może i rynsztok ;) ale przynajmniej nie kłamię i przede wszystkim nie robię tego w celu osiągnięcia określonych dóbr materialnych lecz z chęci poinformowania publiki jak w tym kraju można łamać prawo i przy okazji nieźle się bawić cudzym kosztem ! Nie ma nic gorszego niż świadomość bycia oszukiwanym.
moze nie klamiesz, ale jezykiem nacechowanym emocjami jednak ukrywasz tresc przekazu, glowny nacisk kladac na zgnojenie oponenta, w ten sposob narzucajac mu (o ile sie podporzadkuje gnojeniu) wlasne zdanie.
to jest metoda i o. rydzyka (zakrzyczenie wlasnymi "racjami", mowienie prawdy, ale tylko tej wygodnej jej czesci), jak i jarkacza (granie na emocjach to jedyne co im wychodzi, bo specjalistow chyba w żadnej dziedzinie nie maja).
btw. gepciu - widze ze obaj uzywacie tej rozemocjowujacej metody - do nieczego (dobrego) ona nie prowadzi. nie wiem ktory zaczal, ktory od ktorego sie ta metoda zarazil, ale moze teraz lepiej wyscigi w tym kto zacznie odcinac emocje/przezwiska/wyzwiska od tresci, ktora chce przekazac?
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep