Stan licznika to 220 000 km, samochód nie jest zmęczony, prawdziwego przebiegu nie znam - kupiłem go półtora roku temu ze stanem 198 tys. km, wg mechaników samochód na tyle wygląda. Bity nie był, spawy w porządku, uszczelki czyste (zaglądałem), wlepka w bagażniku oryginalna, więc raczej dzwonów nie było. Silnik nie dymi, turbina zdrowa, kierownice nie zapieczone. Dynamika na znośnym poziomie, spalanie od 5.1 (rekord na autostradzie) do 8...8.5 w zimie, a rekord to 9.2 na zepsutym termostacie w zimie przy temp. -15 stopni.
Wyposażenie: klima automatyczna, instalacja pod radio CB + główka do mocowania anteny, radio CD/MP3 firmy Pioneer, tempomat, jasna tapicerka materiałowa, przyciemnione szyby z tyłu (uczciwa folia, żadne allegro, w normalnej firmie), felgi alu 16".
Wady:
- przednie opony są wyząbkowane, więc szumią (bieżnik jest, ale są to Barumy, więc dla mnie śmietnik);
- dwa dolne przednie lewe wahacze potrafią chrupnąć, czyli - moim zdaniem - na śmietnik;
- w układzie hamulcowym coś nie gra, wszystkie zaciski + pompa po regeneracji i czyszczeniu, a i tak pedał wpada raz głębiej, raz mniej - stawiam na nieszczelność na jakiejś rurze, skuteczność dobra, tylko nigdy nie wiadomo, jak głęboko trzeba będzie nacisnąć pedał;
- podczas zabawy z zaciskami uszkodziłem czujnik ABS, więc kupiłem najtańszy zamiennik, co okazało się być bardzo złym pomysłem - ponieważ nie działa; wniosek jest jeden - trzeba kupić oryginał i porządnie go zamontować.
Do samochodu dorzucam kabel VAG do połączenia wozu z laptopem, wszystko działa.
Amorki z przodu, tarcze + klocki z tyłu - wymieniane w 2010 roku.
Podsumowując: dwie nowe opony na przód, lokalizacja nieszczelności w hamulcach, dwa wahacze dla świętego spokoju, czujnik ABS i można jeździć.
Atari 800XE/U1MB/Sophia2/PokeyMax + A1050 Toms Multi + CA2001