postaram sie to odszukac na cedekach...jak znajde to wezme na sztab w celu wytoczenia beczki:)

Wiesz Cyprian, to bylo tylko symboliczne, stopniowo ich przyzwyczajalismy, zeby nie przezyli szoku, gdy juz bedziemy razem w UE ;)

Ups, gapa ze mnie - nie zauwazylem, ze chodzi o linka ;)

Wlasnie to obejrzalem - ROTFL na maxa, widok nawalonego Winia i Krazia jest przepiekny - Winio to ten z lewej ;)

Lewis, i tak jestes niezly - ja sposrod belkotu Krazia zrozumialem tylko slowo "inteligent" ;) Btw. szkoda, ze na filmie nie uwiecznili, jak Eros zjadal pizze, ktora mu 3 razy na ziemie spadala, albo reakcji Winia, gdy na compo lecialo jego demo ;)

W sumie nie taki shake kulturowy, ja na temat EIL-a 99 skomentowal bym to tak - ze strony Szwedow odczuwalo sie jakis dystans (jacys tacy powazni etc.), reszta ekipy wesola i skora do zabawy i smiechu, a szczegonie wybijajace sie jednostki to MSG i nasi koledzy z Olsztyna ;)

Holandia ? Huh... pewnie w cenie wejsciowki zostaly uwzglednione joint-y ktore otrzymuje sie zaraz przy wejsciu ;)

Hmm, ja nie byłem na Sympie. I z tego co wiem to NIKT z polskiej sceny ST/Falcon tam nie zawitał. W 1996 roq z powodu braku tradycyjnej Wielkanocnej imprezki "atari-only" kilka grup postanowiło zjawić się na Sympie i przeprowadzić tam atarowskie compoty na Flaszkę... compoty były, ale zaraz po imprezie wysypały się f*cki i bluzgi na temat Sympa - zwłaszcza za "miłe" potraktowanie atarowców przez organizatorów - izolatka w postaci osobnego BARDZO małego pokoju etc etc. nikomu też nie przypadł do gustu klimat party - zwłaszcza ilość partyzantów która przypominała "owczy spęd" (jak to raczył mawiać Kwachu o "S").

Stąd kolejne Wielkanonce imprezki Atari-only i nieobecność na multi...
takie odseparowanie na pewno nie jest zdrowe, ale chyba już tak zostanie...

pozdro