Ja stwierdzam że nasze Państwo w którym żyjemy jest naprawę chore.
Rachunek za telefon się przedawnia po 3latach, mimo iż był zapłacony i jest potwierdzenie na to.
Wystarczyło by tylko gdyby strona była w sądzie i powiedziała że rachunek się przedawnił, sprawy by już nie było :P
Wyrok wydany zaocznie, po roku od wyroku przychodzi pismo od komornika do firmy i tam się człowiek dowiaduje że jest 3tyś pln w plecy..
Termin 7dni minął tak z 10/11miesięcy temu i jedyne co pozostaje to założyć nową sprawę, wpłacić za nią pieniążki, wynająć adwokata… tylko co jeśli adwokat przyjdzie na rozprawę a 2ga strona wyślę Zwolenie lekarskie… I tak można w Koło Macieju. Później można się odwołać bo wyrok potrzebuje ileś tam czasu aby się uprawomocnić.. I zabawa zaczyna się od nowa :(
Pojeb*.*ny jest nasz kraj.
Z 2giej strony jak popatrzę że nigdy nie dostałem mandatu .  I zwisają mi te 3tyś pln :P
Gdzie podczas tripu do stolycy w długi weekend ..:..
Jednak mam uśmiech na twarzy :)

Niestety fakt, że sąd wysyła powiadomienia na adres, który jest nieaktualny to też raczej nie jest wina sądu, tylko Twoja, że nie dopełniłeś formalności wymeldowania i zameldowania w nowym miejscu przebywania. Meldunek w chwili obecnej jeszcze jest obowiązkowy więc nie można podnosić larum, że sąd nie wie gdzie mieszkasz :)

Sprawa zakończyła się w 2004 r. http://web.archive.org/web/200902071231 … r0soft.pl/ bynajmniej nie ugodą. Dyskusja nad powyższą sprawą odbyła się na IRC, zapraszamy do archiwum logów z #atari8 :)

Bez jaj, że bez żadnych konsekwencji. Wniosek do sądu nie jest świstkiem, a dokumentem. Na celowe wprowadzanie sądu w błąd lub poświadczenie nieprawdy są odpowienie paragrafy. Niemniej jednak, w moim przekonaniu, sąd (np. poprzez bezpośredni dostęp do baz ewidencji ludności) powinien sam sprawdzić jaki jest aktualny adres zameldowania pozwanego.

AS, powtórzę to, co napisał Adam - jeśli nie mieszkasz pod wskazanym przez powoda adresem, to się składa podanie o przywrócenie terminu odwołania, ponieważ sąd nie sprawdza jego poprawności. Poza tym skąd wierzyciel ma wiedzieć, że się przeprowadziłeś?

Dely - po pierwsze nie wierzyciel, tylko starajacy sie dowiesc przed sadem, ze jest wierzycielem :P

Oczywiscie ze zawsze mozna wnosic o przywrocenie terminu, ale jak Ci komornik zajmie pensje to fajnie nie jest, prawda?

W moim przypadku potencjalny wierzyciel podal wlasnie nieaktualny adres, probujac wkopac mnie w splacanie dlugu mojej rodziny pod tymze adresem mieszkajacej. Ja bylem OD LAT zameldowany gdzie indziej. Sad wysylal powiadomienia pod wskazany adres, a moja rodzina wyrzacala je nie czytajac.
Wyrok zapadl, komornik juz sie szykowal z wizytą do mnie.
Jak przywrocilem termin i sie odwolalem, to "wierzyciel" na pierwszej rozprawie wycofal swoje zadania wzgledem mnie.

http://atariuser.blogspot.com/2011/08/a … b8.twitter Widać zorganizowana akcja.

http://games.slashdot.org/story/11/08/2 … amp-Desist

Widzę, zwróciłem tylko uwagę, że wylądowało na /. ;)

To jest taka akcja żebyś dał piątaka ;) - to dla tych co kojarzą film.

Ja też mam pomysł na aukcję:

Każdy atarowiec powinien teraz wykupić sobie domenę ze słowem atari w nazwie :) kombinacji są miliony, atarowców też sporo, wystarczy dodać swój nick czy cokolwiek, np. I-love-atari.net, ciekawe czy zdołają przypieprzyć się do wszystkich :)
Gdzie są najtańsze domeny?

pewnie prawie każdy znajdzie nawet jakiś darmowy sposób, np. DynDNS, czy choćby hosting strony w posiadanej umowie na łącze do internetu czy tel. komórkowy.

Flashback 3 nie ma slotu na kartę SD, to zwykły emulator zamknięty w małej, tandetnej (jeszcze gorszej niż FB2), plastikowej obudowe.

iCade jest dostępne tylko w USA i Kanadzie (nie wysyłają do EU), a ta podstawka od Atari jeszcze nie jest dostępna.