Aha. To kiepsko. Lubię go. Praktycznie wyrwany w ostatniej chwili ze śmietnika.
Śmieci są animowane. Poruszają się w miarę poruszania się efektów. Jeśli efekt zależy od klawiatury, to ich ruch zmienia się w miarę naciskania klawiszy.
Na oko wyglądało mi, na któryś układ uszkodzony, w komputerze. Że dopóki z niego nie korzysta, to jest OK. Ale jak tam coś wlizie, to pojawia się syf. Który w dodatku potrafi zniknąć, jak program przejdzie na pozostałe - sprawne układy.
Myślałem, że RAM może, czy coś konkretnego w wyświetlaniu obrazu?

No dziwactwo normalnie.
TDC to widział kiedyś. Jest takie demo niezłe, gdzie na przykład część "gumiastych" vectorów pojawia się z pionowymi pasami co 8 pixeli. Inne programy pokazują większy śmietnik (za to mniej-więcej zgadzają się kolory).

Myślałem, że może jeszcze u kogoś coś takiego występuje.

Yerzu, wrzuć jakieś wideo, tak będzie łatwiej ocenić ossochossi

to klawiatura Square keys, unikat ...!
ostatnio był flak na allegro z taką klawiaturą:

http://allegro.pl/atari-falcon-030-duzo … 49696.html
Marek z homocompute oczywiście łyknął flaka, teraz ma już 520st Square1040stfm (+emu pc at386) i flaka Square..
tutaj jest troszkę o nim:
http://homecomputer.pl/tommark/sprzet/202

Sam kiedyś szukałem info o takiej klawiaturze, ale jedyne co się dowiedziałem pocztą pantoflową to atari z taką klawiaturą to "resztki" magazynowe...
I nic więcej o tym nie znalazłem.
tak wyglądał mój:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=7725

Ale iż nie jestem i nigdy nie byłem stkowcem poszedł do HomeComputer...!

Powiem Ci, że chociaż ja niby lubię dziwactwa, ale jednak nie ma to jak właściwy design ST/F030. Klasa.
Ta "dziwna" klawiatura jednak mi nie pasuje. :)

To nie jest "flak" tylko "sokuł". :) :) :) :) :)

Szkoda, że nie "jaszczomp". ;)

Sqward:

yo,
właśnie rzeczy fullscreenowe (skądinąd wielce efektowne, bo udowadniają, że zwykłe ST ma znacznie wyższą rozdzielczość, niż 320x200, wystarczy tylko, żeby się koder nieco postarał) chodzą poprawnie.
Chociaż na jednym demie ze skaczącymi czarnymi kulami fullscreen - po jakimś czasie pobytu ich na ekranie - komputer się zresetował.
Może jest rasistą? :)

wiem ale 75$ + wysyłka za podobną więlkość to dla mnie za dużo.
Ale czekam na klawiaturę, pewna osoba ma mi ją wysłać :P
I się doczekać nie mogę :(

Nie mam takiego doświadczenia jeśli chodzi konkretnie o ST, ale ogólnokomputerowe mi podpowiada po opisanych objawach że jednak coś z pamięcią. A dokładniej z jakimś jej konkretnym obszarem.

Yo,

czy ktoś może zerknąć na to?
http://yerzmyey.i-demo.pl/syf_Atari_STfm_1Mb.MOV

Tak właśnie w większości wyglądają te ruchome syfy. Do tego idzie normalnie jakaś muzyka (dziecko mi tu nagrało bez dźwięku akurat), na klawiaturę czeka, czyta klawisze normalnie, wychodzi do menu po spacji - ale na ekranie - animowany wielobarwny syf.

POMOOOOOOOCYYYYYYYYYYYYYYY..................!!!!

Czy ktoś to kojarzy?

Mnie też to wygląda na uszkodzony RAM. Moje STFM też ma jakieś uszkodzenia pamięci, tylko nieco inaczej się one objawiają. Są to zazwyczaj kropki albo kreski na pulpicie, aczkolwiek przy niektórych grach zdarzają się podobne animowane syfy jak u Yerza (u mnie np. w grze North&South). Zaniepokojony tymi objawami odpaliłem program testujący pamięć, który wykazał błędy RAMu.

W zipie w załączniku zamieszczam paczkę kilku programów testujących ST (ściągnięte z ftp.pigwa.net). Program do testowania pamięci to MEMOTEST.PRG.
Co do RAMu w serii ST to jest on w miarę standardowy, tylko kostki pamięci są na stałe wlutowane w płytę, co utrudnia ich wymianę. Podobno kostki pamięci można wylutować z Simmów 30 Pin. Tutaj jest nieco więcej napisane o wymianie RAM w ST (na przykładzie Mega ST). Ja osobiście nie próbowałem wymieniać RAMu w STFM, bo nie mam odpowiedniego sprzętu i umiejętności. Kupiłem więc STE, w którym jak wiadomo o wiele łatwiej wymienić pamięć.