Ello, co tu sie wypowiadac? Robie ile moge i kiedy moge. Tlumaczyc sie publicznie nie widze powodu,szczegolnie osobom ktorym w niczym nie zaszkodzilem i ktore w niczym mi nigdy nie pomogly a ktore tylko patrza jak mi dokopac z blizej mi nie znanych powodow .

Nigdy nie aspirowalem do miana Scenowca a tym bardziej gwiazdy.  Jestem zwyklym rzemieslnikiem ktory produkuje rozszerzenia do 8 bitowcow. Za to tak zeby kazdy sobie mogl kupic. A z kolei domena  Scenowcow wlasnie powinno chyba byc zeby wymyslic cos nowego, pokazac ze sie da,  tylko co dalej....? Pokazac cukierek przez szybke? Bo pokaza projekt ale jakos nigdzie nie mozna kupic? Zeby poczuc sie jakas elita czy co? Ja mam a wy nie?  A tu parweniusz Zaxoniec wpadl z ulicy i robi dla wszystkich?

Robili ludzie stereo albo zwykle 1 mega ram i jakos przestali, ciekawe czemu? Za to papierowych projektow sporo.

Z racji Nowego Roku zrobilem sobie krotkie podliczenie. Od czasu mojego pojawienia sie na forum (jakies 4 lata) zmontowalem i rozeslalem ok 1240 plytek wszelkiej masci rozszerzen do atari, zx spectrum, c64. Oczywiscie, wiekszosc wyladowala u ludzi  po szufladach ale spora ilosc osob jednak tego uzywa i sa zadowoleni. Niestety jeszcze sie taki nie urodzil ktory wszystkim dogodzil i bywaja problemy.Coz, ten sie nie myli co nic nie robi.

Bitmana ublizania wogole nie bede komentowal, punkt 3 ,5, 8 regulaminu.

No i na koniec  i panowie i panie, Szczesliwego Nowego Roku.

Gdyby nie taka mała produkcja to podejrzewam, że te dodatki posiadało by z 10% tych osób co aktualnie a ich ceny byłyby niewiarygodnie wysokie, nawet gdyby były ogólnodostępne schematy itp.

Owszem zmienilem ksywe bo mikey umarl. Tamten ktorego znacie. Nie pisze z tamtego konta, syscall nie jest 'berbeciem' do trollowania. Kazdy kto mnie zna wie ze syscall to ja :) Zreszta nie trzeba do tego wielkiej przebieglosci zeby to wiedziec. Chcialbym tylko ukrocic spekulacje ze sie ukrywam pod jakims nickiem. Jeszcze raz powtarzam MIKEY IS DEAD.
A co do tematu: Nikomu nie chcialem dokopac ale widze ze zaxon poczul sie urazony. sorry. Duddie tez sorry, ma prawo mi sie nie podobac twoje podejscie do tematu. i tyle. To tylko chlodna refleksja byla na temat sceny 'rozszerzen' do atari. Wszystkiego dobrego w 2012.

@syscall trochę to brzmi... dziwnie delikatnie ujmując. "Mikey was bad, so I killed him and now there is only good part of person called syscall".

@Duddie - popieram, sam kiedyś składałem kabelki ale bardziej lokalnie chociaż na Allegro też parę poszło. Czasami myślę czy nie wrócić ale różnie z czasem bywało i zawsze można było u mnie liczyć wtedy na wsparcie (czyli pewnie tak jak u Ciebie) - spokojnie troszkę inne kabelki niż Ty robiłem dlatego nie wchodzilibyśmy sobie w drogę :)

Jedynym problemem może być

No ale zecz jest oczywista w tym, ze gdyby nie Ci tak nazwani tu "skladacze"  - co protrafia czytac schematy, poprawic je nijednokrotnie, dac plytki pcb do zrobienia i w koncu zmontowac to w dzialajaca calosc - to wiekszosc z nas (czyt min 90%) nadal uzywala by magnetofonu lub stacji dyskow, a SIO2PC bylo by rarytasem.
Ja nie widze nic zlego, w tym ze ktos buduje i sprzedaje urzadzenia ktorych autorami sa inni ludzie (o ile oczywiscie nie jest to kradziez).

@pawel: ja rozszerzylem moje 800 XL do 320KB bedac jeszcze w podstawowce, ale mi nie o to chodzi czy cos jest proste w budownie czy nie.

Nie no oczywiście zgadzam się - "składacze", konstruktorzy i cała masa innych osób jest potrzebna, ja ich popieram. Gdyby nie to nie miałbym teraz 1MB (a chciałem - zanim o U1MB usłyszałem - już SIMA wkładać do Atari).
Tylko myślę, że takie SIO2PC np z 10 osób zbuduje z 7-8 z różnym efektem wizualnym lub przy czyjejś pomocy, ale np takie VBXE, U1MB, SIDE i inne to już myślę że przy 10 osobach max 1 i stawiałbym, że trzeba by i tak podnieść bazową liczbę osób zainteresowanych/możliwości i pewnie nadal przy 50 osobach byłaby to 1 osoba.

Jak dla mnie niech każdy robi co potrzebuje i nie zważa na opinie innych - bo jak już ktoś tu napisał i mnie wyprzedził - tylko Ci co nic nie robią się nie mylą. W ten sposób i ceny nie są kosmiczne a sprzęt jest wysokiej jakości - przy domowych warunkach pewnie cena płytki czasem by była jak cena całego układu (może trochę przesadziłem)  - bo zamówienie 1 płytki a 100 to jak tak kiedyś patrzyłem na kalkulatory to spora różnica.

Zresztą podstawowa sprawa - nie umiesz, nie wiesz jak itp to trzeba zapłacić za to, a w naszym kraju się przyjęło że wszystko powinno być kosztach, zwłaszcza usługi.

Czas też jest istotny - jednak tutaj problem pojawił się w innym momencie - konkretniej zakończył się etap konstruowania i rozpoczął zbierania kasy (czy jakoś tak przed końcem konstruowania) i przyszedł czas budowy, pojawiło się trochę urządzeń, część osób dostała, zaczęła się zachwycać a reszta czekała. Pewnie gdyby urządzenia rozpocząć wysyłać trochę później i nie podać do publicznej wiadomości że wysyłki ruszają już bo się już zbudowało trochę urządzeń to nie było by takiego wrzasku.
Ciekawi mnie jakie rzeczywiście było opóźnienie między pierwszymi a ostatnimi co zamówili.

Brawo vasco! Jako jedyny umiesz czytac ze zrozumieniem ;)

Panowie, nie ma się co denerwować - wystarczy czytać, to co jest napisane. Nikt nie napisał, że zaxon jest złodziejem, że kradnie, że zbiera kasę i nigdy nie wysyła zamówionego sprzętu.

Problem jest taki, że po prostu kompletnie nie wywiązuje się z obietnic, co do terminów. Dużo słyszałem o osobach, które "miały obiecane, że już wysłano", a sprzęt otrzymywały po miesiącu lub trzech, niemniej nikt nie został z pustymi rękoma. Późno, ale zawsze. To, że zaxon stracił konta na Amibay, Paypal czy eBay wynikało z niecierpliwości kupujących (tak sądzę - ponieważ nie wiemy jakie były ustalenia, czy sprzęt miał dotrzeć w tydzień, miesiąc?), a nie z domniemanego złodziejstwa. Z oskarżeniami byłbym ostrożny.