LCD działa inaczej niż CRT. Oczywiście 'LCD' to skrót myślowy, bo matryce są robione w bardzo różnych technologiach. Zasadniczo, różnica jest następująca: na CRT punkt obrazu zapala się w momencie kiedy przechodzi przez niego fala z działa elektronowego. Potem gaśnie. Oczywiście dzieje się to bardzo szybko, ale jeśli częstotliwość odświeżania jest niska, efektem jest 'migający' i ogólnie męczący oczy obraz. Na LCD jest inaczej: zapalony punkt, trzyma swoją barwę cały czas (dopóki jest zasilanie). Zwiększanie częstotliwości odświeżania nie wnosi wiele do komfortu (powyżej 60Hz tak naprawdę mało kto widzi różnicę) oglądania obrazu, a powoduje zwiększenie obciążenia sprzętu, bo np. trzeba o wiele więcej danych z pamięci przepchać, więc większa częstotliwość odświeżania LCD nie ma sensu (chyba że ktoś jest odpowiednikiem hi-fi maniaka ;))
Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio