1 Ostatnio edytowany przez Dart Mage2 (2010-06-12 21:52:13)

Witam! (mój pierwszy post)

Mam lat 16, wychowałem się na PC, chciałem zacząć swoją przygodę z Atari(mam już Amigę i Apple II), jednak nie wiem od czego zacząć, szczerze to poza tym ,że jest coś takiego jak  Atari to  nie wiem nic(oczywiście interesuje mnie 16 bitowy).

Pozdrawiam.

2

zacznij od atari xe/xl +stacja dysków a później 16bit czy st/ste..

3 Ostatnio edytowany przez jer (2010-06-12 21:44:08)

Eee tam, ST/STE tak samo dobry do startu.
Napisz coś więcej o swoim sprzęcie: Jaki masz model, co masz z oprogramowania.
Jeżeli masz 1040 STFM/STE, to powinieneś mieć kabel do podłączenia z monitorem lub TV. Monitor też by się przydał.
Podłączasz sprzęt, włączas i czekasz. Po dłuższej chwili pojawi się desktop. Jeżeli włożysz przedtem dyskietkę  - pojawisię ikonka lub od razu okienko z zawartością dyskietki. Uruchamialne się pliki *.prg (jak *.exe w pececie).

4

Na razie nie mam żadnego Atari i nie wiem jakie zakupić?

5

A właczałes jakis emulator na swoim PC ?

"wszystko się kiedyś kończy......."

6

kup 1040 STE

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

7

Prosiłbym o deszyfrację nazw poszczególny modeli, sprzęt interesuje mnie głównie ze względu na gry, co do emulatorów to za nimi nie przepadam.

8 Ostatnio edytowany przez Ryszard Mauersberg (2010-06-12 22:56:06)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Atari_ST
http://www.planetemu.net/index.php?sect … machine=34
http://steem.atari.st/lang_deutsch.htm
http://leonard.oxg.free.fr/SainT/saint.html

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

9

Mniej więcej pojmuje jakie są dostępne modele, interesuje mnie model bez wbudowanej stacji dysków,bez modulatora oraz  bez TOSa w ROMie, jakie to dokładnie modele i czym się różnią???

10

Witaj na forum. Zapraszamy do przeczytania FAQ. Link do niego znajduje się na samej górze tam znajdziesz wszystko.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

11

Nadal nie znalazłem odpowiedzi, które wersje mają TOS w ROMie, oraz ile RAMu ma poszczególna wersja.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Atari_ST#Modele   "System operacyjny" , poczytaj trochę kolego! :)

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

13

Kup sobie 260ST. Ma 256K RAM, nie ma modulatora a tos ma ładowany z dyskietki 3,5" jednostronnej. Bardziej ascetyczny model to 130ST ze 128k RAM.

14

TOS w romie to też nie wiem, ale rozpiskę wszystkich wersji masz w FAQ albo na wikipedii nawet... Swoją drogą też dopiero zaczynam przygodę z atari 16bit ;) tylko w moim przypadku jest to już konkretny model - 1040STe + monitor + mycha :) Kiedyś miałem ale tylko grałem i coś się popsuło i od tamtego czasu nie miałem styczności ze sprzętem atari... A teraz powrót/nowy początek :) A moje pytanie odnośnie początku... W jakim języku najwygodniej się programuje atarynę?

Pozdrowienia
Airnox

15

Wersji Atari z TOS-em ładowanym z dyskietki, to raczej nie dostaniesz (260ST ma TOS w ROM-ie). Tylko jakieś pierwsze egzemplarze 130ST miały system na dyskietce, a kupienie takiego graniczy z niemałym cudem.
Najstarszy model, który jeszcze można kupić to wspomniane 260ST (głównie na Ebay'u).

Poza tym, TOS z dyskietki możesz sobie załadować na każdym ST. Przykładowo masz w ROM-ie wersję 1.4, a startujesz z dyskietki 2.06

Jak chcesz się zapoznać z systemem na ST polecam dyskietkę Tutorial czy jakoś tak (komputer "oprowadzi cię" po desktopie tzn. pulpicie - wymagana znajomość angielskiego).

Zakładając, że chcesz coś na tym uruchomić to jednak lepsze byłoby 1040ST, a najlepiej STE.

Było miło :) Do widzenia.

130ST to był prototyp.

260ST miewało TOS ładowany z dyskietki.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

17 Ostatnio edytowany przez marcin1040stfm (2010-06-13 12:27:49)

Z tego wątku wynika że model 520ST+ też miewał TOS ładowany z dyskietki.

Atari 1040 STFM (TOS 1.02, 1 MB RAM), Atari 520 STE (TOS 2.06, 4 MB RAM), Atari 800XE, magnetofon Atari XC12+Turbo2000, SIO2PC, Satandisk, monitor Atari SM 124 i SM 144 i wiele innych fajnych sprzętów :)

18

Piszę, chociaż raczej częściej tutaj czytam i... To od wielu, wielu lat.

Przede wszystkim - takie posty jak Twój, naprawdę cieszą, ponieważ Atari ST/STE to wspaniała linia komputerów, mimo to bardzo niedoceniana. Tak samo Atari Falcon 030. Ale do rzeczy...

Oto kilka moich podpowiedzi:
- kup Atari ST lub STE - na początek nie robi to znaczenia. Obecnie bardziej popularne, szczególnie jeżeli chodzi o scenę (ale od razu zaznaczmy, że ta działa aktywnie tylko na Zachodzie) jest STE. Mimo to, warto mieć obydwa modele.
- wymagania, które sobie postwiłeś, w związku z TOS, modulatorem itp. nie mają trochę sensu - kup 520 lub 1040 STFM lub STE. Tak naprawdę potrzebujesz modulator (o fakcie jego wbudowania świadczy litera M w podanych modelach)
- możesz kupić sobie model z zewnętrzną stacją dysków, ale to nie ma sensu. To wciąż ten sam komputer, a tylko będzie Ci się walał dodatkowy zasilacz pod biurkiem. Dodam, że zasilacz od stacji dysków do 520 ST/STM (wersja ST z wbudowanym modulatorem, ale bez wbudowanej stacji dysków) jest wielkości zasilacza do Atari XE. Sam zasilacz do komuptera jest jeszcze o połowę większy. To nie ma sensu... Chyba, że nie stanowi problemu. Jeżeli już musisz mieć 520 ST lub STM, to upewnij się, że stacją dysków SF314, stacja SF354 to same problemy na dziś (była dobra tak do 1988 roku, być może).
- Wreszcie - ważna jest ilość pamięci. Kupując model STE masz wszystko, co jest Tobie potrzebne. Nawet, jeżeli jest to 520 STE, to i tak łatwo rozszerzysz pamięć do 4 MB, a dziś to jest standard. Bez 1 MB nie ma co zaczynać tematu. Zwróć uwagę, że kupując 520 ST (bez modulatora i z zewnętrzną stacją dysków) lub 520 STM (z modulatorem i z zewnętrzną stacją dysków) masz problem... Z tym, że komputer ma tylko 512 KB RAM. Jak na dziś to trochę za mało. Mocno polecam 4 MB! A taką ilość najłatwiej zapewnić sobie na modelu STE. Rozszeranie pamięci w modelach ST/STM/STFM jest znacznie trudniejsze niż w STE i wymaga lutowania.
- w związku z powyższym, jak na pierwsze 16-bitowe Atari lepsze jest Atari 520 STE lub 1040 STE z 4 MB RAM. Ewentualnie z mniejszą ilością. Pamięć dokupisz na allegro i rozszerzysz sam.
- dopiero w drugiej kolejności warto kupić 520 STFM lub 1040 STFM - masz wbudowany modulator i możesz komputer podłączyć do TV, ale masz problem z odpowiednio 512 KB lub 1024 KB RAM. Dziś to trochę za mało.
- następnie są modele 520 ST i 520 STM z zewnętrzną stacją dysków - technicznie jest to to samo co modele STFM, z tą różnicą, że musisz mieć zewnętrzną stację dysków - a wówczas wyłącznie model SF314. Inna stacja to porażka.

To tyle o takich ogólnikach... Wreszcie:
- potrzebujesz kabel, który pozwoli podłączyć Tobie komputer (ST/STM/STFM/STE) przez złącze monitorowe do TV (chich). Obraz jest wówczas ok.
- potrzebujesz kabel, który pozwoli Ci podłączyć komputer przez modulator - zwykły antenowy. Obraz jest kiepski - ale uwaga!!! Wiedzieli o tym graficy i programiści. To dlatego w latach 80/90 wydawało nam się, że grafika w grach na ST i Amidze 500 jest identyczna. Chodziło o sprzętowy antyaliasing i blur, który zapewniała niedoskonałość kineskopów TV :) Dziś widać, że nie zawsze była to prawda! A i tak, biorąc pod uwagę ówczesną cenę całego zestawu, Atari ST miało solidne argumenty przeciw Amidze 500, ale... To będzie Tobie bardzo ciężko zrozumieć, skoro masz dopiero 16 lat.
- wreszcie, potrzebujesz kabla chinch na jack, żeby podłączyć Atari STE do wzmaczniacza. W przypadku ST/STM/STFM będziesz musiał sobie taki zrobić sam, kupić lub zrobić sprzętową przeróbkę komputera, żeby dawał wyjście "stereo" - bez wnikania w szczegóły, nie jest to trudne, ale doświadczenie uczy, że ludziom się nie chce. Znów - kup STE, jeżeli masz możliwość.
- koniecznie kup ULTRASATAN lub SATANDISK. Ja mam to drugie i to wystarczy. Kupiłem zestaw od Piguły/Shpoon (serdecznie pozdrawiam). Full wypas - instrukcja, soft, płytka, karta SD, kabelki, zasilacz. Lepszej obsługi nie mogłem się spodziewać. Klasa! Całkowicie wystarczy. Rozwiąże Tobie problem posiadania twardego dysku.
- wreszcie - zapisz się na forum atari-forum.com - koniecznie. To taka światowa społeczność użytkowników 16/32-bitowego Atari.

I to tyle... Poza tym:
- nie oczekuj, że ST/STE okaże się "lepszą Amigą". To nie jest Amiga. Jeżeli chcesz ten komputer pokochać, to nie porównuj go z Amigą 500. To nie ma sensu. Atari ST/STE ma swoje mocne strony, w których Amiga 500 nie ma szans, ale... Amiga 500 była generalnie lepsza i bardziej popularna, więc... Żeby dostrzec mocne strony Atari ST/STE trzeba trochę w temacie posiedzieć.
- o tym, że Atari ST/STE ma mocne strony, mogą świadczyć goście tego forum - choćby Sqward, Vulgar (co z nim?), Adam Klobukowski, czy Grey (co z nim?)... Sorry, innych nie wymieniam, ale Ci rzucają się w oczy, ze względu na wiedzę. Oczywiście, jest więcej takich - Sikor, Piguła... Ale - generalnie szacunek dla wszystkich! Podałem tylko przykłady. Nie jestem w stanie podać wszystkich (a część nie jest już aktywna, jak Draco030 czy Paskud).
- nie wierz w to, że scena Atari ST/STE to totalna cienizna - to nie jest do końca tak. Zwyczajnie, ten komputer nie był tak popularny jak XL/XE czy Amiga 500. Mimo to, możesz poznać mnóstwo fajnych gości. Dziś - poza tym - ma to małe znaczenie. Każdy z nas jakoś mówi po angielsku i... Kontakty może łapać na całym świecie.
- BTW. świata - niezłym macherem jest PPERA - poszukaj informacji o tym gościu i popatrz, co on robi dla ST/STE.
- niezłym macherem jest także Petr Stehlik.
- ponadto, niezłym macherem jest http://dhs.nu - grupa scenowa.
- ale nie tylko oni...
- warto zwrócić uwagę na YERZMIEYA/HOOY PROGRAM - to jest muzyk scenowy związany ze sceną ZX. Jak pewnie wiesz, Atari ST/STE miało układ muzyczny Yamahy, praktycznie tożsamy z tym, który dostępny był w postaci rozszerzenia AY dla ZX Spectrum/Timex 2048. Dodatkowo, w serii STE były przetworniki AC/CA, łącznie dwa - ale bez wchodzenia w szczegóły... Kolejny argument, żeby kupć STE. Owy człek, robi sporo dla sceny ST/STE i tutaj duży szacun!!!
- Pinokio ma STE, ale jakoś nie przypominam sobie, żeby coś wniósł do tematu, poza tym, że pamiętam, że przetrzymywał komputer w zaspie śniegu! Ale wróćmy do tematu...
- Jak powiedział Sqward (lub Vulgar - przepraszam, że Was mylę, bo pewnie obydwóch to urazi) - jeżeli chcesz, żeby życie z ST lub STE było ciekawsze i fajniejsze: sprzedaj Amigę. To oczywiście żart, ale obrazowy. Musisz kumać, że wbrew powszechnej opinii, nie ma sensu porównywać tych platform. Jak zaczniesz odpalać gry - wygra Amiga. Jak zaczniesz porównywać inne cechy, zacznie się ciekawie... Tak czy inaczej - to nie ma sensu. Ciesz się Amigą i ciesz się tym, czym może zaskoczyć Ciebie Atari ST/STE.

To tyle... Do zmiany TOS-u "on demand" przyda się program SELTOS.

Pozdrawiam i życzę udanej przygody, która w moim przypadku trwa od 1988 roku (potem przerwa w latach 1993-1998 i znów... Fall in love).

Jak mówiłem, mało piszę, więcej czytam, ale post taki jak Twój wymagał, żebym się odezwał.

Sprawdź to:
http://www.youtube.com/watch?v=NYUG7PWPp0w

Dlatego warto mieć STE - ST to bardziej komputer dla konesera tematu (dzisiaj) :) - jeżeli możesz, zaszalej, kup Mega STE. To piękny komputer! Obudowa prawie jak w TT030, tylko szara i... Wyczes! Tak czy inaczej, życzę Tobie, żebyś zakochał się w 16-bitowym Atari jak ja i wielu z nas... To się, niestety :), zdarza. Najlepiej, jeżeli możesz sobie na to pozwolić, kup sobie ST i STE. Porównywanie tych serii ma większy sens niż porównywanie ST/STE z Amigą 500. Wkrótce wakacje - można, w wieku 16 lat, pozarabiać sensownie na hobby... Bo takie komputery, dziś, to tylko hobby...

... Mimo to hobby, z którego wynika nauka, a to najważniejsze.

Ucieszył mnie Twój post. To świadczy o tym, że "młodziaki" sięgają po dobre, stare wzorce. Śmiać mi się chce, jak widzę dziś gostków, "programistów", szastających zasobami sprzętowymi (pamięć RAM, dysk, CPU), kiedy piszą w Javie, importując biblioteki w Java, tylko po to, aby... Wykonać jakąś banalną operacją, którą można wykonać bardziej efektywnie, jeżeli ma się podstawy z algorytmiki...

... Ale to inny temat. Podróż w czasie do Atari ST/STE, Amiga 500 i Apple II, to nie tylko fajna lekcja dla programisty. To się przyda także elektronikowi... Wkrótce dowiesz się dlaczego, jeżeli Twoja przygoda Cię wciągnie :)

1000 miłych chwil życząć - pożegnam się teraz!

Pozdrawiam Wszystkich!
Wawrzyn242

19

A ja bym zaproponował coś innego. Zajrzyj tu: http://atariarea.krap.pl/party10/ - jak masz czas, przyjedź (proponuję sobote, w piątek może być dla Ciebie ciężko - tzw. dzień pijacki), co prawda mało ludzi z ST przyjeźdza, ale na pewno Rysio bedzie miał Swoją megę. Zobaczysz wszystko na żywo. Jak poczujesz ten filing - w porządku, jak nie - nie wepchasz się w koszty, a będziesz wiedział co i jak. Na pewno oprócz ST zobaczysz XL/XE, pewnie też jakiś Falcon się trafi, a jak będzie Yerz - to też ZX Spectrum lub ZX 81. Ze swojej strony - zapraszam i pozdrawiam.

Sikor umarł...

Nie mogę zgodzić się z kolegami, że standardowe ST (a tym bardziej "e") wypada gorzej na tle Amigi. :)
Po prostu komputery są inne i tyle. :) Jeśli chodzi więc o niepolecane tu porównywanie, to w mojej opinii wypada to mniej-więcej na równi.
Skoro interesują Cię głównie gry, to jakiejś porażającej różnicy nie zauważysz. Przeciwnie - przez większość czasu na obie platformy wychodziły te same gry. Ja mam oba komputery i nie widzę szczególnej różnicy, jeśli chodzi o gry. Może oprócz tego, że nic mi nie wiadomo, by był "Wolfenstein 3D" na Amigę 500 (szkoda), a na Atari ST - jest. :)
Jeśli chodzi o gry, to tu masz zestaw prawie wszystkiego, co wyszło:
http://www.planetemu.net/index.php?sect … mp;dat=364

PS: Dzięki dla Wawrzyna za miłe słowa. Btw, niedługo nowy projekt muzyczny na ST, o nazwie YM-DIGITAL. :)

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

Kupowanie równocześnie ST(FM) i STE jest pozbawione większego sensu. Produkcje z STFM nie chodzące na STE można policzyć na palcach jednej ręki, a i nie są to produkcje najwyższych lotów (z własnej praktyki znam tylko dwie gry: Beyond The Ice Palace oraz wczesne wersje Street Fighter II (późniejsze już chodziły). Tak więc kupno STE jak najbardziej wystarczy.

Co do porównania z Amigą: STE ma pewne zalety, które jednak ciężko wykorzystać, i produkcji wykorzystujących możliwości STE lub chodzących tylko na STE jest niewiele. Najczęściej wykorzystywano rozszerzoną paletę kolorów, ale to trudno rozpoznać nioeuzbrojonym okiem ;), a i nie był to parametr lepszy w porównaniu z Amigą. Następnym często wykorzystywanym elementem były przetworniki (dźwięk), dające dźwięk znacznie lepszy od Amigowego (lepsza częstotliwość), ale za to trudniejsze w wykorzystaniu (w Amidze można regulować płynnie częstotliwość, a tu tylko ustawiać jedną z kilku) przez co najczęściej ich wykorzystanie mocniej angażowało CPU. Następnym wykorzystywanym elementem, to dodatkowe porty joysticka, ale to w sumie bajer. Z drugiej strony fajnie się gra w Bombermana w sześciu a graczy na jednym komputerze :). Ostatnim, chyba najrzadziej wykorzystywanym elementem, był BliTTer. Słabszy jeśli chodzi o możliwości niż ten w Amidze, ale za to całkiem szybki (jak na ST). Za to zupełnie go spieprzono w Falconie, ale to już inna historia...

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

22

Dart Mage2: jeśli masz możliwość wyboru ST, czy STE to kupuj STE, bo później będzie płacz, że nie chodzą takie kapitalne gierki jak: Obsession, Stardust, czy Dynabusters, poza tym jeśli oprócz gier zainteresowałbyś się demosceną to jest kilka świetnych dem, które nie pójdą na zwykłym ST np.: Pacemaker, Kick My Assembler, Braindamage, More or Less Zero, itd.. Rozszerzenie pamięci w STE jest niedrogie i proste w montażu, a z gier które chodzą wyłącznie na ST (a nie chodzą na STE), to kojarzy mi się chyba jedynie Captain Blood. Jednak gdyby nie udało Ci sie zdobyć STE, to łykaj zwykłego ST, najlepiej 1040 STFM.

Yerzmyey: ja też mam ST i Amigę i w kwestii gier widzę dużą różnice, w latach osiemdziesiątych rzeczywiście oba kompy szły łeb w łeb, ale w dziewięćdziesiątych Amiga zmiotła ST. Przeciwko Twojemu Wolfowi3D z ST, lista gier (tylko tych dobrych/bardzo dobrych), które są na A500, a nie ma ich na ST/STE:

Pinball Dreams/Fatasies, Secret of Monkey Island 2, Sensible World of Soccer, Reunion,  The Settlers, Syndicate, UFO, Flashback, Walker, Dune 1/2, Worms, Eye of the Beholder 1/2, Ruff 'n' Tumble, Indiana Jones and the Fate of Atlantis, Shadow of the Beast 3, Black Crypt, Flight of the Amazon Queen, Mortal Kombat 1/2, Superfrog, Perihelion, Lionheart, Alien Breed 1/2/Tower Assault, Benefactor, Centurion, Legend of Kyrandia, Moonstone, Apidya, Body Blows 1/Galactic, Desert Strike/Jungle Strike, James Pond 3, Jaguar XJ220, Ambermoon, Skidmarks, Beneath a Steel Sky, DreamWeb, Darkmere, Dragonstone, Elfmania, Fury of the Furries, Goblins 3, Gunship 2000, Hired Guns, Legacy of Sorasil, K240, King's Quest 6, Kingpin, Lords of the Realm, Lost Vikings, Manchester United Premier League, Micro Machines, Myst, Project-X, Second Samurai, Sensible Golf, Soccer Kid, Space Hulk, Turbo Trax, Waxworks, Zool 2, On The Ball.. i pewnie jeszcze setka innych dobrych gier :).

800xl _ 65xe _ 520st _ 1040ste _ mega4 _ falcon _ 2600 _  2600jr _ jaguar

No cóż, widzę, że rozmawiam z graczem-znawcą :) więc spierać się za bardzo nie mogę, chociaż zapewnie nie z powodu braku dobrych gier typowych tylko dla ST(e) i powstałych w latach poźniejszych (rozumiem, że cezurę stanowią lata 90), ale już raczej z powodu tego, że nie jestem graczem.
Zdaję sobie sprawę, że po każdej stronie jest szereg gier niewystępujących na platformie "sąsiedniej", ale nie zagłębiam się, ze względu na niewystarczającą znajomośc tematu (przykładowo, jeszcze dwa miesiące temu powiedziałbym, że na STe nie ma odpowiednika "Za żelazną bramą", a dziś już wiem, że jest porównywalna gra i to całkiem niezła).

PS: Pośród dobrych gier, których nie ma na ST(e), nie wymieniłeś jeszcze "Death Mask". :)
W "Cytadelę" nawalałem ostatnio na mojej A500 (dzięki Lotharkowi) przez kilka dni, z wielką przyjemnością, ale to się nie liczy, bo gra napisana jest do  d u p y  i bez god-mode się nie obejdzie, a i z tym trudno.

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

24 Ostatnio edytowany przez Urborg (2010-06-15 09:54:15)

Co do gier - jako świeżo upieczony posiadacz 1040 STE pozwolę sobie wyrazić w miarę świeży pogląd.

Atari ST jest fajną i ciekawą i maszyną, ale niestety do gier się praktycznie nie nadaje. Może nie że zupełnie się nie nadaje, ale w porównaniu z Amigą wypada cienko. Główna przyczyna to brak sprzętowego scrolingu. W grach gdzie akcja dzieje się na statycznym ekranie np. IK+, Rodland itp, Atari błyszczy. W wyścigach: Lotus, Super Hang-on też jest nieźle, Amiga ma tu pewną przewagę ze względu na więcej kolorów i blitter, ale Atari ST jeszcze daje radę, bo trochę nadrabia szybszym procesorem. W grach ze scrolowanym ekranem, czy to shootery czy platformówki, ST niestety męczy się niemiłosiernie. Brak sprzętowego scrolla sprawia, że aby uzyskać scroling ST musi w kazdej klatce przerysować cały ekran od zera, podczas gdy Amiga scroling robi sprzętowo więc jedynie musi animować sprity do czego zresztą ma blitter. Akurat na początku lat 90-tych tego typu gry zaczęły zyskiwać największą popularność i tutaj przewaga Amigi zaczeła wychodzić czarno na białym. Jak porównać screeny z Amigi i ST to wydaje się że komputery mają zbliżone możliwości, ale gdy zobaczy się oba kompy w działaniu to niestety widać, że gry na ST z reguły chodzą niezbyt płynnie. Tutaj wszystko zależało od tego czy programiście uda się napisać w mikarę szybkie programowe procedury, bo niestety większaość roboty na ST trzeba było robić za programowo. Oczywiście sa wyjątki. Po pierwsze gdzieś w okolicach roku 89/90 wymyślono trik zwany syncscrolingiem, który pozwalał na uzyskanie superpłynnego scrolingu prezy bardzo małym obciązeniu procesora. Szkoda tylko że tak późno :(. Niemniej jednak kilka gier na tym powstało i potrafią one wywołać opad szczęki. Druga rzecz że w 1989 światło ujrzał STE, który miał juz sprzętowy scrolling, blitter, powiększoną do 4096 paletę kolorów, dźwięk stero DMA, na przetwornikach. Ta maszyna praktycznie niemalże dorównywała Amidze. Problem w tym że mało softu powstało wykorzystującego rozszerzone możliwości STE. Jednak powstało killka gier mogących wywołać opad szczęki. Mimo tego ST/STE na początku lat 90-tych zaczęło przegrywać z Amigą i wiele Amigowych hitów z lta 92-94 na Atari ST/STE w ogóle już się nie ukazało :(

Na koniec jeszcze tematu Atari ST vs Amiga w grach, dodam że jedyny rodzaj gier w jakim ST miało niewielką przewagę nad Amigą to gry 3D, takie jak np. Trex Warrior, No Second Prize czy Stunt Track Racer. Tutaj sprzętowe scrolle i blittery były na ogół nieprzydatne, więc Amiga traciła swój podstawowy atut. ST zaś miało o kilkanaście procent szybszy procesor i to mu dawało lekką przewagę.

Na pewno warto zapoznać się z linią ST/STE chociazby tylko po to aby mieć na to wszystko swój własny pogląd.
Na początek mocno polecam któryś z modeli STE, obojętnie czy 520, czy 1040, bo bez problemu i tak rozszerzysz sobie tam pamięc do 4MB praktycznie za grosze. Po pierwsze będziesz mógł uruchomić gry tylko dla STE, po drugie wszystkie STE mają wbudowny zasliacz i modulator i flopa 720 kb, więc wydaje mi się że to najlepszy wybór, szczególnie na początek.

25 Ostatnio edytowany przez marcin1040stfm (2010-06-15 14:29:07)

Według mnie najlepszym wyborem jest STE. A jeżeli nie udało by ci się go dostać, to 1040 STFM też jest dobre na początek. Chociaż z biegiem czasu zaczną oczywiście wychodzić ograniczenia dotyczące niewystarczającej ilości ramu. Ale ja na moje STFM nie narzekam :) Cały czas dzielnie mi służy. W moim przypadku brak ramu zdarza się niezwykle rzadko. Ale to zależy od przeznaczenia ST. Ja zazwyczaj gram i odpalam niewymagające aż tak dużo użytki. Ale jeżeli ST ma być do bardziej wymagających zadań jak odpalanie nowszych gierek, wypaśnych dem czy instalowanie nakładek na system, to faktycznie STE to konieczność. Według mnie nie ma sensu bawić się w plątaninę kabli związaną z posiadaniem 520 ST,260 ST i innych starszych modeli. Po co się męczyć, skoro można o wiele łatwiej i lepiej :)?


Co do porównań ST z Amigą to zrozumiałem, że nie ma to sensu. Każdy z tych kompów jest wyjątkowy i każdy ma swoje dobre cechy. Trzeba tylko je dostrzec, a wtedy praca/zabawa czy to z ST, czy to z Amigą staje się czymś niepowtarzalnym i magicznym :)

Atari 1040 STFM (TOS 1.02, 1 MB RAM), Atari 520 STE (TOS 2.06, 4 MB RAM), Atari 800XE, magnetofon Atari XC12+Turbo2000, SIO2PC, Satandisk, monitor Atari SM 124 i SM 144 i wiele innych fajnych sprzętów :)