1

jest taka gra:
http://www.arcade-museum.com/game_detai … me_id=6939

na atari co prawda jest wersja i wyglada tak:
http://atari.fandal.cz/search.php?searc … details_x=

mam mysl jednak, zeby powstala na atari wersja ktora w 100% bedzie zachowywala sie jak oryginal arcade i w grafice 8 mono.

rozumiem, ze nie mozna by sprzedawac takiej gry, ale gdyby powstal cart z 8kb pamieci zapisywalnej nieulotnej i gdyby user sam musial skopiowac do tej pamieci romu asteroids arcade a na carcie znajdowal sie program, ktory umozliwilby uruchomienie na malym atari takiej gry to czy mozna sprzedawac takiego carta legalnie?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

2 Ostatnio edytowany przez nosty (2010-04-07 23:48:32)

Czyli zrobilbys autentyczny emulator do ktorego "ladowalo by sie" prawdziwy ROM z automatu ARCADE??? Niesamowite!

I oczywiscie w takiej formie legalne. Bo sprzedawalbys de facto sprzetowy emulator gry bez ROM. A skad uzytkownik wezmie sobie ROM to juz nie twoja sprawa. Tak chyba dziala MAME.

Ja sie nawet chetnie podejme wydania bo przypadkiem mam 900szt pamieci EEPROM 8KB SMD kupione w bardzo dobrej cenie :)

ROM Asteroids zajmuje 8kB
A myslisz ze ten program emulatora zmiescilbys w drugich 8kB?

3

Panowie , gr. 8 mono to bardzo fajny tryb, ale może by - dodatkowo oczywiście, nie wyłącznie - użyć kurde VBXE if found ? Wtedy można by już naprawdę dość wiernie przenieść.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

4

Niespecjalnie rozumiem, do czego tu miało by się przydać VBXE. "Ósemka", to ósemka, koniec, kropka.

Co do samego pomysłu na carta - czemu nie, można by coś a'la atarimax albo może takie jak to cacko.

I Ty zostaniesz big endianem...

5

Do większej ilości kolorów kurde :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

6

Podchodziłem kiedyś do tej konwersji i powiem tak - jedyny problem to emulator tego wektorowego wyświetlania. Gra (w 6502) generuje listę rozkazów dla wyświetlacza wektorowego i z punktu widzenia 6502 obraz jest.

Na atarce to nie byłoby takie trywialne. Korespondowałem w latach 90-tych z gościem, który zrobił emulator Asteroidów na PC, dostałem od niego ładnie pokomentowane żródła (ale z deassemblacji, nie oryginalne z Atari). Wtedy wyszło mi, że maluch nie dałby rady takiej liczby kresek postawić na frame. Pewnie można zrobić wyświetlanie na znakach, czy coś w tym rodzaju, poza tym teraz pewnie umielibyśmy stawiać kreski nieco szybciej :]

http://www.5oft.pl/

7

zgadza sie, nawiekszy problem to system wyswietlania, tez przegladalem zrodla emulatora AtariVectorGenerator i zgodze, zaemulowanie go dla 6502 zeby dzialal z rozsadna predkoscia jest dla mnie zbyt ambitne (nie mowie niewykonalne bo pewnie komus by sie udalo)
ale
"generuje listę rozkazów dla wyświetlacza wektorowego" - to zdanie dosc czeto jest powielane w publikacjach i na pierwszy rzut oka tak jest ale wydaje mi sie nie jest to do konca prawda (szczegolnie wyraz generuje)... tu widze mozliwosc zmiany calego sys.wideo.

widzialbym to w takiej formie ze user dostaje carta na ktorym oprocz emulatora jest krotki program ladujacy. program ladujacy wywolywalo by sie na zadanie i sluzylby do czyta ze stacji i zapisywania w pamieci nieulotnej karta romu gry. dos bylby niepotrzebny, do tego udostepnilbym programik ktory spreparuje taka dyskietke lub atra, uset musialby tylko umiescic w odpowiednim katalogu rom gry.

tak, 8kb oprocz 8kb na rom gry w zupelnosci wystarczy. czy to by byl emulator trudno powiedziec, caly sys. wideo gry trzeba zmienic (chociaz na poczatku zaemulowac - ale podejrzewam ze gra chodzilaby za wolno, mnie interesuje bardzo wierna kopia). no i trzeba wiedziec ze jest jeszcze asteroids deluxe tego samego autora - gra na tych samych 'flakach' :D

ciekawostki: gra z 1979 roku i jest to druga gra arcade w ktorej firma atari uzywa pojecia 'DISPLAY LIST' dla programu wyswietlania (pierwsza gra z Display Lista - nie taka oczywiscie - jest sky rider z 1978)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

8

Czy ja dobrze rozumiem, ze automat Asteroids sprzetowo rysowal obraz wektorowo? Czyli jak? Plyta glowna gry sterowala bezposrednio cewkami odchylania wiazki elektronowej i w ten sposob doslownie rysowala ksztalty na ekranie tak jak to sie dzieje w klasycznym analogowym oscyloskopie?

Byla kiedys taka konsola (na cartridge!) z wbudowanym pionowym monitorem, ktora dzialala na podobnej zasadzie - http://pl.wikipedia.org/wiki/Vectrex

I teraz ciekawostka - z tego co widzialem na filmach YouTube Vectrex generowal chyba obraz calkowicie monochromatyczny (czyli jednakowe biale linie na czarnym tle). Ale wcale tak byc nie musi! W tego typu wyswietlaczach mozna uzyskac 1 kolor w praktycznie nieskonczonej ilosci jasnosci. Jasnosc rysowanej linii bedzie bowiem zalezala od szybkosci jej rysowania.

XXL - a moze jak juz bedziesz mial silnik wektorowy to zrobisz emulator Vectrexa? :)

9

xxl napisał/a:

tak, 8kb oprocz 8kb na rom gry w zupelnosci wystarczy

No to moje rozwiazanie na dwoch 8kB kostkach EEPROM bedzie na pewno tansze niz wszelkie ramcarty czy flash carty.
Ktos bardziej znajacy sie na budowie cartridgy musialby to skomentowac ale wydaje mi sie ze oprcz tych dwoch elementow SMD na plytce nie potrzeba niczego wiecej.
Dostajesz carta 16kB z czego pierwsza czesc zawiera ROM gry (ladowany jednorazowo z dyskietki), a druga Twoj emulator + program ladujacy. Dodatkowo - Twoj program emulatora bylby tez latwy do spatchowania bo tez siedzialby w kostce EEPROM.

10

nosty napisał/a:

Czy ja dobrze rozumiem, ze automat Asteroids sprzetowo rysowal obraz wektorowo? ....XXL - a moze jak juz bedziesz mial silnik wektorowy to zrobisz emulator Vectrexa? :)

No i tu kłania się VBXE :-)

11 Ostatnio edytowany przez nosty (2010-04-08 10:26:05)

@BartoszP - Co sie klania? VBXE potrafi juz sterowac cewkami dziala eletronowego w kineskopie TV? Nie slyszalem o takim rdzeniu :P

Rzygam juz tym VBXE :P Nawet zastanawialem sie czy sie nie dopisac na najnowsza liste i nie zamowic, ale skutecznie sie znow zniechecilem.  Ktos jutro otworzy temat pt "Pisze Kolko i Krzyzyk na Atari" i na pewno pierwsza odpowiedz bedzie "Super, ale zrob na VBXE".

Ludzie!! Co z Wami?
Ja rozumiem, ze wydaliscie kupe kasy na rozszerzenie na ktore dalej sa 3 programy i 3 gry na krzyz (jakis rok temu pisalem ze sa 2 wiec jest progres) i bardzo, ale to bardzo chcecie namowic kogo sie da zeby powstaly jeszcze ze 2, zeby Wam sie zakup zwrocil. Ale czy Wy nie przesadzacie?
Ja jeszcze rozumiem frajde z przeniesienia R-Type albo SWIV z ST na atari pod VBXE, ale zeby gre CZARNO-BIAŁĄ z lat 70-tych? ASTEROIDS?! To juz jest czysta profanacja.

I Wy jestescie milosnikami komputerow i gier video RETRO? Na pewno?
Zalamka :(

Kiero - skoro kolekcjonerzy maja swoj dzial przez niektorych uwazany za "getto" ;) To ja proponuje utworzyc dzial o nazwie "VBXE". Ja tam nie bede wchodzil zeby mnie krew nie zalala, a wszyscy milosnicy tego "klasycznego" rozszerzenia beda mogli dyskutowac o przeniesieniu Ponga na VBXE.

12

@Nosty: urządzenie, którego nazwy boję się używać, mogłoby mieć moim zdaniem zaimplementowaną nowe tryby wyświetlania wektorowego jako dopałka. I tyle..

13

nosty: tego typu wyswietlania wektorowego nie stosuje sie pewnie od 30 lat. teraz miast pisac po ekranie plamkom bezposrednio odchylajac cewkami - taki uklad pisze po vram te wektory, a ramdac po prostu wynik takich zapisow czyta...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

14

@BartoszP - czyli chcialbys zeby wspomniane urzadzenie bylo sprzetowym emulatorem tego "wyświetlacza wektorowego" wykonujacego "liste rozkazow" rysujacych grafike wektorowa? Tyle ze oczywiscie rysowaloby ja w jakims trybie graficznym "pseudo Atari". Taki koprocesor?

Czyli VBXE wykonywaloby wiekszosc roboty. A jesli tak i jesli dobrze rozumiem jak toto dziala, to wlasciwie moznaby w rdzeniu zaimplementowac caly emulator "Asteroids", prawda? I jeszcze troche gre podrasowac.

Czyli mamy: oryginalny ROM z automatu arcade + emulator na wspolczesnym urzadzeniu opertym na chipie FPGA Altera.
To po co nam do tej pary Atari XL/XE? :) Zeby zaladowac ROM gry i rdzen do VBXE? Czyli jako "przyzwoitka" ze to chodzi na 8-bitowym Atari? :P

15

na temat vbxe w maluchu z koderskiego punktu widzenia wypowiadalem sie u kaza, ale moze ktos nie doczytal, wiec powtorze tutaj:
vbxe - jakiegos wypas dema bym sie nie spodziewal pod to. co najwyzej efekty silnie z blittera korzystajace (glenze, shady, itp...). powod? tam jest 320x200 w 256 kolorach. to daje 64000 ramu. 6502 potrafi zapisac liczbe we wskazanym miejscu w 4 cyklach. prosty rachunek - do wyczyszczenia procesorem calego ekranu potrzeba conajmniej 256000 cykli. 1 ramka (1/50 sekundy) ma cykli cos ponad 30000, wiec potrzeba 8.5 ramki zeby to zrobic. gdyby uzyc adresowania indexowego (niezbednego tutaj) cykli mamy wiecej. a fajnie by bylo jeszcze jakis efekt policzyc i narysowac.
reasumujac - vbxe (jak dla mnie) do pracy nad tekstem jest ok (uzyjesz blittera), ale do obrabiania grafiki procesorem - sprzet jest za slaby na takie dane.

16

jellonek napisał/a:

nosty: tego typu wyswietlania wektorowego nie stosuje sie pewnie od 30 lat. teraz miast pisac po ekranie plamkom bezposrednio odchylajac cewkami - taki uklad pisze po vram te wektory, a ramdac po prostu wynik takich zapisow czyta...

Oczywiscie moja uwaga co do sterowania cewkami przez VBXE byla czystym sarkazmem.

Ale wiesz, ze w ten sposob co opisujesz za diabla nie uzyskasz takiego obrazu jak w oryginale arcade sterujacym cewkami kineskopu? Znaczy zeby oddac wszystkie niuanse, artefakty, echa itp musialbys to zaemulowac na PC pewnie w rozdzialce HD.

A na Atari bedzie to po prostu zwykla gra maksymalnie (jak to tylko mozliwe) przypominajaca ksztaltem i zasadami oryginal.

Zastanawiam sie teraz czy tak naprawde XXL nie chcial "przepisac" oryginalnej gry a wymagalnosc oryginalnego ROM zachowac tylko jako zabezpieczenie prawne, zeby moc sprzedac taka gre w postaci emulatora "bez gry"...
XXL - mam racje?

17 Ostatnio edytowany przez Jacques (2010-04-08 11:05:44)

nosty: wg mnie wersja VBXE byłaby OK gdyby gra wykorzystywała dodatkowe jej możliwości w przypadku wykrycia karty a w przeciwnym działałaby standardowo. I coś takiego zaproponował wieczor, wiec nie ma co sie pieklić, nie sugerował przecież WYŁĄCZNEJ wersji VBXE.
Podobnie jest zrobione w Jet Set Willy 2007 xxl'a - gra jest kolorowa gdy jest VBXE i jest git :)

Inną sprawą jest, że szkoda, że trzeba VBXE, by gra ze Spectrum była w kolorze :P Ale zdaje się, że Manic Miner pokaże, że się da :)

Zajawka: http://atarionline.pl/v01/index.phtml?s … ct=nowinki

18

@Nosty: czyli prościej będzie wsadzić taki emulator w obudowę z logo ATARI coby wspomnieniom stało się zadość.
Projekt MAME pokazuje jak skomplikowany jest świat takich urządzeń i ile różnych architektur i dopałek siedzi w środku.

19

Bober: chodzi wlasnie o to zeby to nie 6502 pisal do pamieci video vbxe, b.czesto gry sa pisane wlasnie tak, ze wszystko rozgrywa sie w 1KB !!! a sys.video interpretuje to na obraz fullkolor itd. podobnie mozna zrobic na vbxe, wystarczy napisac sobie procedurke ktora przetlumaczy ten 1kb na np. liste dla blittera... z podobna filozofia zrobilem nutty proffesor, tam cala pamiec graficzna gry zajmuje ponizej 100 bajtow! to procka video rzutuje to na grafike PM ale rownie dobrze moze pisac do pamieci graficznej lub moze zostac zastapiona blitter lista - nieistotne.

nosty: nie chce przepisywac gry tylko sys.video tej gry, oryginalny rom bedzie niezbedny. chce po prostu zrobic dokladnie to samo co z night driverem, zaladowalem rom zmienilem tylko sys.wideo i kontroli i dzwieku. mozna zreszta przesledzic w starych watkach jak na poczatku kulawo mi to dzialalo ale pozniej jak ulepszalem procki video zaczelo to dobrze wygladac (dzis wydaje mi sie projekt sie udal). zreszta mam nadzieje ze tym razem pojdzie latwiej, czytalem gdzies ze Fox chwalil sie ze ma najszybsze procki rysujace odcinki jesli one nie pomoga to mam pomysl, ktory musi sie udac wymagal bedzie tylko wiecej pracy tak jak mowilem zagadka to slowo 'generuje' w ustawianiu display listy dla video.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

20

Czekalem az ktos powie ze na vbxe to juz nie bedzie atari. :)

Patrzac na sukces preordera na druga partie vbxe2, mysle ze juz w tej chwili vbxe jest juz pewnym standardem, i tylko chetnych do pisania softu brak. Ale to sie zmieni. Takze Nosty, jak chcesz to  zamykaj sie  w tym swoim retroswiecie, ale przynajmniej nas (nas czyli osoby ktore nie traktuja atari z czcia kolekcjonera)  tu nie umoralniaj co jest a co nie jest warte portowania na vbxe  :)

Pozdr

21

64kb pamięci VBXE czyści się jak i wypełnia blitterem, to dla normalnych, dla mniej normalnych zostaje użycie 6502 w tym celu

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

22 Ostatnio edytowany przez nosty (2010-04-08 19:43:52)

mikey napisał/a:

Czekalem az ktos powie ze na vbxe to juz nie bedzie atari. :)

Nie chce wywolywac w tym watku kolejnego flejma. Wiec publicznie przyznaje ze VBXE jest oczywiscie czescia Sceny, czy tez "swiata" Atari. Ale Atari z VBXE to nie jest to dla mnie juz "za duzo" zeby uznac go za komputer retro. Pamiec - tak. Nosniki programow typu HDD czy SD - tak. Ale takie rzeczy jak procesor, grafika czy generator muzyki "tworzą" dany komputer. Kazdy ma tę granicę ustawioną gdzie indziej. Ja mam tutaj, Ty dalej. Szanuje to i nie chcialem nikogo urazic. Po prostu troche mi nerwy puscily ;)

mikey napisał/a:

Patrzac na sukces preordera na druga partie vbxe2, mysle ze juz w tej chwili vbxe jest juz pewnym standardem, i tylko chetnych do pisania softu brak. Ale to sie zmieni.

Nie sadze. Bo to hybryda. Ani toto stare ani nowe. Nie ma CZARU... Dalej ma mnostwo ograniczen a urok oryginalnego komputera sprzed 30 poszedl do lasu. Jak ktos chce miec lepsza grafike i wiecej kolorow niz ma Atari to albo dokonuje cudow z tym co ma (jak np. w Crownlandzie) albo... tworzy na ST czy Amige. To tak jak z tym
slynnym slabym czerwonym - ktos pieknie powiedzial (cyt. z pamieci): "Atari ma taki czerwony jaki ma i zawsze mial. I taki lubimy. Jak sie komus nie podoba to niech szuka bardziej czerwonego gdzie indziej".

mikey napisał/a:

Takze Nosty, jak chcesz to  zamykaj sie  w tym swoim retroswiecie, ale przynajmniej nas (nas czyli osoby ktore nie traktuja atari z czcia kolekcjonera)

Pomyliles sie. Mam mocno dopalone Atari i bez skrupulow wierce i tne obudowe :) Chodzi raczej o to ze nie kreci mnie dodawanie do Atari lepszej grafiki. Kazdy elektronik wie ze mozna dodac dowolna rzecz: grafike 3d, karte sieciowa, karte muzyczna... To tylko kwestia kasy. Wiec ja w tym nie widze po prostu sensu...

Podam przyklad. Znasz takich ludzi, ktorzy bawia sie w odtwarzanie formacji wojskowych z zeszlych wiekow? Odtwarzaja szczegoly mundurow i uzbrojenia oraz staczaja kopie bitew np pod Grunwaldem. Dlaczego jakos nigdy zaden z nich nie rzucil pomyslu "Zrobilem wytrzymalsze zbroje z tytanu i wieksze skrzydla z włókien wegowych! No tego mi zawsze w tej naszej  husarii brakowalo."
Jak myslisz  - dlaczego?

mikey napisał/a:

tu nie umoralniaj co jest a co nie jest warte portowania na vbxe  :)
Pozdr

A dlaczego nie? Inni to wlasnie robia przekonujac zeby portowac :)  Juz kiedys pisalem: jest delikatnie mowiac nie elegancko mowic komus kto programuje co ma robic ze swoim czasem ale zawsze mozna lobbowac :P Jesli XXL poswieci swoj czas na projekt zwiazany z VBXE to nie poswieci go na gre na "stare" Atari. Tak wiec bede uprawial legalny lobbing :D

23

Nosty: potraktuj VBXE tak jak ja, może będzie Ci łatwiej zaakceptować :) Mianowicie jako urządzenie, które daje doskonałą jakość standardowego obrazu Atari (bez pionowych pasów, zniekształceń, artefaktów, itp.) oraz DODATKOWO jako bonus umożliwia uruchomienie tych (na razie) paru produkcji wykorzystujących nowe tryby graficzne czy np. SDX w 80 kolumnach. Ale jako główną zaletę ja postrzegam właśnie DOSKONAŁĄ jakość standardowego obrazu Atarki :)

24

Jizzz ale burza... Ja tylko tak napomknąłem :) Nawet jak nikt nie napisze nic używającego VBXE to nie będę miał jakiegoś strasznego poczucia straty - tak sobie lobbuję. I faktycznie - jedno jest dla mnie niezłomnym warunkiem - nie dla softu wyłącznie na VBXE - no chyba że jakieś demo dedykowane temuż i mające pokazać możliwości. Każda gra IMO powinna chodzić na zwykłym GTIA - co najwyżej słabiej wyglądać. A jak już VBXE znajdzie niech go użyje - a komu to przeszkadza? :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

25 Ostatnio edytowany przez Pecus (2010-04-08 21:14:28)

A wracając do dyskusji na temat!!!

W klasycznych asteroidach obiekty (poza statkiem, którym kierujemy) mają stałe kształty i nawet się nie obracają. Wystarczy więc przygotować programowe sprajty, poza tym nawet przy ich "rysowaniu" nie ma potrzeby ANDowania z tłem (nie potrzebna jest maska) więc odpada połowa klasycznej procedury programowych sprajtów. No i nie trzeba zapamiętywać tła ... bo go nie ma :) i znowu procedura sprajtów się upraszcza.
Czyli .... jedyny problem to dość szybka procedura czyszczenia ekranu (bo zamiast zapamiętywania i odtwarzania tła trzeba wyczyścić - zrobić puste tło).... może zapamiętywanie (z jakimś przybliżeniem) bajtów, które poprzednio były zmienione przez narysowanie sprajtów .... i czyszczenie potem tylko nich, a nie całego ekranu?
Tak teoretyzuję, bo kiedyśtam z Pirxem mieliśmy podobny koncept :)

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.