Witam.
Wpadłem na pomysł zbudowania uniwersalnego carta (jak naprawię swojego 65XE lub dorwę drugiego), na który można by załadować pliki .rom z komputera a następnie uruchamiać je na Atari. Cel - jak zwykle, naukowy ;-).
ROMy były by przechowywane na flashu/karcie pamięc. Przy starcie ładowany byłby program GUI pozwalający wybrać ROMa, następnie mikrokontroler ładował by go do pamięci i po resecie by się uruchamiał. Oprócz tego możnaby użyć carta jako dodatkowy RAM. Myślę nad wykorzystaniem pamięci typu 62256.
Co o tym sądzicie?