1 Ostatnio edytowany przez maw (2009-12-09 21:26:31)

Witam, jest tu jakiś komodolubszczak ?

Dostałem właśnie taki zasilacz i nie wiem, co to: na tabliczce znamionowej pisza INPUT 120V AC 60Hz, made in West Germany, a ma toto wtyczkę do prądu niemiecką i wyjściową 7-pin do C-64. Zgłupiałem, bo w środku na stronie pierwotnej trafo ma T600mA250V (wszystkie pozostałe "kostki" także na 250V), a po wtórnej T1,5A125V, kostka stabilizatora jest uA78S40PC plus dwa BD244A.

Nie chciałbym spalić maszynki, a nie mogę się doczekać przetestowania komodorszczaka :-).

PS. P/No. 310416-05

___
Press play on tape...

2

Amerykaniec

serdecznie proszę o maile na lotharek@lotharek.pl z tematem ATARIAREA - inne formy komunikacji zawodzą...
"The worth of all people is dependent on how they spend their life making contributions" - Kano Jigoro
FKMC /Fan Klub Malej Czarnej/   @Grey

3

Podłącz sam zasilacz do prądu i sprawdź napięcia we wtyczce. Wygląda mi to na jakąś przeróbkę zasilacza amerykańskiego..

78S40PC to sterownik zasilacza impulsowego, BD244 to tranzystory wykonawcze.

T600mA/250V i T1.5A/125V to bezpieczniki chyba, dość enigmatycznie to opsałeś, np. te "kostki" to podejrzewam, ze mają pojemność.

Do jakiego komputera ten zasilacz?, bo C128 ma kwadratową wtyczkę.

4

"Pozostałe kostki" przy uzwojeniu pierwotnym to niebieskie badziewie w formie trzech kwadratowych kostek (graniastosłupów) z nieczytelnymi oznaczeniami, na pewno nie okrągłe jak kondziołki :D

Txxx - to oczywiście bezpieczniki (szklane rurki).

No właśnie pamiętam, że C128 miał kwadratową wtyczkę, a tu założona uniwersalna 7-pin, co mnie zdziwiło.

@Lotharek: nie znalazł byś kiedyś dla mnie chwili czasu ? Podjechałbym z komodziakiem i jego mutantowatym zasilaczem.

___
Press play on tape...

5

raczej napewno amerykaniec - na mojej zasiłce jest INPUT 220V 50Hz

Takich dwóch jak nas trzech to niema ani jednego.