Eee , polak dla swiata zawsze bedzie antysemita ...
moze najpierw ktos posprzata na wlasnym podworku ?
po co grzebac w historii , jak taki dzien dzisiejszy :
http://www.youtube.com/watch?v=Quxj4JQa … re=related
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
atari.area forum » Bałagan » Wątek polityczno-historyczny
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Eee , polak dla swiata zawsze bedzie antysemita ...
moze najpierw ktos posprzata na wlasnym podworku ?
po co grzebac w historii , jak taki dzien dzisiejszy :
http://www.youtube.com/watch?v=Quxj4JQa … re=related
Podpisałem już wcześniej, ale dzięki za post, obyśmy tylko takie offtopy mieli ;) A tak przy okazji to sądzę, że państwo polskie powinno pójść drogą organizacji żydowskich i po prostu zatrudnić prawników z najlepszych kancelarii na całym świecie, którzy by wytaczali procesy za celowe pierdzielenie bzdur w tym zakresie przez media. Nic tak nie przemawia do wyobraźni, różnym matołom i kłamcom, jak kary pieniężne. Żydzi zrozumieli to już dawno, a tak duże państwo jak Polskę stać na to.
Bitman: jaki antysemityzm ? Przecież to na filmie to bezdenna głupota a nie antysemityzm. Ci ludzie Żyda to pewnie w życiu na oczy nie widzieli - dla takich ograniczonych osobników każdy jest wrogiem.
Fakt, powinno się to posprzątać, humanitarnie, sam złożyłbym się na taśmy amunicyjne.
Antysemityzm na bank, nie czarujmy się.
Tylko, że na to trzeba spojrzeć szerzej. Aktywny antysemityzm stanowi u nas domenę kiboli, łysoli i podobnych przegranych półanalfabetów. Natomiast u Żydów antypolonizmy, a nawet szerzej - antygoizmy są dość częste wśród elity i jako takie znacznie bardziej niebezpieczne. Prymitywny antysemityzm raczej zjednuje sympatię wobec Żydów; Czasem jest inspirowany przez takich agentów mossadu jak Ivaylo Ivanov, bo poza miłym statusem "ofiary" zwiera szeregii diaspory. Wyrafinowany antygoizm działa podstępniej, np. te "polskie obozy" - one mają za zadanie wywołać globalną niechęć do Polaków a w samych Polakach wygenerować poczucie winy. "Wyborcza" sprawuje rząd dusz, wydaje osądy moralne, a przecież przyrodni brat Michnika mordował AKowców w czasach stalinizmu, a rodzice nie lepsi. W polskich mediach, biznesie i rządzie jest bardzo wielu Żydów i nie zauważyłem by jakakolwiek osoba publiczna ten fakt krytykowała albo nawet nań wskazywała, łącznie z nadymanym "antysemitą" Rydzykiem, które jak się okazuje nienawidzi tylko Rosjan co spotyka się nawet z aprobatą... Nawet publiczna wypowiedź Szymona Peresa, że Żydzi wykupują Polskę przeszła bez echa. No sorry, albo mówimy i piszemy o wszystkim albo o niczym. "garbate nosy" są u nas na stadionach, a o "brudnych Polkach" pisze Haaretz, o Jedwabnym cała Polska słyszała, a o Koniuchach prawie nikt itd. Gra do jednej bramki.
Poza tym Polska przykłada rękę do haniebnych wojen w których nie zapowiada się śmierci "garbatym nosom", tylko te "garbate nosy" (pewnie te gorsze) po prostu zabija w imię niesprecyzowanych zobowiązań sojuszniczych, choć Cimoszewicz w 2003 mówił wprost, że idziemy na wojnę by rabować cudzą ropę. I nawet to okazało się kłamstwem. Zabijamy za friko. Znaj więc proporcjum Mocium Panie Bitmanie.
Jeszcze co do znaczenia tych "polskich obozów". W 1938 Polska postąpiła bardzo głupio odbierając w złym momencie Zaolzie. Na Zachodzie zrównała się wizerunkowo z Niemcami i między innymi stąd były teksty "Nie chcemy umierać za Gdańsk". Po prostu Polacy nie wzbudzali jakiejś megasympatii międzynardowej. Proponuję popatrzeć co się dzieje na arenie międzynarodowej, jak działa propaganda. Naprawdę nikt nie bije się piersi, każdy woli obsmarować wroga i to bezwględnie. Jak Amerykanie zaplanowali sobie bazę w Kosowie to konsekwetnie przez lata robili z Serbów megapotwory, jak Żydzi chcą wchłonąć Zachodni Brzeg to robią megapotwory z Palestyńczyków, Chińczycy obsmarowują Tybetańczyków, a Amerykanie Chińczyków - nie z powodu szczytnych celów, po prostu to ich konkurent. To samo było z Rosją, którą obsmarywowano dopóki nie złamała kontraktu zbrodjeniowego z Iranem i gdy "atlantyckie" elity uświadomiły sobie czym grożą Chiny posaidające Syberię.
dlatego moda na rozpętywaną przez Wyborczą "samokrytykę" to samodestrukcyjne frajerstwo a nie działanie szlachetne. Czyste SF, ale nie od czapy: za 50 lat Niemcy mogą chcieć nam zabrać jakieś tereny i będą mieli z górki, bo Polacy to dziki naród, współpracujący z bliżej nieokreślonymi nazistami, coś między Serbem a Palestyńczykiem. Białym fosforem ich, demokracji nauczyć!
gl.h: a możesz podać przykład jakiegokolwiek artykułu napisanego w GW przez brata Michnika? Jego ojca? Matkę chociaż?
W Koniuchach, ze 150 osób dokonujących masakry, 50 to byli żydzi. Reszta należała do innych narodowości.
Samokrytyka to nie jest frajerstwo - jak chcesz komuś coś wypominać to najpierw sprawdź swoje własne podwórko.
dlatego moda na rozpętywaną przez Wyborczą "samokrytykę" to samodestrukcyjne frajerstwo a nie działanie szlachetne.
Gdyby Wyborcza była gazetą reprezentującą polski interes, wniosek byłby słuszny w całości. Ponieważ jednak jest gazetą, której polski interes jest najzupełniej obcy, żeby nie rzec - wrogi - (patrz stwierdzenia o "demonie polskiego patriotyzmu"), wniosek jest słuszny tylko w drugiej połowie, tzn. że nie jest to działanie szlachetne. Z faktu, że teksty, o których mowa, napisane są po polsku, nie wynika bynajmniej, że to samokrytyka.
Problem w dyskusjach jest taki, że ocena postępowania wybranych osób/grup/stowarzyszeń...co jeszcze chcecie...
zmienia się wraz z czasem.
Czytałem ostatnio artykuł w .....nie promujemy tytułu.. w którym profesor Andrzej Garlicki mówił o przyczynach odzyskania niepodległości w 1918 roku. Kluczowym stwierdzeniem było, że Piłsudski wybrał mniejsze zło mordując circa 200 osób i/lub zamykając ich w obozie w Berezie Kartuskiej w celu dokonania demokratycznego zamachu na zapyziały Sejm z tego okresu. Jak w tym kontekście wygląda ocena czasów współcześniejszych ? Czy oceny są miarodajne ? Czy też jest to efekt chwilowych emocji ? Najbardziej krzyczą najczęściej ci, którzy sami wyemigrowali i nie walczyli w Polsce o Polskę, tylko grzeją d..y za granicą i potrafią tylko pouczać.
Z innej beczki...uważam, że rzucanie inwektyw w stylu polskojęzyczności tekstów, to zwykłe narodowe hasła i wręcz cuchną one paleniem książek i gazet .... To forum też jest polskojęzyczne i czy z tego można wysnuwać wniosek o patriotyzmie lub jego braku wśród forumowiczów ?
Forum jest polskojęzyczne, ale żadnych wniosków z tego wyciągać nie można, ponieważ nie ma ono pretensji do suflowania autochtonom jedynie słusznych poglądów na Polskę. A "polskojęzyczny" to nie żadna inwektywa, tylko jedna z cech gazety.
Istotę sprawy świetnie zilustrował S. Michalkiewicz, w jednym ze swoich felietonów:
"Zdarzyło się na początku okupacji niemieckiej [...] w Polsce, Niemcy zwrócili się do Władysława Studnickiego, znanego germanofila, ale zarazem polskiego patrioty z zapytaniem, dlaczego nie pisuje do niemieckich gazet. Studnicki odpowiedział, że jakże to "nie pisuje"? Na to Niemcy, że jakże to "pisuje", skoro do "Nowego Kuriera Warszawskiego" jednak nie pisuje. Wtedy oburzony Studnicki odpowiedział, że on może pisywać do niemieckich gazet dla Niemców, ale nie będzie pisał do niemieckich gazet dla Polaków.
Jaka różnica była między niemieckimi gazetami dla Niemców, a niemieckimi gazetami dla Polaków? Ano taka, ze niemieckie gazety dla Niemców prezentowały niemiecki punkt widzenia, jako niemiecki, podczas gdy niemieckie gazety dla Polaków prezentowały niemiecki punkt widzenia, jako obiektywny."
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=490
"Wyborcza" sprawuje rząd dusz, wydaje osądy moralne, a przecież przyrodni brat Michnika mordował AKowców w czasach stalinizmu, a rodzice nie lepsi.
No, a brat Jacka Kurskiego z PiS (syn senator PiS) pracuje w Wyborczej, jako dosyć wysoko postawiony dziennikarz. I teraz tak: czy to oznacza, że PiS steruje Wyborczą, czy może Wyborcza poprzez Jacka, brata Jarosława steruje PiSem? Kolega gl.h ma całkiem niezłą logikę :)
PS. Wątek został podzielony, ponieważ zaraz rozpocznie się flame.
Panowie! 3 naczelne telewizje pier... non stop o polityce - czy chociaż a-a nie może być miejscem wolnym od tych pierdół?
w którym profesor Andrzej Garlicki mówił o przyczynach odzyskania niepodległości w 1918 roku
ja byłbym ostrożniejszy w posiłkowaniu się niektórymi historykami, bo akurat wymieniony tu towarzysz Garlicki nie jest dobrym przykładem rzetelnego naukowca, min z tej prostej przyczyny, że to stary agent UB i SB a do tego komunistyczny kłamca...
żeby nie było że wyssałem z palca,źródełko:
http://lustronauki.wordpress.com/2008/1 … ego-stolu/
@gepard:
Chciałem być rzetelny i podać, kto tak twierdzi..usuńmy nazwisko bo nie ono chodzi...chodzi o stwierdzenie "mniejsze zło" i nie ważne czy podzielam jego poglądy czy nie. To był przykład.
Ci co chcą gloryfikować Piłsudskiego, to zapominają o wymordowaniu z jego rozkazu wielu istotnych osób w Państwie ale nie zapominają wypomnieć innym wydanych rozkazów. Ciekawe czy deklarując ciągłość II RP bili się w piersi za Bereze i jeżdżą tam składać kwiaty i stawiać pomniki.
Nie chcę się z tobą spierać bo znowu polecą iskry ale argument o byciu starym agentem wcale do mnie nie przemawia bo to jest zmienianie tematu zamiast dyskusja o meritum. Bo to tak samo jakbym twierdził, że moherowy katol S. Michalkiewicz myśli tylko tyle na ile mu w kruchcie pozwolą.
@Simius:
"..A "polskojęzyczny" to nie żadna inwektywa, tylko jedna z cech gazety.."
Dobrze wiesz o co chodzi tylko udajesz. Garbatonosy, katol, moher to też tylko jedne z cech pewnych osób ale zabarwione z tych czy innych powodów negatywnie i nie używane do niczego innego jak tylko do obrażenia.
gep: faktycznie kolo jest stary i faktycznie tam wspomniane jest o wspolpracy z sb (czy incydentalnej nie ma co dyskutowac), ale skad to ub wziales? no i skad to info ze komunistyczny klamca?
poka gdzie klamal...
bo jak polak to pewnie pijak i zlodziej?
a czytam sobie książki i słucham felietonów J.R. Nowaka...
czytałem też książki Garlickiego, facet przeinacza fakty na temat działalności Kościoła w powojennej Polsce i ma jakieś fobie antykatolickie...jako historyk- dla mnie Pan G. jest zerem
mistrzostwo osiągnął pisząc w roku 1963 brednie typu:
"ostrzegać należy przed szkodliwymi skutkami działań tysiecy punktów
katechetycznych, w których ucza historii niezgodnie z oficjalnym partyjnym punktem widzenia"
. A wiec "mącą" dzieciom w głowach, naruszajac monopol "jedynie słusznego" punktu widzenia na historie Polski!
brednie brednie i jeszcze raz brednie. stalinowskie brednie.
@Simius:
"..A "polskojęzyczny" to nie żadna inwektywa, tylko jedna z cech gazety.."
Dobrze wiesz o co chodzi tylko udajesz. Garbatonosy, katol, moher to też tylko jedne z cech pewnych osób ale zabarwione z tych czy innych powodów negatywnie i nie używane do niczego innego jak tylko do obrażenia.
Może należy zastanowić się, z jakiej przyczyny są zabarwione negatywnie? Wbrew politycznie poprawnej propagandzie, państwa (i narody) mają własne, odrębne interesy, częstokroć między sobą sprzeczne. Dlatego kwestia własności mediów ma istotne znaczenie dla przekazywanych przez nie treści, choć oczywiście można, naiwnie bądź z premedytacją, tego faktu nie dostrzegać.
Simius: ja nie wnikam dlaczego maja negatywny wydźwięk. Mnie irytuje używanie tego jako argumentu "zamiast". "Zamiast" czegokolwiek. Po prostu jako inwektywy. Jakbym napisał, że ... powiedzmy X... to kibol bo widziałem go w szaliku klubowym, to nie ważne co ten X sobą reprezentuje bo musi udowadniać, że nie jest wielbłądem.
Przypomina mi się taka przypowieść:
Facet na targu chce kupić jajka,,,negocjuje z pyskatą przekupką...
On: Pani sprzeda taniej bo one małe są....
Ona: A i tak większe od Twoich....
I facet ma pozamiatane bo czego nie powie to i tak jest "spalony".
Dlatego mierzi mnie takie chlastanie na lewo i prawo polskojęzycznością, moherem, katolicyzmem, byciem TW jako jedynym i ostatecznym argumentem na wszystko.
@gepard:
"...ostrzegać należy przed szkodliwymi skutkami działań tysiecy punktów katechetycznych, w których ucza historii niezgodnie z oficjalnym partyjnym punktem widzenia..."
Jakoś odnoszę wrażenie, że teraz nie ma punktów katechetycznych bo te same treści są indoktrynowane w neutralnych ponoć szkołach a owe salki wybudowane za pieniądze parafian zostały wynajęte. To Ci jakoś nie przeszkadza ?
Co do niezgodności nauczanej historii z prawdą, to ponawiam pytanie, kto z obecnych kontynuatorów II RP potępia mord wykonany podczas przewrotu majowego ? Czy IPN lub inny powołany w tym celu ruch społeczny prowadzi dogłębne śledztwo w tej sprawie ? Jakoś o tym nie słychać bo to raczej niesłuszna dla owych historyków prawda.
Co do oficjalnej historii to fascynuje mnie jeszcze to, że o ile przez ileś lat były wychwalane Bataliony Chłopskie, Armia Ludowa i Wojsko Polskie a AK ponoć nie było, to gdy AK mogło się ujawnić, to nagle okazuje się, że tych poprzednich nie ma. Znikły. Ja ich nie wychwalam czy potępiam ale nagle okazuje się, że pod Lenino to tylko chyba AK mogło walczyć bo to jedyna słuszna organizacja.
W którym miejscu kwestia polskojęzyczności została użyta zamiast czegoś i zamiast czego?
Ponawiam:
...A "polskojęzyczny" to nie żadna inwektywa, tylko jedna z cech gazety.....
i oczywiście dalej
Bo jeśli ja napiszę, że zdziecinniały atarowiec z ....X....., to wszyscy zwrócą uwagę na słowo zdziecinniały a nie na atarowiec.
Już tłumaczę owo zdziecinnienie: duży chłopiec, który żyje przeszłością i zabawkami z dzieciństwa/młodości.
A i tak to jest uszczypliwe chociaż mniej. Gdybym napisał: miłośnik klasycznych komputerów ATARI , to wtedy jest to neutralne.
Tak działa stosowanie pewnych określeń "zamiast".
Pytasz zamiast czego...zamiast wskazania w czym owa Gazeta jest niepolska...fakty a nie mity...
Panowie, jako że dyskusja robi się wielowątkowa to wybaczcie, ale nie chce mi się dawać odnośników do konkretnych wypowiedzi i będzie ogólnie. Co do "Wyborczej" jako gazety z przeważającą liczbą ludzi żydowskiego pochodzenia, to jest to fakt niepodważalny i czasami dziwię się, iż niektórzy czytelnicy tej gazety tego nie wiedzą i oburzają się na stwierdzenie tego faktu. Dlatego np. twierdzenie Michalkiewicza, iż "Wyborcza" jest żydowską gazetą dla Polaków, jest jak najbardziej uzasadnione i nie ma w tym nic z zarzucanego mu antysemityzmu. Natomiast to, że zastępcą naczelnego jest Kurski (Jarosław ofcoz) o niczym nie świadczy, ponieważ w gazetach jak i we wszelkich mediach liczy się to kto jest właścicielem i trzyma kasę. On to bowiem wyznacza linię pisma lub telewizji, a reszta dziennikarzy zwykle ochoczo stara się odgadnąć co by tu napisać aby się szefowi przypodobać. Mechanizm ten ze zdwojoną siłą działa właśnie w Wyborczej. Na wypadek gdyby kogoś ominęło, to odsyłam do wywiadu z Cichym, byłym przydupasem Michnika. Swojego czasu wywiad ten mocno wstrząsnął opinią publiczną i otworzył co niektórym oczy. Ze względu na osobę udzielającą wywiadu nie można już było zastosować ulubionej przez salon i "Wyborczą" figury retorycznej, że to napisał jakiś prawicowy oszołom czy inny pisowiec. Jeżeli nadal macie wątpliwości, a nie chce się wam szukać i czytać całego wywiadu to luknijcie na esencje, bo warto. Pewnie można by było znaleźć lepsze źródełko, ale nie mam na to teraz czasu.
http://www.pardon.pl/artykul/7887/_/1
Jak patrzę na to http://www.tinyurl.pl/?kEARG0xr i inne jego wypowiedzi na tym portalu, to pan Rybicki wygląda na słabe źródło do cytowania.
To chyba obojętne, Michał Cichy to autentyczna postać, autentycznie jakiś czas temu wziął rozbrat z GW i udzielił tego wywiadu, sławna sprawa. Pewnie, jednakowoż, w GW się nic zauważalnego na ten temat nie ukazało.
PS. Chciałbym żeby bitman, zanim zwróci komukolwiek uwagę na (stuprocentowo naganne) zachowanie się różnych kibiców, przeczytał swoją sygnaturę.
true.
Chciałbym żeby bitman, zanim zwróci komukolwiek uwagę na (stuprocentowo naganne) zachowanie się różnych kibiców, przeczytał swoją sygnaturę.
Hehe , czytam czytam
sorry , moze jestes prawiczkiem i meczy cie to ?
ale slowo "f**k" to nie znaczy "kill"
Hehe , czytam czytam
Cieszę się. To może jeszcze przemyśl, zamiast trollować.
shalom
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Wątek polityczno-historyczny
Wygenerowano w 0.028 sekund, wykonano 66 zapytań