Jezeli zasilacz daje tylko 10V to musi to byc prad zmienny. Dlaczego tak sadze ?
Stacja do napedu wymaga 12 V zasilania pradu stalego - stosujac odpowiedni mostek kondensatory z 10 V zmiennego mozna uzyskac wartosc pradu stalego nawet rzedu 20 V stalego. Gdyby stacja zasilana byla pradem stalym, to komplikowaloby to uklad zasilania w samej stacji, jak i komplikowaloby to sprawe budowy samego zasilacza, wiec stawiam na to, ze jest to prad zmienny. Tak na 98%.
Jezeli wartosc bedzie wieksza niz 10V (np. 12 V) nie powinno sie nic stac, bowiem elektronika stacji napewno zawiera stabilizatory na napiecia 5V i 12V, wiec napiecie wychodzace z zasilacza nie musi byc dobrane zbyt precyzyjnie, poza tym konstrukcja takiego zasilacza to moze byc najzwyklejszy w swiecie transformator sieciowy z napieciem na uzwojeniu wtornym na poziomie 10V i wydajnosci pradowej nie mniejszej niz. 1 A.