Witam,
poszukuję nazwy gry. Z tego co pamiętam to można było grać samemu lub we dwóch. Była to platformówka widziana z boku. Pierwszy gracz zawsze był kolesiem z tarczą, drugi z łukiem. Po całej planszy latały kulki, które dało się odbijać tarczą, lub strzelać w nie łukiem. Ekran gry nie przewijał się. Trzeba było przejść planszę (niestety nie pamiętam w jaki sposób) by dostać się do następnej lokacji.
Dzięki wielkie za wszystkie propozycje. Pozdrawiam!!

2

The Lost Vikings. Ale co to ma wspólnego z Atari?

Byl hrozný tento stát, když musel jsi se dívat, jak zakázali psát a zakázali zpívat,
a bylo jim to málo, poručili dětem modlit se jak si přálo Veličenstvo Kat.

3

Raczej chodzi o Robot Knights:
http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=4319

4

to teraz wiemy że The Lost Vikings to nic innego jak Robot Knights :)

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

5 Ostatnio edytowany przez ilr (2010-01-12 20:40:27)

Tego szpila  to na oczy nie widziałem. Człowiek się uczy przez całe życie. :)

Byl hrozný tento stát, když musel jsi se dívat, jak zakázali psát a zakázali zpívat,
a bylo jim to málo, poručili dětem modlit se jak si přálo Veličenstvo Kat.

6

A plansze przechodziło się w następujący sposób:
Kulkami owymi pluły jakieś dziwne kościotrupy. Należało odbić parę (trzy? cztery?) w stronę każdego z tych osobników, aby wyłączyć ich z dalszej eksploatacji.

Gra fajna, ale (za) szybko stawała się (za) trudna.

I Ty zostaniesz big endianem...

7

banshee997 masz rację. To ta gra. Nie mogłem w pracy na d**** usiedzieć kiedy zobaczyłem tego posta. Ale jak już dotarłem do domu oddałem się błogiej nirvanie :) Muszę przyznać że po tylu latach gierka zrobiła się jakoś trudniejsza :) Ale skoro jako bachor jakoś dawałem sobie radę, to teraz mam nie dać? Dobra, lecę zabijak kościotrupy. Jeszcze raz dzięki wielkie wszystkim którzy się tu wypowiedzieli!

8

o git! ta gra miala fajny klimat, nigdy do niej nie woriclem, bo nie pamietalem tytulu, w ogole zapomnialem, ze istnienie. czas zagrac : )

9 Ostatnio edytowany przez borubar (2010-01-13 19:11:43)

No właśnie też mi się ostatnio dopiero przypomniało że młóciłem w to jako dziecko. Nie mogłem znaleźć tej gry, a raczej jej tytułu, a tu nagle bach i jest :D A szukałem już chyba wszędzie!!!

10

Witam
By nie zakładać nowego tematu wpiszę się tutaj. Otóż jest taka gra, której tytułu za cholere nie pamiętam. Jest to gra w kółko i krzyżyk ale trochę nietypowa, ponieważ po wyborze pola, na które chciało sie ustawić znaczek, trzeba było walczyć statkiem kosmicznym z jakimiś przeszkadzajkami (muchy, pająki, fruwająca twarz itp.), kiedy wygrywało się starcie na wybranym polu pojawiał się krzyżyk, przy porażce - koło. Wszystko rozgrywało się na czarnym tle.

Jeszcze przypomniała mi się inna gierka, której tytuł gdzieś mi z głowy wyleciał. W grze tej latało się stateczkiem i strzelało do różnych potworków, na dole planszy widać było zielone góry i jakieś miasto, trochę dalej znajdowały się migające bariery. Aha, a stworki gdy docierały do górnej części planszy to tworzyły coś na kształt kolonii chronionych niezniszczalną ścianą i te kolonie wypluwały z siebie inne potworki. Cała plansza to była jedna wielka pętla.

Jeżeli ktoś wie o jakie gry chodzi, niech da znać.

11 Ostatnio edytowany przez Henryk (2010-01-30 01:29:00)

Jest to Gra "TRIAD"
http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=3185

Drugiej nie kojarzę.

12

Tak, to jest ta gra, wielkie dzięki :D :D