Na razie luźny pomysł więc jeśli moderatorzy uznają że to nie powinno tu być... niech przerzucą to gdzie indziej.
Otóż robię ja sobie softsyntha na PC
I doszedłem do wniosku, że machinę produkującą softsynthowy dźwięk udźwignie jakiś niedrogi mikrokontroler. A dane które trzeba do niej wysłać... to kilka KB definicji na początek a potem kilkanaście bajtów na sekundę, żeby wiedział co grać.
Można by to było podpiąć do Atari za pomocą portu joysticka (20 lat temu podpiąłem tak do 130XE drukarkę RS232)... a do PC na przykład przez stary dobry LPT.
Z tym, że jeśli w ogóle za to się wezmę, to dopiero po zakończeniu projektu pt. "PC-Softsynth"