76 Ostatnio edytowany przez AS... (2011-08-04 14:04:31)

A czy ktoś tutaj się obraża :P
Piszę że punkt jest bez sensu a dlaczego, napisałem :)
Draconowi które jest albo był grafikiem(?) też ten punkt zbytnio nie leży patrząc po jego wypowiedzi :P
A chłop narysował trochę obrazków w swoim życiu :)

Uważam że nie ma sensu się tak spinać, to ma być zabawa a nie regulamin na 5stron...
**punkt będzie miał sens jak na zapleczu "zamknie się" dwóch dobrych grafików i sprawdza pracę pod względem czy są piksowane czy nie **

77

AS: ty wogole malo widzisz :P
to nie publicznosc ma oceniac, tylko organizator czy dana praca spelnia zalozenia regulaminu. Poza tym chyba [?] to party wywodzi sie z demosceny, czy tak? Wiec szanujmy sie i nie katujmy takimi konwertami jakie np. teraz byly wystawione na zlocie w Glucholazach tylko po to aby ktos cos wystawil.

78

np takimi jak skonwertował piesiu?
walisz ogólnikami - pszytko i krzywdząco
jak ktoś zrobi w corelu szkic, gdzie ma możliwość dowolnej ilości poprawek krzywych przed przerzuceniem na raster i program mu zrobi antyaliasing po przejściu z domeny ciągłej do dyskretnej - złooo
jak ktoś zrobi w gfx2 w 256 kolorach, a później zrobi dither do 4 kolorów i podkoloruje w g2f - dobro

odpuść sobie - technika jaką autor użyje to kwestia autora, praca jeśli będzie miała walory artystyczne sama się obroni

przechodze na tumiwisizm

79

A ty czytaj wszystko a nie wybiorcze posty i bedziesz wtedy wiedzial. Post 64.

80

ależ czytam, idea jest taka że publika to nie jest bezmyślne bydło której wzrok trzeba chronić przed chłamem, tylko ludzie, którzy mają swój gust i potrafią oceniać właściwie
jak narysuje proptoka dzojem w kleksie to wedle wszelkich twoich wymagań praca przejdzie - piękne...

przechodze na tumiwisizm

81

Szkoda gadać o tych regulaminach, zawracanie głowy i tyle. Podoba się - dajesz punkty, nie podoba się - nie dajesz. Twoje kryteria - Twoja sprawa.

pomidor

82

Electron, ale tutaj chodzi o krok wcześniej niż głosowanie, czyli co dopuścić do głosowania :)

83

OK, to jest dyskusja wiec mozemy podyskutowac.
Wyluszcze wiec :) Idea jest taka zeby tworzyc prace recznie co nie znaczy, ze tylko joyem i nie uzywajac softu dla innej platformy. Chodzi o to aby ktos nie wzial obrazka skonwertowal go i dal do konkursu. Ewentualnie troche podretuszowal.
Wg mnie nie oto w tym chodzi. To ma byc pixel art a nie konwert preview.
Jezeli ma byc inaczej i tak wszyscy chca to ok. Niech tak bedzie. Ale to juz bedzie mialo coraz mnie wspolnego z demoscena i jej spuscizna.
Wypowiadajacie sie.

84

To ja jak bym miał się wypowiedzieć to napisałbym to:

mazi napisał/a:

Idea jest taka zeby tworzyc prace recznie co nie znaczy, ze tylko joyem i nie uzywajac softu dla innej platformy. Chodzi o to aby ktos nie wzial obrazka skonwertowal go i dal do konkursu. Ewentualnie troche podretuszowal.
Wg mnie nie oto w tym chodzi. To ma byc pixel art a nie konwert preview.

:D
Dokładnie też tak widzę pixel art.

85 Ostatnio edytowany przez grey/msb (2011-08-04 20:14:52)

Rozumiem Maziego i też jestem przeciwnikiem typowo "chamskich" konwertów. Jednak rację ma też Candle, że dobra praca sama się obroni. Wszystkiego nie wychwyci się podczas party, a po nim autor takiego wątpliwego arcydzieła z pewnością spotka się z zasłużoną krytyką. Dlatego moje zdanie i propozycja jest taka - to partyzanci "zrobią selekcję" za pomocą kart do głosowania.  Jesteśmy dorośli i czasy grupy HARD już za nami. Proponuję zostawić regulamin dotyczący gfx compo z zeszłego roku i dodać tylko info, że prace mają być anonimowe - osoba która będzie chciała wystawić obrazek wyśle dwie wersje - z podpisem i bez. Podczas party zostanie wyświetlona bez podpisu, po party puszczona z podpisem. Myślę że to przynajmniej ureguluje kwestię tzw. "name-voting".

Pozdrawiam!

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

86

mazi, ale propaguj najpierw tworzenie, nawet jesli to tylko odtwarzanie, a pozniej pixel art - ja jestem w stanie powiedziec co bylo recznie zrobione a co nie, moze nie wszyscy sa, no ale do tego tez trzeba sie naogladac roznosci zeby moc to rozpoznac
tez nie chce, zeby to bylo na zasadzie a, siade sobie poguglam i wystawie zeby cos bylo
ale chce, zeby bylo - przede wszystkim bylo - na tym etapie (ro)zwoju sceny atari to jedyne co mnie interesuje - smutno tak, ale prawdziwie i od serca, mkay?

przechodze na tumiwisizm

87 Ostatnio edytowany przez mono (2011-08-04 14:55:22)

Przed chamskimi konwertami nieźle chroni wymóg dostarczenia poszczególnych kroków realizacji pracy (choć jest to uciążliwe, no i nie da się przez to wystawić rzeczy, które się już zrobiło kilka lat temu).

Edit: Natomiast nie ma znaczenia czy te kroki były robione na pece czy na Atari.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

88

Srutu tutu odnośnie tego że można łatwo ocenić że coś było robione "ręcznie" :) a coś nie. Na Głuchołazach 2007 TDC wystawił pixel art'a na ST którego robił przez cały piątek i sobotę a przy głosowaniu jego praca została uznana za konwersję!

89

@jury: ale tak można w nieskończoność, a na mnie spoczywają jeszcze inne obowiązki jako orga imprezy :D

pozdr.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

90

mono napisał/a:

Przed chamskimi konwertami nieźle chroni wymóg dostarczenia poszczególnych kroków realizacji pracy (choć jest to uciążliwe, no i nie da się przez to wystawić rzeczy, które się już zrobiło kilka lat temu).

co prawda nie jestem grafikiem, ale zrobienie "inverse ingeeneringu" nie wydaje mi się specjalnie trudne w przypadku obrazków. być może troszkę to czasochłonne, ale tylko troszkę i oszukać można. inna sprawa: po co?

PunBB bbcode test

91

mono napisał/a:

Przed chamskimi konwertami nieźle chroni wymóg dostarczenia poszczególnych kroków realizacji pracy

ekhem... mono, nie pomyliles regulaminow? Przeczytalem ponownie ten zalaczony przez Greya i nie ma tam o tym mowy.

Dodatkowo nie widze sensu wymogu musowego dostarczania zrodla oraz zakazu uzycia dodatkowej pamieci. Co do nie podpisywnia prac to dobrze by bylo aby procz gfx nie podpisywac takze zak'ow.

92

No tak, ale ja nie pisałem o tym co jest w regulaminie, ale o tym jak się zabezpieczyć przed konwertami a przy okazji nie obcinać autorskich prac wykonanych nie wykonanych na Atari (przynajmniej w fazie początkowej, bo finalnie i tak nawet konwertując swoją pracę trzeba ją dopieścić na docelowym sprzęcie). Mowa oczywiście o pracach wcześniej nie publikowanych.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

93

graficzy powinni walczyc o swoje, udalo sie zniesc ograniczenia dla koderow uda sie i dla grafikom (przy odpowiedniej argumentacji)

> Jeśli grafika jest w postaci samouruchamialnej należy również dostarczyć źródło (np. plik g2f).

zrodlo nie musi byc w zadnym znanym formacie, moze to byc rowniez program. publikacja zrodej jest dziwnym wymogiem.

> Używanie dodatkowej pamięci jest zabronione.

dlaczego probuje sie ciagle narzucic grafikom narzedzia lub metody jakich maja uzywac?

> Prace muszą być w całości ręcznie wypikselowane. Skanowanie, konwertowanie i późniejsze obrabianie swoich oraz cudzych prac (jak również wcześniej wystawianych, znalezionych w sieci itp.) jest zabronione.

jak wyzej z tym, ze mozna by wprowadzic zapis o zrodlo inspiracji. jesli autor poda zrodlo inspiracji wlasna glowa a pozniej okaze sie ze to skan to "wiecie co z nim zrobic", zrodlo inspiracji powinno byc podane przed wyswietleniem pracy tak samo jak przed pokazaniem jakiejkolwiek pracy na kompo powinna byc podana wymagana konfiguracja do uruchomienia.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

94

źródło inspiracji...

"spacer po lesie jesiennym mglistym porankiem...."

OMG

przechodze na tumiwisizm

95

o i wtedy wiadomo, ze praca samodzielna w 100% przy okazji moze autor cos smiesznego napisac, ale jesli poda ze zrodlem byl obrazek taki i taki - to nalezy ta informacje podac glosujacym przed prezentacja (tak, taka prace tez zaprezentowac).

glosujacy ocenia.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

96

"za moich czasów" wystarczało zwykłe "no copy"

przechodze na tumiwisizm

97 Ostatnio edytowany przez xxl (2011-08-05 22:59:58)

"no copy" niesie tylko dwa stany a to moze okazac sie troszke za malo :-)


---
ale nie powiem nawet "no copy" (tylko nie na samym obrazku) jest lepsze niz te 3 punkty regulaminu ktore cytowalem

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

98

"NO COPY" pis(yw)ali nierzadko amigowscy i pecetowi graficy, by po latach zostac "zdemaskowani":
http://www.kameli.net/nocopy/
;)

99

true, ale cóż - taki już ten świat, a każdy ma prawo popełniać błędy za które kiedyś trzeba będzie zapłacić
wiele z tych "no copy" było perełkami w swoim czasie, ale i wciąż nie ma co odbierać im blasku

przechodze na tumiwisizm

100

Jeśli te prace były pixlowane a nie skanowane i konwertowane, to należy podziwiać umiejętność odgapienia.
Bohaterem tamtych czasów i tak jest Boris Vallejo, którego prace to chyba 90% wzorów odgapień.