Właśnie dowiedziałem się, że zmarł Zbycho Jabol, mój najbliższy scenowy przyjaciel. Człowiek, który z dystansem patrzył na to co się dzieje na scenie i nikogo nie krzywdził. Był fantastycznym kompanem.
Zmarł 22 listopada 2010 r. na zawał serca. Dzień wcześniej rozmawialiśmy ze sobą przez telefon. Mieliśmy się spotkać jutro, w sobotę. Nie oddzwaniał, więc ja to zrobiłem. Telefon odebrał syn i przekazał mi tę smutną informację.
Pogrzeb w Szczecinie, 30 listopada (wtorek) o 12.30, kaplica przy głównej bramie. Kto może, niech Go odprowadzi.

2

Moje Kondolencje.

3

Przykro slyszec, kondolencje dla rodziny.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

4

nie znałem go, ale niech spoczywa w pokoju :(

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

5

Wiele lat temu dość często rozmawialiśmy telefonicznie/prowadziliśmy regularną korespondencję, nawet niegdyś mu atarkę rozszerzałem...

Pokój jego duszy...

6

Moje kondolencje. W jakim był wieku ?

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

7

bardzo smutna wiadomość [ ' ][ ' ][ ' ]....
odszedł atarowiec z krwi i kości, aktywny członek grupy Dial i współredaktor naszego magazynu Serious

odpoczywaj w pokoju!!!

gepard/dial^lamers

gep/lamers^dial

8

Oszkurde... :(

Nawet go nie znałem osobiście.

Odpoczywaj Zbyszku a potem przyszykuj jakieś dobre party-place. W końcu każdy "tam" się znajdzie...

I Ty zostaniesz big endianem...

9

Znalem tylko ze slyszenia. Mozliwe ze spotalismy sie na jakims Quast'cie.

Kondolencje ...

10

Znałem go tylko z lektury Seriousa. Kolejny członek braci zaczął tworzyć scenę na tamtym świecie.
Niech spoczywa w pokoju...

grzybson/SSG^NG

11

Monsoft napisał/a:

Znalem tylko ze slyszenia. Mozliwe ze spotalismy sie na jakims Quast'cie.

Kondolencje ...


Zbyszek na Quastach nie bywał - pojawił się raz na jakimś party w Szczecinie, bodajże w 1998

12

Cholerka... Korespondowałem, poznałem osobiście na Satellite 98... Jedyny człowiek, który wysłał mi piwo pocztą :)

13

Nie znałem go osobiście. Tylko z lektury seriousa.
Spokój jego duszy. Niech odpoczywa w spokoju.

14 Ostatnio edytowany przez Grzegorz Kwiatek (2010-11-27 12:49:20)

Osobiście nie udało mi się z nim spotkać, ale swappowaliśmy przez ponad dwa lata... Moje kondolencje dla rodziny.

15

Ja również nie znałem go osobiście. A jeszcze początkiem lipca dostałem od niego maila z prośbą o podesłanie .ATR-a z Quick Assemblerem... Może planował coś zakodować?

Spoczywaj w pokoju, Zbyszku.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

16

Wielka - szkoda Facet z którym przegadałem małe czasu przez telefon, kilka lat niezłego swapu. Posiadał ogromną liczbę softu do malucha pewnie w spadku po Monsofcie....  spoczywaj w spokoju!

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

17

A dlaczego w spadku po mnie ?

18

Piguła: z Andrzejem z Nowej Soli chyba Zbyszka pomyliłeś

19

Chyba tak, a Andrzej ma sie dobrze (o ile mozna tak stwierdzic).

Zreszta odzyskalem troche tego sprzetu i oprogramowania, bo udalo mi sie odkupic wiekosc zeczy. Niestety wiekszosc zeczy uszkodzona a dyskietki nieczytelne, ale ... moja Toms 720C nadal dziala.

20

Niech spoczywa w pokoju.

Vasco/Tristesse napisał/a:

poznałem osobiście na Satellite 98

I ja również miałem tę możliwość poznać Zbycha osobiście na owym party w Szczecinie (Satellite '98)
W jakimś nielicznym gronie poszliśmy na piwo do knajpy, możliwe że razem z Vaskiem (choć pamięć już nie ta).

Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2;  P166MMX+GUS.

21

Racja sprzęt i soft to Andrzej Gloger a Zbycho... wiadomo... było kiedyś ścięcie.... ale potem i tak ostro swapowaliśmy....

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

22

Eros: byłeś, Mateoos jeszcze i chyba Maciooś.

23

Zbycho Jabol pracował razem z moim ojcem, to on przeforsował Atari w moim domu... reszta znajomych w pracy głosowała na Amigę, PC'ta i C64. Jedynie Zbyszek potrafił mojemu ojcu jasno wyklarować, że na Atari nie tylko można grać...

Zbycho Jabol zapoznał mnie ze sceną, próbował zarażać raz kodowaniem, raz CMC'kiem, z mizernym skutkiem, ale zawsze z godnym podziwu zapałem. To On lobbował mojego ojca o przeróbkę mojej gołej 1050...

Co prawda kontakt urwał nam się wiele lat temu (zarówno na płaszczyźnie moich rodziców, jak i między mną a Nim), oraz nie zawsze byliśmy jednomyślni w wielu kwestiach scenowych, niemniej jednak to właśnie On wciągnął mnie na scenę i nauczył wielu rzeczy.

Nigdy nie zapomnę zadymionego kącika komputerowego, stworzonego za segmentem w dużym pokoju w Jego domu. Nie zapomnę pierwszych kroków w Fun With Art na zielonym monitorze. Do dziś trzymam większość korespondencji, jaką między sobą wymienialiśmy. Swapp był to przedziwny - dyskietkę dawałem ojcu, który w pracy przekazywał Jabolowi. Odpowiedź wracała tą samą drogą. Zawsze ze zniecierpliwieniem oczekiwałem powrotu ojca z pracy i zawsze pierwsze pytanie dotyczyło dyskietki od Niego...

Atari 800XE/U1MB/Sophia2/PokeyMax + A1050 Toms Multi + CA2001