Znaczy generalnie chodzi o jakieś anomalie w teście, jeżeli jest cały czas zygzak to żeby nie było dużych skoków itp.
Ten dysk może nie jest jakimś doskonałym przykładem bo inne potrafią posiadać niezłe spadki wydajności.

Zrobie test benchmark i zobacze czy spada wydajnosc, sprawdza jak sie bedzie sprawowal, zaleta jaka zauwazylem jest on cichutki i chociaz jest na zewnatrz falcona to go w ogole nie slysze. Na razie kopiuje na niego wszystkie partycje jakie mialem na tych dwoch dyskch tamte zostana na razie do zabezpieczenia jako backupy :)

Pozdrawiam
Kroll

Z benchmarku niewiele jednak się dowiemy - generalnie niby na początku są odchyłki ale to niekoniecznie wskaże te błędy.
W każdym razie nic niepokojącego nie ma - jeżeli błędy są na początku dysku to nie będzie tego też tak widać - w końcu głowica nie musi tak bardzo skakać.

Sektorów błędnych nie przybywa, także źle nie jest. Jak już też było stwierdzone pracować można tylko zawsze jakieś ryzyko istnieje, że coś się sypnie - ja korzystam z 2 takich dysków z takimi sektorami od pół roku i nic się nie dzieje ale nie trzymam tam dosłownie nic wartościowego - jak się posypią to trudno.