conrad, marianoamigo,
nikt tu nie neguje że A500 ma sprzętowo fajne możliwości dzwiękowe. Osobiście uważam że to kawał solidnej myśli technologicznej.
Chodzi o to że A500 nie ma monopolu na fajny dzwięk, a na tym forum jak ktoś tu wspomni że STE brzmi nieźle to często pojawia się głos typu ale Amiga...Od strony sprzętu bardzo podoba mi się w A500 parę rozwiązań, typu modulacja kanału dzwiękowego drugim kanałem, zmienna częstotliwość odtwarzania czy chociażby 4 niezależne kanały dma dla audio. Ale też parę rozwiązań mnie rozkłada, np. jeden biedny filtr audio który można tylko włączyć wyłączyć, niska częstotliwość odtwarzania sampli (28kHz vs 50khz) czy chociażby to że sterownik dysków nie ma własnego dekodera MFM i że blitter musi to za nią odwalać
i tyle :)
Mysle, ze po prostu wiekszosc nie kuma roznic miedzy ST i STe. Albo gorzej, nie widzialo/slyszalo w realu.