PAX ,PAX między ATARIANY !!! :)

coraz większy gnój!!!

w taki sposób, jaki zacytowano w mailu, wypowiadają się skrajni megalomani i pseudo sekciarze, komuś tam (w sumie nie wiem gdzie sekta ma bazę) skrajnie się w dupie poprzewracało...typowy przykład powiedzenia "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam" oraz "jak ktoś nie pasuję do naszego myślenia, to my go....", normalnie pogratulować, rośnie lokalny Charles Manson...dla mnie osobiście jedna z bardziej żenujących "osobowości" tego mijającego roku :/

Święte słowa , AMEN !

Gepciu- Misiu Pysiu - mialem na mysli flame`a nie obzywanie sie od najgorszych

ps. do wszytskich kolegow spoza slaska :

czy slowo "CIUL" u was znaczy tyle samo co glupek, bez mocnego akcentu wulgarnosci ??

to słowo to mnemotechniczny opis prawa fizycznego dla prądu zmiennego  (czytamy od przodu i tyłu odpowiednio):

CIU - na kondensatorze C prąd I poprzedza napięcie U
IUL - na cewce L napięcie U poprzedza prąd I

Tak tłumaczył to wykładowca Politechniki Śląskiej. :) :)

nie wiem jak na Ślunsku, ale tu raczej ciul ma znaczenie pokrewne bardziej z nazwaniem kogoś np. fiutem :)

złota myśl z Piłkarskiego Pokera: " Ty mniej gorzołka pij, ty więcej trenuj, ty za granica jedziesz, ciulu ty"

proponuje zamienne acz mniej kontrowersyjne:  gamoń lub huncwot :)

w moim KASZUBSKiM domu, jak sie kiedys chciało nazwać kogoś głupkiem to mówiło się do niego per: "Guczów Mack", co było kaszubskim synonimem wiejskiego głupka...po latach wyczytałem że ów Guczów Mack, to postać historyczna, z krwi i kości. Pod takim pseudonimem pisał jeszcze przed i po wojnie znany tutaj kaszubski felietonista Aleksander Labuda. Ni cholery nie wiem czem zasłużył sobie na takie traktowanie ziomków (no chyba że sie komuś jego zabawne felietony nie podobały) :)

heh przy okazji wydało się że jestem Kaszubem (po matce i ojcu) :) i jestem z tego bardzo dumny...pozdrawiam zatem inne narody wchodzące w skład Polski, min. Ślązaków :)

poDciepy, zaxxon....

ale to u was sie chodzi na pole :)

taaa...jesteśmy przez niektórych postrzegani jako Niemcy, volksdeutsche, wspólnicy Hitlera, niePolacy, reakcjoniści, banderowcy (sic!) Wikingowie, nawet Szwedy i inne ciekawe epitety do nas czasem próbują kleić... :)

świetny cytacik autorstwa przykładowego "prawdziwego" Polaka:

Kaszuby to najgorsze co możesz spotkać, zawistne, zachłanne, szkodliwe pod każdą postacią. Łase na
pieniądze, wredne, można tak pisać godzinami, to najgorszy element na
pomorzu na szczęście jest już na wymarciu. Ich dzieci wychowane w zapyziałej mieścinie,
nieco ucywilizowały się, a wnuki słyszą tylko o kaszubach od dziadków. Naturalnie na wsi
jeszcze jest ich pełno, ale i tak większość ucieka do większych miast. Po czym szybko
się zmieniają na lepsze, bo nie mają presji otoczenia starych meneli.
Bardzo dobrze jak zostanie tylko po nich informacja w książkach, ze tacy byli.
Nie ma się czym chwalić, nigdy nie było o nich pozytywnej opinii, a wręcz przeciwnie.
- Większość kolaborantów, to właśnie z kaszub pochodziła. I co się dziwić. Do
dzisiaj największe oszołomy, uważają się za kaszubów. A Polakami gardzą."

:) :) :)

u nas piszę się: "być Kaszubem" i "być Kaszubą" obie formy poprawne i używane w prasie/periodykach kaszubskich

Pňzdrówczi dlô wszëtczich