1

Witam.
Wpadłem na pomysł zbudowania uniwersalnego carta (jak naprawię swojego 65XE lub dorwę drugiego), na który można by załadować pliki .rom z komputera a następnie uruchamiać je na Atari. Cel - jak zwykle, naukowy ;-).

ROMy były by przechowywane na flashu/karcie pamięc. Przy starcie ładowany byłby program GUI pozwalający wybrać ROMa, następnie mikrokontroler ładował by go do pamięci i po resecie by się uruchamiał. Oprócz tego możnaby użyć carta jako dodatkowy RAM. Myślę nad wykorzystaniem pamięci typu 62256.
Co o tym sądzicie?

2

Nastepny?? Lo jesuu.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

3

zaxon - nie nadazasz?  :lol: :D
W sumie gdyby takie rozszerzenia pojawialy sie ok. 10-15 lat temu to fucktycznie znalezlo by
sie wiecej chetnych uzytkownikow (a nie  tak jak sie to teraz dzieje chocby z VBXE - sztuka dla sztuki). ;)

SileNT : yes you can " wiec czemu nie

Darcan : VBXE dla elity :) , co z tym robic jezeli jeses " simply user ? "  & +/-  zero software

World f**k Olympique Marseille & Legia Warszawa i Sochi 2014

5

Na dniach wybiorę się do elektronika, a po egzaminach zacznę coś majstrować.
Próbował już ktoś budować karty na tych pamięciach? Mają identyczny interfejs jak EEPROM 27C* - nie mylę się, prawda?

Programowanie pod Atari to będzie dla mnie nowość. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc w razie problemów?

6

Poczytaj SERIOUSy tam to jest rozpracowane, co prawda na pamięci SRAM
Niewielka różnica dla EEPROM
Idea jest, zmienisz tylko przypisanie bitów by było po ludzku, akceptowalne przez interfejs EEPROM i gotowe
10 lat już leży.....