jeden jest otwarty

Ponieważ od dłuższego czasu mam totalny bałagan, to tylko kawałek jeszcze własnej pracowni.

więcej nie pokazuję bo gruntowne porządki dopiero przede mną i podobnie jak jedna osoba powyżej, jestem już na etapie adaptacji pomieszczenia gospodarczego 14m^2 do własnych potrzeb.

Na ekranie - mała kolekcja muzyczna ymrockerz która umila mi zabawę podczas lutowania (bo przecież już dawno mówiłem, że YM z ST mnie zafascynowało - więc katuje ostro kawałki 505,DMA SC, TAO itp.), a do ST podpięty satandisk.

Gepcio cały sprzęt wędkarski mam w garażu i trochę tego jest obawiam się, że w jednym kadrze się nie zmieści - bo zajmuje całą ścianę w garażu (coś około 4m/2.5m wysokości)  - pokrowiec na 4 wędziska o wysokości 1,80m + chyba najlepszy fotel karpiowy na rynku (z nim przesadziłem bo jest za wygodny przez co wielokrotnie już zaliczyłem drzemkę na rybach w nocy), kilka skrzynek na narzędzia z pierdołami typu haczyki, spławiki, sprężyny, koszyki, żyłki, stopery, sygnalizatory brań itd.., kurtki, kalosze no i wodery które rewelacyjnie spisywały się nad Wisłą. Ale to i tak namiastka sprzętu, który posiada np. mój starszy...
Niestety za sprawą synka będę zmuszony w  przyszłym sezonie zrobić sobie jednoroczny urlop z rybami bo byłem dosłownie 3 razy nad wodą.

To zależy dla kogo drogi Panie, to zależy... ;]

P.S. A tak w ogóle, to może byś się objawił na jakimś sztabie? Od czasu do czasu się spotykamy z jadem i trubem. Ostatnio nawiązałem kontakt z urborgiem - może po nowym roku byśmy gdzieś usiedli wszyscy?

Lotharek: A widzisz na ścianie co grozi za takie pytania :)