W wiekoszosci znanych mi przypadkow ludzie po prostu "rozbebeszali" druga atarynke, aczkolwiek pamietam jak niejaki Chris sciagal poczta morska POKEY-e z USA - trzeba przyznac, ze wyszlo to zdecydowanie tanio (w roku 1996 na jednego POKEY-a wychodzilo 15 PLN)

X-Ray, wydaje mi sie, ze w tym przypadku zamiast browarow lepsze bylyby Snickers-y ;)

No to spoko. Myślałem że z Pokeyem będzie gorzej.

masz racje, ale tez mozliwe, ze nie znasz sprawy, bo ten "motyw" pochodzi jeszcze z czasów SHADOWS PARTY (1994 r.)...    :?
Nic wiecej nie moge powiedziec...

popieram!  I czekamy na SLIGHT SID-a !   8)

Seban, moge postarac sie wyjasnic, ale jak wolisz:
publicznie tutaj, czy na priva ???   :rolleyes:

P.S. Napisz BTW.  co z tym wynalazkiem w/w, ok ?

Hehe... ostatnio moj drugi atarak wzbogacil sie w Covoxa (by Stryker)...  Faktycznie jest poprawa kiedy odsluchuje MOD-y.  8)
Tylko niech atarowscy muzycy, ktorzy tez maja to cudo, zaczna pisac bardziej strawne kawalki...

Witam Seban.

W zadnym wypadku nie mialem na celu osmieszania/obrazania/kpienia z Twojej osoby. Ow watek dotyczacy Snickersow jest jednym z wielu anegdotycznych mitow krazacych po scenie - ten konkretnie glosi, ze podczas party w Mirowie, kiedy wiekszosc uczestnikow party gustowala w "trunkach" ty akurat jako alternatywe wybrales Snickersy. Podobnych anegdoto-mitow jest wiecej, np.: legendarny juz watek dotyczacy zamilowania jednego z czlonkow grupy Shadows do denaturatu itp. Niemalze kazde party obfituje we wszelkiego rodzaju historyjki dotyczace osob lub/i wydarzen, ktore maja charakter wesolych opowiastek i akurat tutaj, gdy przeczytalem wypowiedz X-ray-a przypomnial mi sie ow watek ze Snickersami i nawiazalem do niego.

Pozdrawiam,
macgyver

Mi te snickersy kojarzą się tylko z ... kiepskim "fejkiem"? pt "Seban ty Prosiaq" - bezsensowny, niesmaczny, niegrzeczny, i nieuzasadniony atak w kierunku bogu ducha winnej osoby.   Dlatego nie uważam tego za nic zabawnego i dlatego po prostu nie lubię tego sformułowania. Dziwi mnie też, że wciąż stykam się z tą "produkcją" na parties (czasami ktoś to zapuszcza). 
Tak swoją drogą myślę, że nawet Vasco by się kiepsko poczuł jakby zobaczył pewnego razu produkcję pt.  "Vasco ty Świnio"  chociaż jest kochanym misiem i postacią rzekłbym bardzo medialną.
ps. Na Quascie bardzo popularne stało się słowo (zresztą dzieki Vaskowi) Szacunek   więc szanujmy się nawzajem. Bo przez coś takiego naprawdę może odechcieć się zabawy w scenę - człowiek coś robi i chce jaknajlepiej, a tu zostaje nagle zmieszany z błotem, bo komuś się nudziło i wydawało mu się, że to zabawne. Wiem jak bardzo Seban chciał dotrzeć na tegorocznego Quasta, niestety nie udało mu się ale mam nadzieje, że kiedyś (w myśli mam przyszły rok) pojedziemy razem do Ornety, no i mam nadzieję nigdy więcej nie spotkać się z tego typu bezsensami.
Amen ... - zrobiło się nie na temat ;

Pamietam demko "Seban ty..." - siux jak mowil Dex.

Ale od paru przynajmniej lat zwrot o Snickersach jest synonimem pomocy dla kodera. Czesto sobie zartujemy "skocz po Snickersa to ci zakoduje" itd. Tak wiec mysle, ze mozna tego sformulowania uzywac. Po prostu w tej chwili ja to odbieram jako tekst o wybitnie pozytywnym znaczeniu.

A co do "szacunku" to tekst jest raczej Pinokia, mnie sie jakos skojarzyl z "frasunkiem" - brzmieniowo, ale wybaczcie, wiecie w jakim bylem stanie...

No i o to chodzi - okazalo sie, ze MacGyver byl dobrze poinformowany...
Tak w ogole to nie wiem kto postanowil tak upowszechnic ten motyw...  Dobrze, za teraz takze sam zainteresowany wie o co biegalo i sie nie obrazil.  8)

Święte słowa, X-ray....   To po prostu ludzka zawiść czy coś w tym stylu...  Wiem jak to jest, bo mi tez ktos sie dal (lub wciaz chce dawac)  we znaki...   :evil:  :rolleyes:

heh nie chcialem ciagnac tematu i gdybym tylko widzial Sebastiana posta piszac swojego to bym juz nie ruszal tematu ;))   ale chyba MISIE mi zrobiły psikusa i wyświetliły stronę z tym tematem o parę godzin nieaktualną (notabene nie rozumiem jak to sie dzieje ale czasami tak mam).
No ale coż trudno padło ... przynajm,niej nic nie bedzie już leżało na wąrtobie i po wyjaśnieniu niejasności wszyscy będą szczęśliwi ;)) ...    no może nie wszyscy zostaje biedny Sukkor_benoth który zamiast doczekać się pokeya musi czytać o "dupie Maryny" ;))
Pozdrawiam i ... sorki ;)