V> >Dla mnie celem jest zobaczenie obrazka, ktory jest na Atari.
Drc> hmmm... jedna z odpowiedzi jest taka, ze po skonwertowaniu i poprawieniu tez otrzymasz obrazek "ktory jest na Atari" - ale to wersja odpowiedzi z "przymruzeniem oka"...
I tak ja potraktuje ;)
Drc> Mialem na mysli grafike "MADMAN" - chetnie obejrzalbym do niej tzw. stepy (wtajemniczeni wiedza co to oznacza)...
A co w niej kontrowersyjnego? Convert jak sie patrzy.
Drc> Co prawda wiedzialem, ze na innych party wczesniej byly tez pokazywane grafiki, ale po prostu, takze mniej przyjezdzalo ludzi.
Akurat Anj i Tiger byli na wiekszosci tych zlotow, wiec dla nich nie bylo roznicy.
Drc> "Narzekanie caly rok" nie mialo wg mnie miejsca, a celem mojego apelu bylo przede wszystkim ponowne zaktywowanie tych, ktorzy mogliby ponownie jak ja sie "obudzic" na kolejne party.
Oj, mialo. Przebijala taka nutka w kilku postach na forum (nie chce mi sie tego szukac, bo musialbym je wszystkie z tego czasu przejrzec). Hmm, kogo konkretniej chciales obudzic? Bo jak juz mowilem obaj liczacy sie graficy "nie spali" od dawna.
Drc> co ma zrobic osoba, ktorej posiadany joystick sie popsul albo sie juz odzwyczaila od rysowania nim? Robic konwerta, czy w ogole wstrzymac sie (w przypadku gdyby byl zakaz konwersji, hehe) ?
Lew> No sorry, ale jeżeli zepsucie się joya miałoby być powodem zaprzestania rysowania na Atari to naprawdę dziwne rozumowanie. Mało to joyów na allegro czy na bazarach? A jak Ci sie nie chce szukac to z przyjemnością zainwestuje te 20PLN i kupię Ci joya. Wszystko po to aby obejrzeć jeszcze jakąś grafę pikslowaną by Dracon...
Oj, widze, ze chcesz nas na joya naciagnac, co sie zreszta udalo. Lewis, doloze sie!
Drc> to narzedzie do rysowania zwie sie HIP-PAINTER autorstwa (dawnego) LBS-a? Jakos sie do niego nie przekonalem bo mnie zawodzilo i opracowalem kiedys wlasna metode HIP-owania. Moze to opisze w jakims artyklu do zina SYZYGY (?).
Zdaje sie, ze tak - artykul, jak najbardziej!
Drc> no coz, tak to jest na tym swiecie, ze dzieje sie wiele niesprawiedliwosci...
Dlatego podjalem ta krucjate...
Drc> Gdyby tak zebrac i zanalizowac material stad i z forum na AtariAge (tez tam troche dyskutowali o podobnych problemach) to moglby nawet powstac dlugi, ciekawy artykul, nie uwazasz ??? ... Tylko kto by go przygotowal ??? Najlepiej chyba jakas osoba, ktorej nie mozna by posądzić o stronnniczosc w pogladach... Tak więc ja pewnie odpadam.
Ale dlaczego? Nie sadze, aby jedna grupa przekonala druga, badz odwrotnie, dlatego uwazam, ze taki artykul powinien napisac ktos, kto ma cos do powiedzenia. To, ze bedzie "stronniczy", to nic zlego. W koncu kazdy podpisuje sie pod artem i wiadomo czyje to poglady. Pisz, jak najbardziej.
Drc> A w ogole jak podales ten przyklad, to mi sie przypomnial kilkuczesciowy obrazek s.p. Qbka, zaprezentowany na ktoryms QUAST-cie, pt. "BRUCE LEE" - idea byla rewelacyjna, wykonanie dowcipne. Pamietasz ten motyw ???
Dokladnie to mialem na mysli!
> Publicznie obiecuje, ze zrobie jeszcze przynajmniej jedna caloekranowa grafike na atari (oczywiscie za pomoca joysticka). Tak mi dopomoz 6502 !
Dobra, dobra, podaj jeszcze ramy czasowe, co by zamknac Ci pewna furtke przed lenistwem :)
Slv> do 'polemizujacych' ... ciekawe czy wiecie ile trudu (tak, trudu) trzeba wlozyc rysujac na PC, zeby efekt koncowy na xl/xe wyszedl tak jak nalezy... he?
Ale porownaj to do ilosci czasu jaki trzeba poswiecic aby rysunek robiony na xl/xe "wyszedl jak nalezy". Nie bedzie to ulamek tego?
Xan> teraz nie kazdy ma ATARI! Z roznych powodow.. jeden mial, ale sprzedal i teraz zaluje, inny dopiero sie zajawil... praca w emu to juz nie to samo.
Moze i nie, ale chyba nie jest to tez jakas mordega ustawic sobie strzaleczki jako joya i pixlowac, prawda?
Xan> Pamietajcie, ze w grafice tak na prawde najwazniejsze sa: talent i koncept, narzedzie (zreszta byla juz o tym mowa) to sprawa drugorzedna.
Ze pomecze znow tych kolarzy: czyli dobry kolarz powinien tego ciagnietego tez wyprzedzic?
Fox> Chętnie pogadam na party, przeczytam/napiszę arta, a na forum mi się nie chce.
Twoj artykul zostal zakupiony na pniu!
Tig> Jak siedziałem na głodniaka przez kilkanaście godzin nad częścią pixa to jak mam się nie wqr... na fast pc-grafy ? ale mi szybko przeszło
I to jest dla mnie kwintesencja tego watku...
Solo> Ale nie narzucajmy nikomu nic na sile. Ja bardzo wiele rzeczy na scenie robilem rpzede wszystkich DLA SWOJEJ SATYSFAKCJI.
Ja nikomu nic nie narzucam. Nie zgadzam sie jedynie na polaczenie konwertow i 100%A8.
MacG> watek rozdzielania gfx compo wydal mi sie analogiczny do tego z konkursami dzwiekowymi i uznalem, ze wlasnie w tym momencie warto bylo go przytoczyc.
Jak najbardziej analogiczny. Tak jak tutaj uwazam, ze nalezy rozdzielac, tak samo w msx-compo :)
- - - - - - - - - - - -
A co do "akcji cichociemnej" Mikey'a to moge powiedziec tyle. Zgadzam sie z pogladami gloszonymi jako f* dot. tego, ze:
- nie powinno sie wystawiac konwertow, bo to jest be (hmm, odkrywcze, nie?)
- Dracona stac na dobra grafe rysowana na Atarce
a takze nie podoba mi sie slownictwo jakiego f* uzywal do swoich argumentow - dlatego nie cytowalem wypowiedzi f* dla poparcia swoich pogladow, bo uwazalem je za be.