiedy mają wyegzekwować od oszusta wywiązanie się z transakcji zapłaconej przez payu są tak samo nieskuteczni jak przy zapłacie bezpośrednio na konto sprzedawcy. Dlatego nie chcę dawać im na tym zarabiać, niezależnie od tego jak niewielki procent stanowią moje transakcje w ogólnej licznie.

Byłem użytkownikiem Płacę z Allegro od października 2009 i wtedy nie było ono obowiązkowe, w mailu z 17.02.2010 jest zapis: "Od marca w aukcjach z opcją zapłaty z góry automatycznie udostępnimy Płacę z Allegro", zapomnieli tylko dodać że "udostępniamy" znaczy "będziesz musiał z tego korzystać". Zminiając takie warunki, powinni dać użytkownikom czas na decyzję i pozwolić zmienić ustawienia w profilach.

Na szczęście :) jak pisze Daniel, nie ma obowiązku korzystania z Allegro i ja właśnie moje korzystanie zamierzam zmniejszać.

Allegro nie jest stroną transakcji, ale udostępnia narzędzia do jej przeprowadzenia. I może sobie tak samo zażyczyć płacenia przez PayU, jak również po każdym podbiciu oferty przeczytania Lokomotywy autorstwa Juliana Tuwima. Jeśli nie lubisz Tuwima, to nie musisz korzystać z Allegro. Jasne?

Praktyki monopolistyczne są zakazane i wszelkie postanowienia zawarte z naruszeniem zakazów są nieważne by default. Jeśli uważasz, że Allegro jest monopolistą to czemu niby nie dobrał się do nich, znany ze skuteczności i wymierzania solidnych kar, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów? Nie chcesz korzystać z PayU idziesz do Świstaka, eBay czy innych, tak samo, jak nie musisz kupować w osiedlowym sklepiku, w którym nie przyjmą od Ciebie zapłaty kartą kredytową, ale jest blisko.

Ja na allegro nigdy w życiu niczego nie sprzedałem, ale kupuję często i z mojego punktu widzenia automat do płatności to super sprawa, bo ogranicza mi do minimum niezbędne procedury. Kiedyś trzeba było przeklejać numery konta (jeszcze jak chodzi o pieniądze to jestem bardzo ostrożny i sprawdzam, czy się na pewno dobrze przekleiło ;) ), przeklejać nazwy firm, adresy, wpisywać kwoty, a co najgorsze każdy sprzedawca miał inny format tematu przelewu. Jeden chciał nicka, drugi numer aukcji, trzeci nic nie specyfikował i szukałem na stronach "o mnie" czy tam nie ma defaultowo jakichś wymagań, a jak nie znalazłem, to wymyślałem co tu napisać, żeby się na pewno zorientował, bo nie ma pewności, czy nie jest idiotą itd...
A teraz zapłata ogranicza się do 5 kliknięć + zalogowanie się na konto i wpisanie kodu SMS i zapominam o sprawie. I tak na prawdę nic mnie to nie obchodzi jak długo sprzedawca czeka na kasę itd, bo moją część zrobiłem w minutę i mogę zająć się innymi sprawami. I prawdę mówiąc, jakbym widział aukcję, w której sprzedawca nie akceptowałby teraz PayU, to kupiłbym u kogoś innego.

Suma kontrolna to dwie pierwsze cyfry.

Nie wiecie nic o właścicielach Allegro, że oczekujecie samych uczciwych zagrywek?

:O A co powinniśmy wiedzieć ?