Dzięki za odpowiedź ale korzystałem już z tej instrukcji miałem programator na LPT nie na RS232 ale w PonyProg powinno działac też bez problemu...

Nie wiem próbowałem naprawdę chyba wszystkie możliwe opcje konfiguracji LPT i programu, zostaje jeszcze opcja przez RS232, a tak to nie pomoże to chyba trafiłem na uwaloną Atmege...

Zmontowałem programator na RS232, PonyProg nawet go wykrywa, ale procka dalej nie rozpoznaje czyli chyba jest padniety... Dzięki za pomoc.

Z ustawianiem fuses uważaj, żebyś sobie nie przeprogramował którejś linii uniemożliwiającej programowanie szeregowe (doczytaj w dokumentacji - nie pamiętam która to linia). Jedyne wyjście potem to skasowanie takiego delikwenta programatorem równoległym. Procesory mogą być jeszcze dobre...

Edit: Mam na myśli RSTDISBL (b7 high fuse byte) i sytuację kiedy ustawiasz pin RESET jako GPIO.

Podpowie mi ktoś co mam zrobić z tym prockiem bo już nie mam siły... Niby się zaprogramował a na wyświetlaczu widać tylko linię kwadracików, nie reaguje na żadne przyciski, programator też go już nie widzi... Płytkę przekopałem i wszystko wydaje się być w porządku. Czy możliwe jest to, że nic nie wyświetla bo nie ma karty SD w środku??

Czesc,
procesory uwazane za uwalone najprawdopodobniej masz sprawne, sa jedynie zablokowane.

Przepis podaje na odblokowanie.

Nie jest potrzebny programator rownolegly. Ja swoje procesory odblokowalem najzwyklejszym SiProg-iem.
Wymagane jest jedynie dostarczenie do procka sygnalu 4MHz z zewnetrznego generatora.
Zrobilem sobie dzis takiego pajaka z kwarcem w roli glownej, ale zadziala takze kupny generator w postaci jednej kostki 4Mhz.

Schemat do generatora wzialem stad: 

http://www.sp-qrp.pl/modules.php?name=C … &pid=4

Wyjscie "krotka antena" dolaczamy do pinu [XTAL1] "uwalonego" (daje "", bo wcale nie jest uwalony) procesora ATMEGA32 (pin 13). Mase generatora laczymy z

pinem [GND] ATMEGA32 (pin 11).
Napiecie na generator daj 5V, choc na schemacie napisano 12V.

Datasheet do ATMEGA32 (przydaje sie chocby do audytu pinow):

http://www.atmel.com/dyn/resources/prod … oc2503.pdf

Foty z placu boju:

http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … 020790.JPG
http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … 020791.JPG
http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … 020792.JPG
http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … 020793.JPG
http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … 020794.JPG

Postepowanie:

Wyjmij uwalonego procka z ukladu SIO2SD czy jakiegokolwiek innego. Przeloz do programatora. Podlacz "antene" i mase z generatora do uwalonego procesora.

Podlacz standardowo programator do kompa. Wlacz zasilanie generatora. Odpal program do programatora. W moim przypadku byl to programator SiProg i aplikacja

PonyProg2000. Wlacz odczyt fusebitow. Tym razem sie uda. Nastepnie ustaw fusebity tak jak tutaj:

http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/fus … owosci.JPG

powyzej: tak wygladaja fuse bity ATMEGA32 ustawione na procesorze prosto ze sklepu.

Zapisz ustawienie fusebitow do procesora. Teraz mozesz procesor programowac bez dolaczania zewnetrznego generatora, chyba ze znow cos sie zwali.
Na teraz 15 zl w postaci kosztow nowego procesora masz uratowane.

Aha - tu jeszcze projekt pcb do generatora, przygotowalem, bo nie bede za kazdym razem robil pajaka. PCB nie jest sprawdzona, dopiero moczy sie w

wytrawiaczu, i choc prosta, to mogl mi sie blad zdarzyc.

http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/g4m … str_el.jpg
http://www.toya.net.pl/~krzyss/_ext/g4m … dr-ttr.jpg

Powodzenia,
Krzych

hmm, Tomek, plytek juz nie mam (poszlo 60 do ludzi i wystarczy) ale procki z 2-3 sie znajda, poza tym jak masz kwadraciki na wyswietlaczu to sprawdz  jeszcze czy masz dobrze kwarc i kondensatory wlutowane,  moze po prostu atmega nie moze wystartowac,

zrobiłem generatorek na pająku i nie chce niestety dalej ruszyć...

Sio2sd ruszyło ale nie mogę nic wczytać z karty... Loader się nie wczytuje po resecie + option ??

a ja mysle ze RTFM pomoze...