Gra chodzi juz za mną jakiś czas i za nic nie moge sobie przypomniej jej nazwy, żeby jej poszukac w necie.
Latało sie w niej malym helikopterkiem (chyba to był helikopterek) po komnatach i zbieralo sie rozne rzeczy miedzy innymi gąbki z tlenem, rożnego koloru klucze, ktore otwierały bramki w tych samuch kolorach do kolejnych komnat i etapow. Helikopetrek mogl rozpasc sie, gdy skonczyl sie tlen/paliwo lub mogl sie rozbic o sciany i przeszkody w komnatach wtedy pojawial sie napis i lektor mowil elektronicznym glosem "spiler 1 los.... lub schloss" - po czym mniemam, ze gra byla niemiecka ;)
Bede wdzieczna za pomoc, bo przegralam w te gre pol dziecinstwa.
Z gory dziekuje,
Karolina

2

Hmm, Nadral? Tu masz obrazek: http://ekranownia.atari8.info/grafika/e … dral_2.png - jeśli to, to tu masz gierkę: http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=2493 - miłej zabawy ;)

Sikor umarł...

3

Ta.. genialna, nieco hipnotyczna gierka :)

4

Oł yes!!!!! To jest to! :D
Dzieki wielkie!
Ale sama nazwa w ogole mi sie nie skojarzyla....
Dzieki, dzieki, dzieki jupi!!!!
Pozdrawiam, Karolina

5

Polecam się na przyszłość ;) Miłej zabawy.

Sikor umarł...

6

Taaa, Nadral. Ciągle poszukuję jej oryginalnego wydania i (niestety) większośc kolekcjonerów zza Odry i dalej twierdzi, że ta gra nigdy się oficjalnie nie ukazała. Jeden z moich numerów JEDEN!!!!

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski