Napij się wódki.

@pin: Ale gRzEnIu poszedł tak szeroko, że zahaczył nawet o północną Afrykę (nie wiem dlaczego umknęło mu trzęsienie ziemi na Nowej Zelandii). Na to na prawdę nie mam lepszego pomysłu...

emerytur nie będzie *. dawniej ludzie radzili sobie z tym:

a. wychowując dzieci
b. umierając młodo
c. gromadząc majątek do wykorzystania na starość

jeśli znane są Wam jakieś inne, skuteczne strategie to też bym się chętnie dowiedział.

*) najwyżej jakieś zasiłki na dożycie + zachęty do szybkiej i bezbolesnej śmierci.

Są sposoby na ominięcie ZUS'u - korzystanie z systemów emerytalnych innych krajów możliwe z powodu naszej bytności w UE. Jest też jakaś luka w prawie pozwalająca płacić ZUS'owi grosze z racji bycia twórcą.

Już jest taki, co chętnie stanie na czele. Zawodowy przywódca ruchów społecznych. Obiecał po sto baniek na łeb...

Oj tam, wszyscy obiecuja przed wyborami cuda na kiju, od 20 lat. i ciagle te same twarze, tylko nazwy partii i poglady sie zmieniaja.
Ja tam w 2001 zaglosowalem nogami, wyjechalem do UK , raju nie mam  ale wiem ze to jak mam zalezy ode mnie a nie od widzimisie urzednikow i miliona sprzecznych przepisow.

W PL kolejne rzady nie widza problemu w masowej emigracji mlodych i wyksztalconych  (bo wbrew stereotypom nie kazdy za granica pracuje na zmywaku czy sprzata, zreszta za normalna wyplate za ktora mozna spokojnie zyc) . Ciesza sie ze absolwenci znajduja prace. No tyle ze najpierw sie ich szkoli za panstwowe pieniadze a potem wypuszcza? Kazda normalna firma (w domysle panstwo ) skoro zainwestowala w pracownika to go potem zatrudnia a nie zostawia na lodzie.

Wieje kto moze, teraz Niemcy otwieraja rynek, 3/4 Slaska wyjedzie. Rusyfikacja za zaborow to maly pikus przy tym.
Tylko, kto placi ZUS, skoro mlodzi siedza tutaj i dawno placa tutaj podatki? Kto w PL pracuje w firmach przynoszacych realny dochod?
Rzad sie cieszy bo maja wskazniki. Racja, tylko gdyby nagle przez 3 miesiace wszyscy emigranci przestali wysylac pieniadze do PL to opdejrzewam ze RP musiala by oglosic bankructwo.

Ale zawsze jest w TV Smolensk, komisje sledcze i gwiazdy tancza gdziekolwiek.

A może Ci, którzy narzekają na pracę, rządy, ZUS, północną Afrykę i kolesi z Torunia po prostu wezmą się za robotę, a nie użalanie się na forum?

To jest trochę, jak życzenia - każdy życzy każdemu "zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy". Tyle że od życzeń jeszcze nikt nie wyzdrowiał, ani się nie dorobił. Ja gdy nie miałem hajsu na piwo i kino z dziewczyną, kiedy miałem 15 lat to robiłem na polu w palącym słońcu przy kwiatkach, rok później czyściłem kible i podłogi na dyskotece w SGH, potem sprzedawałem buty w sklepie oraz byłem akwizytorem płatnych wpisów w bazach danych. Ważne jest jedno - jak się nie weźmiecie do roboty, to nikt Wam jej samemu nie da, forsa również nie leży na ziemi. Koniec.

Ooo.... widzę, że ciekaw dyskusja się zaczyna. Sam się głowię nad tym od dawna.

Nieruchomość: w teorii wszystko fajnie, ale..... wszyscy wiemy, jakie są ceny m2 w Wawie i większych miastach (akurat w Bydgoszczy są relatywnie niskie z tego co pamiętam, więc może być łatwiej). Jak dla mnie - dla większości niewykonalne. Mieszkać gdzieś musisz, a drugie mieszkanie jako inwestycja to dla większości marzenie ściętej głowy. Poza tym, trochę czarno widze spłacanie kredytu w wieku 70 lat.

ZUS, OFE, IKE i inne tego typu: szanse, że będzie z tego coś porządnego na starość są delikatnie mówiąc nieciekawe, jak już odkładać to w jakiejś instytucji niż w skarpecie.

Prawdę mówiąc do tej pory tego typu problemy dot. starości nie istniały, bo najdalej co 50 lat były wojny, które je rozwiązywały.

Obiecałem sobie jakiś czas temu, że jak rząd się dobierze do OFE to zrobię wszystko, żeby płacić minimalna składkę jaka się tylko da. Niebawem przyjdzie chyba spełnić dane sobie słowo.

Dely: możesz się starać ile chcesz, pracować jak nie przymierzając ja non stop poza domem wiele godzin dziennie. Jak za 20 lat, ludzie wyjdą na ulice, bo nie będą mieli za co jeść, to jestem pewien, że bez żadnego problemu ówczesna władza skasuje to co zostanie z ZUSu, OFE itp. W końcu tych, co tam będą mieli jakieś większe kwoty będzie zdecydowanie mniej niż tych głodnych.

zaxon: jeśli średnio rzecz biorąc w zachodniej Europie można zarobić 3-4 razy tyle co w Polsce, to nic dziwnego, że Śląsk wyjedzie.

Jak patrzę na stawki w mojej branży, to w zasadzie już powinienem się pakować.

Dely - i widzisz. Doszedłeś do sedna sprawy. Czy mając duże doświadczenie w dwóch branżach, oraz 34 lata na karku mam powrócić do czyszczenia kibla po raz kolejny płacąc frycowe tylko dlatego, że ktoś ma mnie w dupie nieodpowiednio zarządza podwładnym sobie krajem? I niech nikt mi nie mówi, że głosowałem na tych bezmózgowców. Zawsze głosowałem na UPR i sądzę, że w polsce przydał by się dyktator. Korwin Mikke :) - jeśli by nie było lepiej, to przynajmniej by było weselej :) :)

Dopóki wybrany przedstawiciel nie będzie ponosił odpowiedzialności przed wyborcami do utraty mandatu i odpowiedzialności karnej włącznie - dopóty będzie syf. Teraz to "byle na scene się dostać, cała reszta to jest prosta".

Wiec wybierajcie rozsadnych politykow a nie kolesi z lapanki  ktorzy wyjechali na garbach Solidarnosci i palaja etosem, patosem, i mowia wam co chcecie slyszec. Tacy beda dbac, o wlasne kieszenie.  A jak widze ze nadal sa ci sami oszolomi wybierani od 20 lat, no to niestety, co poradzic?

Odpowiedzialnosci zadnej nie ponosza, naobiecywac mozna mnostwo, Jer ma racje.

Teraz doczytalem post Delego, racja ale tez  chodzi o to zeby rzad w Pl przestal przeszkadzac.