xxl napisał/a:> No ale zawsze mogę zaniechać pomysłu jeśli to ma tworzyć jakieś podziały w środowisku.
nie ogladaj sie na innych.
> Ja to widzę inaczej. Pełna wersja dla świata a rozbudowana dla autorów i innych twórców.
i znowu mi sie podoba
Hmm... No nic. Trochę niezrozumiałe, w przypadku Hobgoblina czy bodajże Yoompa wydania kolekcjonerskie dla osób zamieszanych w projekt były zrozumiałe, ale różnica w samym sofcie dla autorów i reszty świata trąci nieco Szkocją ;) Nie chcę wszczynać dyskusji na ten temat, ale to trochę jak z teatrem, bez widza nie byłoby spektaklu, ale jak aktorzy chcą grać głównie dla siebie i sprawić, by widz nie mógł docenić całości dzieła ("kilka osób na świecie może sobie zagrać w dodatkowe levele", no czad)... ;)
Oczywiście to do Eagle'a i reszty pomagających osób należy decyzja, mają pełne prawo nawet w ogóle gry nie wydać (oczywiście oby tak się nie stało, bo szykuje się HIT :) ) i tego nie podważam, ale bardzo eleganckie takie podejście chyba nie jest ;)
Tak czy inaczej, trzymam kciuki za głównego autora i "autorów pomocniczych", bo zapowiada się świetnie ;)
Czy oprócz wydania na carta, jest planowana wersja plikowa np. na 130XE wzwyż? Cartridge fajnie nabyć i mieć, natomiast w dobie współczesnych pamięci masowych (IDE+, SIDE, SIO2SD, itp.) przeważnie wygodniej jest uruchomić grę z nich niż przekładać cartridge. "Bomb Jake mam, w Bomb Jack gram" :)