Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Fabryka - 8bit » SpartaDOS X 4.43
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Przerabiałem już updater wersje 4.42 więc wiem, że to możliwe.
A nie przyszło Ci do głowy, że jeśli potrzebujesz tego tak desperacko, żeby aż trzeba było przerabiać flaszer, to znaczy, że z Twoim sprzętem jest coś nie tak? Nie masz w domu czegoś (jakiejś lodówki), która generuje losowo skoki napięcia takie, że aż się to odbija na atarce?
Np. startującego co jakiś czas dysku Atari SH204?
Pod QMEGiem tradycyjnie należy użyć INIDOS.SYS (najnowszej wersji).
Ewentualnie, pajero, jeśli już pracujesz/pracowałeś nad poprawkami do QMEG-a, to może popraw i to. Ja nie mam QMEG-a, ale wersja 3.2 też miała tę wadę, strasznie to było wkurzające.
1. Tak, moja instalacja intSDX oparta była na niebuforowanym fi2. Ale z uporem maniaka szukałem niedoskonałości w kodzie flaszera. Jak tam nie pomogło - zwróciłem się z pytaniem na forum
2. Co do QMEGa - dzienks za uwagę, poczytam co robi ten INIDOS by pobiegać koło tematu współpracy.
Ad 2: inidos nie robi niczego specjalnego, po prostu próbuje podpiąć bank 0 SDX przez ingerencję w rejestry karta. Ciekawsze jest, dlaczego Sparta nie startuje pod QMEG-iem: robi widocznie on coś, czego nie robi zwykły OS, albo też odwrotnie - nie robi czegoś, co zwykły OS robi, obsługując kartridże. I stąd zonk. Jest to ewidentny błąd w QMEG-u (ale gdzie - nie wiem), który wypadałoby poprawić.
INITDOS - widzę, że wykrywa QMEGa.
Otwiera E: przy Ramtop na $a0, robi skok jsr NMIENBL i skacze do INITCART
No to już wiem co sprawdzać.
INIDOS wykrywa QMEGa po to, żeby po aktywacji karta nie robić zimnego startu (jak w AtariOS) tylko kontynuować bootowanie systemu. W przeciwnym razie QMEG znowu by odłączył kartridż. Ja bym szukał w QMEGu pętli majstrującej coś w obszarze D5xx (może jakieś zerowanie tej strony tam siedzi?).
W opisie właściwości QMEGA i w jego klawiszologii jest informacja o tym, że może on włączać i wyłączać nie tylko wbudowany BASIC ale i carty w dowolnym momencie. Zakładam więc, że to ta funkcjonalność gryzie się z SDX.
Fakt, QMEG grzebie w $D500 i w $D508... ale tylko jak wejdzie się do MENU.
Za to inaczej reaguje na carty, grzebiąc wtedy w PORTB,WARMST,BASICF....
Dzienks za wyjaśnienia... oj mam co robić.
Chwila, przyczyna jest inna !
Procedura RESET w QMEGu nie jest kompatybilna z SDX :)
Tak powinna ona działać:
1. OS wywołuje CARTINI
2. SDX się inicjalizuje i ustawia DOSINI na swoją procedurę oraz WARMST na $FF
3. Wracamy do procedury RESET, która sprawdza WARMST i zamiast wczytywać DOSa z dyskietki skacze pod DOSINI
4. W DOSINI mamy wektor ustawiony przez SDX i system się uruchamia.
W QMEGu coś jest tu poplątane. SDX wykonuje poprawnie CARTINI, ale potem QMEG go olewa (np. nadpisuje WARMST swoją wartością i skacze od razu do DOSVEC, czyli menu).
Tak jakby napisałem o tym post powyżej. Procka Reset ma 4 miejsca wejścia i jest mocno niezrozumiała, pewnie przez oszczędność miejsca. I tak miałem to przerabiać (bo wyrzucam DiagTest który ma być przeniesiony na Carta). Dobrze, że odwlekłem kod na czas Sio2SD.
czy w romie można też umieścić autoexec.bat? sparta go odczyta?
Tak, można, choć to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie.
Paczuszka dla emulatorowców dostępna tutaj: http://sdx.atari8.info/index.php?show=en_addons
Zawartość umożliwia ograniczony dostęp do urządzenia "H:" z poziomu COMMAND.COM. To jest tymczasowe rozwiązanie, flashjazzcat pracuje nad sterownikiem dla kernela Sparty, który pozwoliłby na "normalny" dostęp, tak jak do dysku (albo raczej jak do urządzenia PCL: ).
a właśnie, myślicie o wprowadzeniu jakiegoś standardu obsługującego prawdziwe dyski twarde, takie 1TB na przykład?
Po co prawdziwe dyski twarde w wyimaginowanym systemie na wyimaginowanym komputerze?
No właśnie chłopaki, może jakaś implementacja macierzy RAID (najchętniej 5) na poziomie softu.
Walnął bym sobie wtedy taką na terabajtowych dyskach i trzymał pustą w 99,9%.
A teraz weź do ręki kalkulator i policz sobie (bo widzę że z prostymi obliczeniami bez urządzeń wspomagających masz problemy). Wszystkie gry i programy dla małego atari da się zmieścić na 4 .. może 5 partycjach po 16MB. Do tego jakieś miajsce na obrazki i muzykę... powiedzmy 1 partycja. No to mamy 64MB ...... Niech jeszcze fanatycy zbiorą drugie tyle (czego nie wiem...) to jest 128MB ... czyli ułamek MB, a Ty tu wyskakujesz z 1TB. To po prostu nie ma sensu, bo jakby miało jakikolwiek, to ktoś już by to zrobił....
.... no ale Ty jesteś specjalistą od bezsensownych projektów - zrób!!!
Nie no, Pecuś, nie przesadzaj. Z jedna płyta CD by wyszła, może nieco więcej (powiedzmy 750MB). Dodajmy jeszcze z 250MB na przyszłość. To daje nam zawrotną ilość 1GB ;) Reszta dla bezobrotnego na backupy ;P
Moim skromnym zdaniem dysk o pojemności np. 340 MB też jest jak najbardziej prawdziwy.
Pecuś ma trochę racji, SDX "widzi" 480 MB, co z jednej strony jest ułamkiem całkowitej pojemności przeciętnego dysku, ale z drugiej strony dla takiego Atari to jednak sporo. Ja mam u siebie zajęte "ledwo" 136 MB. Acz przypuszczam, że gdybym pilniej zbierał gierki i demka, mogłoby tego być nieco więcej.
Jednakże na starej SDX 4.20 z moim 136 MB byłbym już niebezpiecznie blisko końca dysku (stara Sparta "widziała" do 144 MB). Więc przejście na większe partycje miało sens, jest spory zapas. Kto wie, może kiedyś zapełnię te 480 MB i będzie potrzebny nowy zapas? :)
drac030: wtedy wlaczysz kompresje w locie na gpu i bedzie git...
Może i pomyliłem się trochę :) ale nie o rząd wielkości, a "nierób" pisał o wielkościach o dwa rzędy większych...
Hm, a co* wy tam chcecie trzymać, że miejsca brakuje? Ja mam łącznie 5 partycji kilkumegowych, gdzie połowa leży odłogiem, przy czym w moim przekonaniu mam większość wartościowych programów (kto widział, ten wie), pokatalogowanych, poukładanych (i się wcale nie chwalę) ;)
* Filmiki do odgrywania z dysków równoległych się nie liczą, ponieważ gdyż na nie zawsze będzie za mało miejsca.
Odliczając "filmiki" mam na dysku 104 MB. Z tego np. samych gierek jest chyba z 1300 i zajmują mi całą partycję (32 MB).
Poza tym, nie wiem co komu przeszkadzałby nielimitowany[1] rozmiar partycji. Przecież jeśli wola, to można sobie zrobić 5x5 mega i resztę zostawić odłogiem.
[1] "nielimitowany" - czyli np. limitowany do 2 TB w teorii a do 128 GB w praktyce (bo zwykłe LBA ma "tylko" 28 bitów na adres sektora).
No pewnie, że nikt nikomu nie zabrania "mania" dysków nawet i kilka TB.
Też kiedyś miałem wszystkie gry, które mi wpadły do ręki, ale potem zauważyłem, że gram tylko w pięć :) Na wszelki wypadek wgrałem sobie też kilkadziesiąt innych, których tytuły pamiętałem i starczy.
5 wersji missle command?
no we ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Fabryka - 8bit » SpartaDOS X 4.43
Wygenerowano w 0.033 sekund, wykonano 64 zapytań