mikey napisał/a:Czekalem az ktos powie ze na vbxe to juz nie bedzie atari. :)
Nie chce wywolywac w tym watku kolejnego flejma. Wiec publicznie przyznaje ze VBXE jest oczywiscie czescia Sceny, czy tez "swiata" Atari. Ale Atari z VBXE to nie jest to dla mnie juz "za duzo" zeby uznac go za komputer retro. Pamiec - tak. Nosniki programow typu HDD czy SD - tak. Ale takie rzeczy jak procesor, grafika czy generator muzyki "tworzą" dany komputer. Kazdy ma tę granicę ustawioną gdzie indziej. Ja mam tutaj, Ty dalej. Szanuje to i nie chcialem nikogo urazic. Po prostu troche mi nerwy puscily ;)
mikey napisał/a:Patrzac na sukces preordera na druga partie vbxe2, mysle ze juz w tej chwili vbxe jest juz pewnym standardem, i tylko chetnych do pisania softu brak. Ale to sie zmieni.
Nie sadze. Bo to hybryda. Ani toto stare ani nowe. Nie ma CZARU... Dalej ma mnostwo ograniczen a urok oryginalnego komputera sprzed 30 poszedl do lasu. Jak ktos chce miec lepsza grafike i wiecej kolorow niz ma Atari to albo dokonuje cudow z tym co ma (jak np. w Crownlandzie) albo... tworzy na ST czy Amige. To tak jak z tym
slynnym slabym czerwonym - ktos pieknie powiedzial (cyt. z pamieci): "Atari ma taki czerwony jaki ma i zawsze mial. I taki lubimy. Jak sie komus nie podoba to niech szuka bardziej czerwonego gdzie indziej".
mikey napisał/a:Takze Nosty, jak chcesz to zamykaj sie w tym swoim retroswiecie, ale przynajmniej nas (nas czyli osoby ktore nie traktuja atari z czcia kolekcjonera)
Pomyliles sie. Mam mocno dopalone Atari i bez skrupulow wierce i tne obudowe :) Chodzi raczej o to ze nie kreci mnie dodawanie do Atari lepszej grafiki. Kazdy elektronik wie ze mozna dodac dowolna rzecz: grafike 3d, karte sieciowa, karte muzyczna... To tylko kwestia kasy. Wiec ja w tym nie widze po prostu sensu...
Podam przyklad. Znasz takich ludzi, ktorzy bawia sie w odtwarzanie formacji wojskowych z zeszlych wiekow? Odtwarzaja szczegoly mundurow i uzbrojenia oraz staczaja kopie bitew np pod Grunwaldem. Dlaczego jakos nigdy zaden z nich nie rzucil pomyslu "Zrobilem wytrzymalsze zbroje z tytanu i wieksze skrzydla z włókien wegowych! No tego mi zawsze w tej naszej husarii brakowalo."
Jak myslisz - dlaczego?
mikey napisał/a:tu nie umoralniaj co jest a co nie jest warte portowania na vbxe :)
Pozdr
A dlaczego nie? Inni to wlasnie robia przekonujac zeby portowac :) Juz kiedys pisalem: jest delikatnie mowiac nie elegancko mowic komus kto programuje co ma robic ze swoim czasem ale zawsze mozna lobbowac :P Jesli XXL poswieci swoj czas na projekt zwiazany z VBXE to nie poswieci go na gre na "stare" Atari. Tak wiec bede uprawial legalny lobbing :D