26

ProTracker Profiego to przyklad ograniczonej liczby etykiet

zastepujace je rozkazy *+24, *-11 itp skutecznie odstraszaja od glebszej analizy programu :)

a co do Qasm-a to pewnie zrobie dwocip Mayonezowi i wypusze prog o tej samej nazwie, bedzie to GUI na xasm-a, wyglad QA z Atari itd.

nawet gdyby bylo miliard crossasemlerow i asemblerow 6502, to i tak znajda sie osoby ktore dla samej satysfakcji i udowodnienia sobie ze potrafia napisza swoj cross-asembler, dlatego nie bedzie jednolitej formy tego typu programu dopoki ich autorzy nie zechca rozmawiac, a nie tylko beda forsowac swoje pomysly

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

27

Proponuje, juz nie ciagnac tej dyskusji dalej, szczegolnie, ze topik byl o czyms zupelnie innym. Kazdy po prostu ma swoj unikalnie wypracowany styl programowania i nie maja sensu proby narzucania komus swoich pogladow na sposob pisania programow.
Jesli o mnie (tak na marginesie) chodzi to po raz pierwszy makra uzylem dopiero miesiac temu, jak pisalem prog wykorzystujacy atarowski pakiet zmiennoprzecinkowy. Szlag mnie po prostu trafil, gdy probowalem zapisac skomplikowany wzor w asemblerze (zmagajac sie z faktem, ze niektore procedury zle dzialaja, gdy maja smieci w rejestrach pomocniczych) i wpadlem na pomysl zaimplementowania stosu obliczen dla odwrotnej notacji polskiej. Co prawda stracilem troche na efektywnosci, ale proste makra Push, Add, Div itp znaczaco skrocily czas zapisywania wyrazen arytmetycznych. Po to wlasnie sa makra. Zeby pisalo sie ladnie i przyjemnie. Oczywiscie poradzilbym sobie wklepujac za kazdym razem to samo. Ale po co?

A co do etykiet, to moj piecoletni juz staz studiow informatycznych nauczyl mnie, ze jak sie chca napisac kod, ktory bedzie nam sluzyl wiecej niz raz, to niewskazane jest uzywanie zmiennych q1,q2,q3,q4,... :)

Wracajac do topiku, to ciekawe ilu sposrod tych dwudziestukilku aktywnych koderow pokaze cos na QuaST2k4 ;)

28

Nie bo nazwa makra nie jest rozkazem procesora.

To jak ludzie potrafia pisac programy w C i je analizowac? :)

No wlasnie jak nie posiadaja zrodel to ich nie analizuja.

Wszystko pieknie, puki piszesz program, w ktorym jest 100-200 etykiet.... Przy wiekszej ilosci i takich nazwach pogubisz sie momentalnie. Moze nie w trakcie pisania, ale kilka tygodni pozniej, przy robieniu poprawek.

Dzielisz program na moduly nie widze problemu. Poza tym pozostaja  komentarze.
co w przypadku asma i tak jest niezbedne.

29

mam pomysl :) ale zaraz mnie zjecie za niego ...

tak czytam wasze wypowiedzi i pomyslalem, czy nie dalo by sie napisac jednego asemblera ktory by laczyl wszystkie funkcje omawianych. Chdzi mi o to aby lapal skladnie nie tylko QA ale i MAC65 , makra i takie tam...
dobra ide spac jutro zobacze co sadzicie o tym :)

Mi osobiscie bardzo podoba sie QA i jego odpowiednik PCtowy///

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

30

OK. To Mały sie zdeklarował, że pisze nowego asemblera. Dla mnie ma byc zgodny z MAE.

31

i bedzie sie nazywal Quake Assembler

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

32

w takim razie, dobrze by teraz bylo, gdyby ktorys z zdeklarowanych zwolennikow konkretnego asemblera przyblizyl go innym

chetnie bym zapoznal sie z instrukcja i poczytal o mozliwosciach kazdego z w/w cross-asemblerow w jezyku polskim, bo instrukcje sa oprocz x-asm w eng

co wy na to ?

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

33

Tebe: Owszem, instrukcja w jezyku polskim nie zawadzi, aczkolwiek wydaje mi sie, ze od kilku lat funkcjonuje niepisana regula, ze w branzy informatycznej wskazana jest znajomosc jezyka angielskiego, a wiekszosc instrukcji w tym jezyku jest pisana w sposob na tyle "przyswajalny", ze nawet czlowiek, u ktorego jezyki obce nie byly nigdy mocna strona (np. ja) jest w stanie poradzic sobie ze zrozumieniem - bardzo fajny jest tutaj przyklad systemu pomocy uzytego np. w Linux-ie zwany HOW-TO - fakt, ze powstaly juz dosc liczne tlumaczenia na jezyk polski, to jednak te dostepne tylko w wersji angielskiej daje sie bez problemu zrozumiec.