mazi napisał/a:Napisalem co oznacza "kolizja jakas z tylka" a Ty dalej nie rozumiesz, kwiczac, puszac sie i wzdymajac. Wiec moze w koncu zagraj a nie posilkuj sie youtubem wtedy moze to do Ciebie trafi.
Doprawdy ? Wszystko co napisales to:
mazi napisał/a:W Zybexie podobnie. Kolizja sprite'ow jakas z tylka. Nie mozna tak wszystkiego siekac jak w wersji na a8.
A potem jeszcze:
mazi napisał/a:Skoro nie rozumiesz co to znaczy ze kolizje sa z tylka wypowiedziane wyzej w sensie rozwalki przeciwnikow to nie mamy o czym dyskutowac (podpowiem, ze nie chodzi tu kolizje ludzik otoczenie bo ta dziala jak najlepiej)
Rzeczywiscie wyraziłeś się bardzo jasno. Czyli pozostaje nam jeszcze do rozpatrzenia kolizja ludzik-pocisk, a może jednak ludzik-przeciwnicy ? Ktoz to wie, przeciez nie raczyłeś jasno tego napisac ? Cokolwiek bys nie wymyślał, nie ma to większego sensu, bo jak się okazuje to wersja na ATARI ma rowniez system kolizji ?daleki od idealu?, czyli według twojej terminologii jest zapewne także ?jakas taka z tylka?. Chociaż mogę się mylic, bo nadal nie wiem co to oznacza. Pozostaje nam jeszcze tylko do rozwiklania, problem niemożności siekania wszystkiego, ale zapewne tez już to wyjaśniałeś, a ja po prostu nie rozumiem. Moze nastepnym razem zamiast lamiglowek i nic nie znaczacych zwrotow, napisz konkretnie o co chodzi.
mazi napisał/a:Na atari ide/lece i zabijam, na c64 musze unikac i przeskakiwac. Heheh i to ma byc grywalniejsza gra :) ?!?!
Caly czas pisze o grywlanosci i twierdze, ze nie grafika wyzszej rozdzielczosci czyni gre bardziej grywlana. Ale to stwierdzi tylko osoba, ktora w dane tytuly grala i probowala przejsc a nie osoba, ktora tylko obejrzala YT i odpalila gre przez 5 min.
Na C64 nie musisz unikac, możesz zabijac, jakkolwiek jest to trudniejsze. Ze akurat ty masz z tym problemy, to nie znaczy ze caly swiat również. Zobacz, na ten przykład, horrorus z kumplami nie mieli takich kłopotów i równiez według niego wersja na C64 jest lepsza. Ale zapewne on takze jest ?ukrytym commodorowcem?. Tak naprawde swiadczy to tylko o jednym, i powtorze to jeszcze raz (może tym razem dotrze). Ocenianie gier na podstawie tak enigmatycznych, niewymiernych i subiektywnych kryteriow jak ?grywalnosc?, ?odczucia z gry? czy nic nie znaczących pojec typu "kolizja jakas z tylka" NIE MA SENSU. Dla czesci ludzi wersja na C64 jest bardziej ?grywalna?, dla pozostałych wersja z ATARI, czyli 100% nieweryfikowalny subiektywizm. Natomiast parametry techniczne nie klamia, bo sa w 100% obiektywne i trzeba być naprawde zaslepionym fanbojem żeby je negowac - zeby byla jasnosc, nie twierdze ze tak robisz (pisze ogolnie).
mazi napisał/a:Piszesz cos o atakach personalnych. Przytocz bo nie wiem ocb. Jezeli pijesz do stwierdzenia, ze chyba pomyliles niki to powiem tylko tyle, ze bezczelnoscia jest jak commodorowiec przyjmuje nazwe atari i troluje pod szyldem c64 na forum atarowskim o rzeczach, o ktorych jak widac nie ma pojecia (grywalnosc) a zaslania sie "wyzsza rozdzielczoscia". Zebys twierdzil, ze na commodore bylo duzo wiecej ladniejszych gier to przyznalbym Ci racje ale nie w przypadku grywalnosci ww gier.
Rozumiem ze według Ciebie na forum o ATARI, powinni być tylko 100% atarowcy, przytakujący każdej bzdurze. Nie wiem czy to do konca dobry pomysl, bo takie miejsce już jest. Tam wszyscy ZAWSZE zgadzaja się ze soba i ZAWSZE wszystko co powstalo na ATARI jest automatycznie najlepsze, niezależnie od faktow. Nie zdziwiłbym się, ze nawet Green Beret i Barbarian. Co do twojej ślepej wiary w magiczne slowo ?grywalnosc?, napisze Ci na podstawie hipotetycznego przykładu jak bezsensowne to jest i jakim może być uniwersalnym wytrychem do uzasadnienia każdej bzdury. Aby lepiej przemowic Ci do wyobrazni, zrobie to w druga strone. I tak gdybym chciał naprawde zatrollowac, jak kolega secon, to wybrałbym np. Koronis Rift, umieścił 2 kiepskiej jakosci filmiki z youtuba (jeden wersja ATARI ze skopanym dzwiekiem, drugi C64) i napisal: zobaczcie co prawda wersja na ATARI jest ladniejsza, ale ma gorsza muzyke. No nie mamy się czego wstydzic, wersja C64 jest jednak lepsza. Oczywiście każdy kto ma troche rozumu pod kopula i gral w obie wersje wie, ze atarowska wgniata wersje z komody w ziemie. Ma lepsza grafike i jest szybsza bo korzysta z mocnych stron ATARI (szybszy procesor) ? to czyste fakty. I gdyby mi ktos trzeźwo zwrocil na to uwage, to ja bym odpowiedział waszym sposobem. Eeee tam, dlaczego to tak szybko dziala ? Czyzby ktos puścił wersje NTSC ? Ja tam wole gry anemiczne, a co nie wolno mi ? Poza tym dla mnie ?grywalnosć? na C64 jest lepsza, a animacja na ATARI jest ?jakas taka z pochwy?. Z pochwy powiadasz ? A co to oznacza ? Jak to co ? Nie mogę siekac wszystkiego i jeżeli tego nie rozumiecie to nic na to nie poradze. I co? Czy będzie to oznaczac ze rzeczywiście wersja na C64 jest lepsza bo według mnie grywalnosc jest lepsza i wole wolniejsze gry ? A ja przeciez jestem najważniejszy na swiecie. BOLLOCKS !!!! Nadal wersja na ATARI będzie obiektywnie lepsza, bo pokazuja to chlodne technikalia. Już lapiesz ? Opierając się na subiektywnej ?grywalnosci?, która tak holubisz, można uzasadniac najbardziej niedorzeczna bzdure np. ze Fight For Life z Jaguara jest lepsze od Tekkena 5 z PS2. No bo niby dlaczego nie, skoro ktos woli grac w ta pierwsza ? Magiczne slowo-wytrych "grywalnosc" rozwala na dzien dobry każda racjonalana probe dyskusji. Oczywiście można sobie teoretycznie wyobrazic, ze będziemy mieli gre ladna i zupełnie nie nadajaca się do gry i druga brzydka i nadajaca się do zabawy, jednak taki przypadek nie ma miejsca przy obu wersjach Zybexa i Draconusa. Ja rozumiem, ze można toczyc zażarte dyskusje i dzielic wlos na czworo gdy np. obie wersje jakiejś gry sa bardzo do siebie zbliżone, ale w przypadku tak jednoznacznym jak powyższe gry nie ma to sensu i ociera sie o absurd. Dlatego jako posiadacz i miłośnik obu maszyn, zawsze na tym forum dawalem, daje i będę dawal odpor takim osobnikom jak secon czy ?Wielki Kapłan?, którzy pieprza w bambus od rzeczy, dajac upust swoim fanbojskim zapędom w calkowitym oderwaniu od rzeczywistości. Taki już jestem, czy Ci się to podoba czy nie. Z mojej strony to wszystko w tym temacie. Każdy kto przeczyta dotychczasowe posty może sobie wyrobic wlasne zdanie. Poza tym nie widze celu dalszego bicia piany w tak oczywistej kwestii. Sa gry ktore sa lepsze na Atari (np. wspomniany Koronis Rift), ale Zybex i Draconus na pewno do nich nie naleza, nawet gdy wezmiemy pod uwage twoja ulubiona "grywalnosc" (patrz casus horrorusa). Tyle.
Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.