Dobry program ma odinstalowanie, które zrobi co trzeba.
Złośliwy program będzie różnymi sposobami bronił się przed odinstalowaniem.

jest narzędzie microsoftu do odinstalowania opornych programów, jest chyba tutaj: http://support.microsoft.com/mats/Progr … install/pl

proponuję też przeszukanie katalogu Documents and settings/użytkownik.. jest katalog z ustawieniami lokalnymi czy jakoś tak..

Voy instalowałem to cudo ale jakoś nie za bardzo mi w nim cokolwiek wychodzi....

Powiem o co chodzi.
Zainstalowałem sobie pewien program jakiś czas temu zwie się DipTrace:
http://www.diptrace.com/download.php
Jest wersja free ale jest mocną poobcinana i wersja Trial (30 dniowa) ale w pełnej wersji.
Program zainstalowałem włączyłem raz... no i niedawno do niego wróciłem niestety ostały mi się dwa dni zabawy i koniec.
Są różne opcje... reinstalacja Windy i kolejny Trail. Lub instalacja na innym kompie. Ale nie oto chodzi :-)
Chciałbym go faktycznie po testować te 30 dni a nie dwa :-)
Więc jak to zrobić ? Program zostawia jakiegoś syfka w systemie.... ale gdzie ?
Na nowy program w chwili obecnej mnie nie stać.
Gdybym miał niepotrzebną gotówkę to zapewne bym kupił ;-)

Stryjek, a może spróbuj utworzyć maszynę wirtualną np. pod VirtualBox, zainstalować na niej XP, a potem DipTrace. Możesz wcześniej zrobić sobie kopię plikopartycji z systemem w stanie sprzed instalacji programu na wirtualce i po zakończeniu triala ją przywracać. Takim sposobem można bawić się programem w nieskończoność. :)

jeszcze możesz zrobić programem do kopiowania rejestru zrzuty przed instalacją (teraz to już po ptokach, ale może się przydać), po instalacji i po pierwszym uruchomieniu, a potem porównać "stopklatki"; zaraz poszukam tego softa na dysku, bo nie pamiętam teraz nazwy - ogólnie to zaopatrzam się w różne dobre programy narzędziowe na dobrychprogramach.

lub zainstaluj grecka wersje XP ( zero rejestrow ) ;)

O ile dobrze rozumiem, prawdopodobnie zamierzasz naruszyć postanowienia licencji, którą pewnie zaakceptowałeś bez przeczytania. W tym celu zainstalujesz kilka "cleanerów", wirtualną maszynę (z kolejnym "legalnym" OS-em), i ch* wie jeszcze co, mając nadzieję, że któryś ci w tym pomoże, a narażając się na zrobienie sobie większego śmietnika.
Tymczasem DipTrace nie jest fajny i nie jest nawet wart swojej licencji, zabezpieczeń i całej tej zabawy, do której się przymierzasz.
Próbowałeś darmowej wersji EAGLE?
Próbowałeś opensource'owego KiCada?
To dobre narzędzia i nikt nie chce za nie kasy.

a bo sie pier.dolisz Stryjku z tym jak mały Kazio z duzym browarem ;) weź normalnie odinstaluj czymkolwiek, nawet systemowym badziewiem a potem uzyj takiego Glary Utilities i po kłopocie, poustawiaj tam mądrze opcje wywalania nieuzywanych plików po odinstalowanych śmieciach i po zawodach...swoją drogą owe narzędzie z Glarysoftu jest całkiem niezłe, potrafi pozbyć sie kilku problemom przy których konkurencja rozkłada kopyta :)

http://www.glarysoft.com/

to spróbuj innego (Lasso?), to juz nie te czasy i nie ten windows, że jak cos jest nie tak to format i instalacja na nowo.