26 Ostatnio edytowany przez marcin1040stfm (2012-01-16 15:31:36)

Czyli jednak nie taka Amiga cudowna jak o niej piszą :) Mnie właśnie chodziło o to, że ST ma już dedykowane złącze do obsługi dysku i własny standard transmisji danych ACSI, który choć został opracowany w 1985r., to nadal jest on całkiem niezły, bo korzystają z niego nowoczesne interfejsy dysku twardego jak np. SatanDisk i UltraSatan, które jako nośnik danych wykorzystują karty SD. Ten ostatni interfejs osiąga całkiem niezłe jak dla tej platformy prędkości odczytu i zapisu (1030 kB/s i 540 kB/s). Zarówno Satan jak i UltraSatan nie potrzebują dodatkowych interfejsów i przejściówek by podłączyć je do ST. Wystarczy zwykły kabel ACSI. Czy Amiga posiada tego typu nowoczesne rozwiązania, które po prostu się podłącza bez użycia jakichkolwiek dodatkowych interfejsów??? W latach 80-tych dyski produkowane przez Atari też były całkiem niezłe, i tak jak Cyprian zauważył wystarczyło podłączyć taki dysk poprzez zwykły kabel ACSI i wszystko działało.

Podsumowując: Oba te komputery mają swoje dobre strony jak i niedociągnięcia. Żaden z nich nie jest znacząco lepszy od drugiego, jednak obydwie te konstrukcje są bardzo udane, a to, czy ktoś woli ST czy Amigę zależy już od samego użytkownika. Mnie akurat bardziej odpowiada seria ST i raczej nie potrafiłbym się przesiąść z esteka na amigę. Kilka razy próbowałem się pobawić emulowaną Amigą, ale stwierdziłem że to droga przez mękę i szybko odpaliłem swojego STE, na którym mogę robić wszystko, co na Amidze (nawet mogę na nim słuchać Anty Atari Song) :D

Atari 1040 STFM (TOS 1.02, 1 MB RAM), Atari 520 STE (TOS 2.06, 4 MB RAM), Atari 800XE, magnetofon Atari XC12+Turbo2000, SIO2PC, Satandisk, monitor Atari SM 124 i SM 144 i wiele innych fajnych sprzętów :)

27 Ostatnio edytowany przez Cyprian (2012-01-16 15:29:51)

dyski megafile podłącza się kablem acsi do komputera

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

28

Równie dobrze można napisać że gdyby STE wyszło w tym samym czasie co A500 to gry pewnie by się od siebie nie różniły na obu platformach :)
Jeszcze brakuje mi Gobliins 3, Universe i Course Of Enchantia
http://www.youtube.com/watch?v=2Lc2OuKqga8

Te gry nie przeportowane na Amigę no cóż większość  wyszła jeszcze przed premierą Amigi ale chyba w zestawieniu brakuje jeszcze Alien Blast który jest dość  niezłym klonem Alien Breed :)

2xAtari Jaguar + 1xJaguar CD + BJL, SkunkBoard rev.3, SkunkBoard SillyVenture Edition. , 16CD + 22cart
Atari Falcon 030/14MB + CT63/256MB + SuperVidel + SVEthLANa + CF16GB + DVD HP SCSI

29

Miałem gdzieś w modułach Anty Amiga song :)
...Możliwości ma wspaniałe a użytków na niej wcale....

2xAtari Jaguar + 1xJaguar CD + BJL, SkunkBoard rev.3, SkunkBoard SillyVenture Edition. , 16CD + 22cart
Atari Falcon 030/14MB + CT63/256MB + SuperVidel + SVEthLANa + CF16GB + DVD HP SCSI

30 Ostatnio edytowany przez conrad (2012-01-16 17:19:12)

marcin1040stfm napisał/a:

Podsumowując: Oba te komputery mają swoje dobre strony jak i niedociągnięcia. Żaden z nich nie jest znacząco lepszy od drugiego, jednak obydwie te konstrukcje są bardzo udane, a to, czy ktoś woli ST czy Amigę zależy już od samego użytkownika. Mnie akurat bardziej odpowiada seria ST i raczej nie potrafiłbym się przesiąść z esteka na amigę. Kilka razy próbowałem się pobawić emulowaną Amigą, ale stwierdziłem że to droga przez mękę i szybko odpaliłem swojego STE, na którym mogę robić wszystko, co na Amidze (nawet mogę na nim słuchać Anty Atari Song) :D

Hmmm. Możesz jeszcze dołożyć obecność MIDI w ST co nie zmienia faktu iż GLOBALNIE w kwestii rozrywki Amiga500 była lepsza od Atari 520 i 1040ST(fm). Dopiero seria STe dorównywała A500 tyle że co z tego skoro gry wciąż produkowane były pod najniższy wspólny mianownik czyli ST. Zresztą do tej pory nie rozumiem - jak można było "amiga killera" nazwać STe i wypuścić w niewiele wizualnie zmienionej obudowie? Przecież to był strzał do własnej bramki. Historia Commodore również jest pełna idiotycznych decyzji, zaniechań czy forsowania poronionych pomysłów.

Muzycznie Cubase i ST wyznaczyło standard tyle że znów - z braku laku pojawiły sie na Amidze trackery i nagle okazało się iż tworzenie muzyki nie jest takie trudne :) Sam pamietam jakie wrażenie u kolegi robił Sound Tracker i granie samplami na klawiszach. Ten dźwięk! Ta barwa! Jak prawdziwe!

Przejście z platformy na platformę wymaga nieco wysiłku. Dla mnie na początku zrozumienie filozofii TOS-a również było niełatwe. Siermiężny wygląd mnie akurat nie odrzucał - jako klasyk stanowił wręcz ciekawostkę. Do tej pory wkurza mnie jedna rzecz - nazwy plików 8+3 znaki. Natomiast workbench 2.0 jest prosty jak budowa cepa i logiczny. No ale kłania się 6 lat użytkowania A600 w młodości.

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

31

gustaw napisał/a:

Miałem gdzieś w modułach Anty Amiga song :)
...Możliwości ma wspaniałe a użytków na niej wcale....

bzdura powtarzana na tysiąc sposobów i nie mająca pokrycia w rzeczywistości,ale w sumie ważne żeby było wesoło :D

gep/lamers^dial

32

Najczęściej używanym programem na Amidze był XCopy, Sound Tracker i Deluxe Paint oraz jakiś programik a la Kobold.
Więc rzeczywiście kupa ;) Mogę się założyć że większość użytkowników Amigi w tamtych czasach nie robiła nic ponad to a jeszcze jeden może 2 których znałem robiło na Amidze coś więcej np.Obróbka video i pisanie gier na ten sprzęt MegaBlast wydany przez LK Avalon na 5 osób miodzio. Szkoda że klon Project X i SkidMarks-a Adam nie dokończył na Amige. :(

2xAtari Jaguar + 1xJaguar CD + BJL, SkunkBoard rev.3, SkunkBoard SillyVenture Edition. , 16CD + 22cart
Atari Falcon 030/14MB + CT63/256MB + SuperVidel + SVEthLANa + CF16GB + DVD HP SCSI

33 Ostatnio edytowany przez marcin1040stfm (2012-01-16 18:08:43)

Co do ilości użytków, to na ST jest ich bardzo bardzo dużo. Wystarczy zajrzeć tutaj: ftp://ftp.pigwa.net/stuff/collections/paskud/ Kopara mi opadła jak zobaczyłem, że jest tyle użytków na ST :) I to wszystko w jednym miejscu. Czy jest gdzieś w necie podobna kolekcja użytków tylko że na Amigę???

conrad napisał/a:

Hmmm. Możesz jeszcze dołożyć obecność MIDI w ST...

O złączach midi wspomniałem już wcześniej.

Atari 1040 STFM (TOS 1.02, 1 MB RAM), Atari 520 STE (TOS 2.06, 4 MB RAM), Atari 800XE, magnetofon Atari XC12+Turbo2000, SIO2PC, Satandisk, monitor Atari SM 124 i SM 144 i wiele innych fajnych sprzętów :)

34 Ostatnio edytowany przez conrad (2012-01-16 18:14:10)

Filemaster i DOpus ;)

Tyle że na Amigę była np. Scala. I tak jak ST zasłynął jako komputer do muzyki i DTP tak w obróbce obrazu Amiga plus genlock trzymała się długo bardzo mocno. Do tego Imagine do obróbki zdjęć (zaawansowany i długo niepokonany kombajn graficzny) choć uczciwie przyznać trzeba że goła A500 nie miała co do niego startować.

Turbocalc czyli arkusz kalkulacyjny, FineWriter "wordowy" edytor tekstu i maxonCAD czyli wraz EqEdem (zaawansowany program do wprowadzania wzorów do FineWritera) zestaw na którym napisałem magisterkę na Polibudzie (tekst/wzory/wykresy/rysunki techniczne).  Wszystko na A600 z HD. No i turbo. ;)

Skarbnicą programów na Amigę jest aminet http://aminet.net/

Atari 800XE plus inne oraz pozostałe.

35

jury napisał/a:

Jakoż nie znam za bardzo tych gier, więc sobie w nie zerknąłem. Większość niszczy powalającym poziomem, nie ma co tongue Ale w sumie z 5 jest ciekawych

Kilka tytułów jest naprawdę fajnych. Osobiście polecam: TNT, NorthStar, Enduro Racer, International Karate, Eden Blues, Rick Dangerous, Starquake, Game Over 2, Gauntlet, I Ball, Karateka i jeszcze wiele innych.
Fakt, wiele z nich to tytuły przeniesione z 8-bitów.

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

36

gustaw napisał/a:

Najczęściej używanym programem na Amidze był XCopy, Sound Tracker i Deluxe Paint oraz jakiś programik a la Kobold.
Więc rzeczywiście kupa ;) Mogę się założyć że większość użytkowników Amigi w tamtych czasach nie robiła nic ponad to a jeszcze jeden może 2 których znałem robiło na Amidze coś więcej np.Obróbka video i pisanie gier na ten sprzęt MegaBlast wydany przez LK Avalon na 5 osób miodzio. Szkoda że klon Project X i SkidMarks-a Adam nie dokończył na Amige. :(

no to fajnych masz kolegów...ludzie których ja znam/znałem robili w tamtych czasach wszystko na swoich Amigach. Ludzie składali nawet DTP, pracowali na edytorach tekstu, zajmowali sie grafiką 3D, muzykowali etc. A wierz, lub nie jesli chodzi o programy, było w czym wybierać. Ja nie wiem skąd wziął sie MIT o braku uzytków na Amidze? Osobiście NIGDY go nie odczulem, a bawiłem sie w grafikę 2D i 3D. Programów było naprawdę sporo a że miałem bezpośredni dostęp aż do samego końca Amigi do warezu, to naprawde wiem ile tego było. Więc takie frazesy o X-COPY to proszę ja Was, wsadźcie sobie między bajki braci Grimm.

gep/lamers^dial

37 Ostatnio edytowany przez Jacques (2012-01-16 19:34:01)

Mit się pewnie wziął stąd, że skoro ST ma dedykowany monitor mono hi-res, a Amiga bije ST możliwościami graficznymi i dźwiękowymi, to na Amidze na pewno nie ma użytków :O :D

38

zamiast gadania głupotek i nieprzemyślanych wrzutek zapraszam do zaznajomienia się z bogactwem nawet takiego  Aminetu, który notabene obchodzi właśnie swoje 20-lecie działalności, a sa tam tylko programy freeware i w wersjach demo:

http://aminet.net/tree

gep/lamers^dial

39 Ostatnio edytowany przez jury (2012-01-16 19:56:17)

Cyprian napisał/a:

dyski megafile podłącza się kablem acsi do komputera

No zaraz, ale przecież w megafile'ach jest i tak kawał elektroniki :P Nie podłączysz do STx żadnego dysku za pomocą tylko kabelka.


marcin1040stfm napisał/a:

ACSI, który choć został opracowany w 1985r., to nadal jest on całkiem niezły, bo korzystają z niego nowoczesne interfejsy dysku twardego jak np. SatanDisk i UltraSatan, które jako nośnik danych wykorzystują karty SD

Tu to chyba popłynąłeś :) standard i rok kompletnie nie mają znaczenia. Przecież i do starszych konstrukcji w obecnych czasach tworzy się interfejsy dyskowe. Kawałkiem elektroniki da się przetłumaczyć obecne standardy dysków na każdy, nawet i najstarszy sprzęt.


marcin1040stfm napisał/a:

Zarówno Satan jak i UltraSatan nie potrzebują dodatkowych interfejsów i przejściówek by podłączyć je do ST.

Hahaha, haha, ha :) Przecież Satan i Ultrasatan same w sobie są interfejsem :P

marcin1040stfm napisał/a:

i tak jak Cyprian zauważył wystarczyło podłączyć taki dysk poprzez zwykły kabel ACSI i wszystko działało.

DUPA, jak pisałem wyżej, NIE DA SIĘ podłączyć żadnego dysku do żadnego modelu ST tylko kabelkiem. Każdy dysk musi mieć interfejs który tłumaczy ze standardu dysku na standard ACSI. Nie wyszedł choćby jeden dysk nadający w ACSI :P  Koniec i kropka. Nie piszcie więcej bzdur :P


marcin1040stfm napisał/a:

szybko odpaliłem swojego STE, na którym mogę robić wszystko, co na Amidze

Skoro na STE możesz wszystko co na Amidze, to pograj w Mortal Kombat 2, Elfmania, Syndicate, The Settlers ... :P


gustaw napisał/a:

Jeszcze brakuje mi Gobliins 3, Universe i Course Of Enchantia

O tak, Universe i Course of Enchantia są naprawdę świetne :)

40

ogólnie: ja rozumiem, że to jest forum o Atari i że wszyscy lubimy Atari i że Atari fajne jest, ale trzymajmy się choć troche przy tym faktów, bo jak zaczniemy pisać bajki, jak przykładowo w tym wątku już się to zaczęło, to będzie średnio fajnie :) A ze swojego doświadczenia wiem, że najlepiej jest mieć odpalone 2 konkurencyjne platformy sprzętowe jednocześnie obok siebie i maglowac je na wszystkie sposoby, by dojść do wniosku że któraś tam w jakiejś tam dziedzinie jest ciut lepsza od drugiej, bo jak mamy tylko jedną to zawsze ta którą mamy będzie dla nas cenniejsza...

gep/lamers^dial

Coż, prawdą jest że byli tacy którzy rozwiali midi na Amidze. Co do softu nie wypowiem się, bo na oczy nie widziałem. Ważne jest że maszyny da się używać - co można powiedzieć zarówno o Amidze jak i Atari.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

42 Ostatnio edytowany przez Cyprian (2012-01-16 20:33:34)

jury napisał/a:
Cyprian napisał/a:

dyski megafile podłącza się kablem acsi do komputera

No zaraz, ale przecież w megafile'ach jest i tak kawał elektroniki :P Nie podłączysz do STx żadnego dysku za pomocą tylko kabelka.


marcin1040stfm napisał/a:

ACSI, który choć został opracowany w 1985r., to nadal jest on całkiem niezły, bo korzystają z niego nowoczesne interfejsy dysku twardego jak np. SatanDisk i UltraSatan, które jako nośnik danych wykorzystują karty SD

Tu to chyba popłynąłeś :) standard i rok kompletnie nie mają znaczenia. Przecież i do starszych konstrukcji w obecnych czasach tworzy się interfejsy dyskowe. Kawałkiem elektroniki da się przetłumaczyć obecne standardy dysków na każdy, nawet i najstarszy sprzęt.


marcin1040stfm napisał/a:

i tak jak Cyprian zauważył wystarczyło podłączyć taki dysk poprzez zwykły kabel ACSI i wszystko działało.

DUPA, jak pisałem wyżej, NIE DA SIĘ podłączyć żadnego dysku do żadnego modelu ST tylko kabelkiem. Każdy dysk musi mieć interfejs który tłumaczy ze standardu dysku na standard ACSI. Nie wyszedł choćby jeden dysk nadający w ACSI :P  Koniec i kropka. Nie piszcie więcej bzdur :P

jury,
zgodnie z terminologią z lat 80tych Megafile jest jest twardym dyskiem. Tak było reklamowane i sklepach z komputerami prosząc o twardy dysk do Atari dostawało się Megafile. Pod koniec 80tych i w latach 90tych pojawiły się twarde dyski do ST firm trzecich, i też były to skrzynki z podłączane do ST wyłącznie za pomocą kabla. Taka była specyfika ST.

Dyski IDE i SCSI pomijam ponieważ pojawiły się one długo po wydaniu ST.


gepard napisał/a:

ogólnie: ja rozumiem, że to jest forum o Atari i że wszyscy lubimy Atari i że Atari fajne jest, ale trzymajmy się choć troche przy tym faktów, bo jak zaczniemy pisać bajki,

jestem za, zdecydowanie trzymajmy się faktów. nie mitoligizujmy na siłę sprzętu.

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

43

Pewnie tak :D Większość z nich to byli gracze ;) Ja też na swoim STE później na Falcon-ie robiłem wszystko co się dało rysunki techniczne na kalce CAD czy pracę dyplomową zrobioną pod Calamusem SL w Technikum wydrukowaną na SLM 805. A z resztą każdemu było ciężko przesiąść się na PieCa i każdy starał się korzystać ze swojej ulubionej maszynki jak najdłużej :D

2xAtari Jaguar + 1xJaguar CD + BJL, SkunkBoard rev.3, SkunkBoard SillyVenture Edition. , 16CD + 22cart
Atari Falcon 030/14MB + CT63/256MB + SuperVidel + SVEthLANa + CF16GB + DVD HP SCSI

44

Apropo ludzi i progsow na amige.
U mnie w miejscowosci wygladalo to mniej wiecej tak.
Wiekszosc ludzi, ktorzy posiadali kiedys male atari przesiadlo sie na amige poniewaz tam byla masa fantastycznych gier, o ktore bylo coraz gozej na a8 (zreszta nie tylko na a8). I tylko gier. Jak probowalem, ciezko zdobyte przeze mnie dema poniewaz nie byly dostepne za darmo, obejzec u jakiegos kumlpa czy z klasy, czy ze szkoly itp. to zaden nie dotrwal do konca. Musialem nagrac je na wideo zeby pozniej moc sobie w spokoju obejrzec. Tak wiec zgadzam sie ze slowami, ktore tu juz padly, ze najpopularniejsze progsy na amige to x-copy i gry. Znalem tylko jednego czlowieka, ktory interesowal sie w miare tworczo* demoscena (ale x-copy tez u niego rzadzil). Byl to niejaki sleju, znany pozniej jako cone/fusion**. Ale wiem, mieszkalem na odludziu z dala od gieldy (czyli cywilizacji ;) ).
Trzymajmy sie ogolu spolecznosci a nie tylko wybranocow, ktorzy mieli dostep do 'warezow'.

Pozniej bylo juz troche lepiej, wiecej dostepnego softu ale to juz byl schylek i ci sami ludzie dawno przesiedli sie na PC.

*byl jeszcze jeden kolezka, ktory napisal gre i nawet ja wydal. Jednak od demosceny trzymal sie z daleka.
**Co do pisowni nie jestem pewien, dawno to bylo.

45 Ostatnio edytowany przez jury (2012-01-16 21:07:06)

Cyprian napisał/a:

zgodnie z terminologią z lat 80tych Megafile jest jest twardym dyskiem. Tak było reklamowane i sklepach z komputerami prosząc o twardy dysk do Atari dostawało się Megafile. Pod koniec 80tych i w latach 90tych pojawiły się twarde dyski do ST firm trzecich, i też były to skrzynki z podłączane do ST wyłącznie za pomocą kabla. Taka była specyfika ST.

Dyski IDE i SCSI pomijam ponieważ pojawiły się one długo po wydaniu ST.

Hmm, ciekawy punkt widzenia :P To teraz tak, tworzę dla ST mega akcelerator oparty na 68060 podłączany do złącza ACSI. Opakowuję go w kawałku pudła wyprowadzając na zewnątrz złącze. Dostarczam kabelek aby to podłączyć do ST. I co, wystarczy w takim przypadku powiedzieć że do podłączenia 68060 do ST wystarczy tylko kabelek? :P
W megafile'ach jest interfejs tłumaczący z dysków MFM lub SCSI na ACSI. Tam jest kupa elektroniki. Najbliższym do zwykłego kabelka interfejsem był ICD Link II. To faktycznie było coś co wyglądało jak kabelek, ale przy złączu ACSI i tak miał interfejs tłumaczący z SCSI na ACSI, tyle że udało im się ten interfejs zrobić tak mały że zmieścił się w lekko rozszerzonej końcówce do złącza ACSI.

46

jury napisał/a:

tworzę mega akcelerator oparty na 68060 dla ST podłączany do złącza ACSI. Opakowuję go w kawałku pudła wyprowadzając na zewnątrz złącze. Dostarczam kabelek aby to podłączyć do ST

Skoro jest taki sprzet, ktory do dzialania wymaga tylko tylko kabelka i atari - to tak. Wystarczy tylko kabelek :P


P.s. Co usera obchodzi co jest w sordku. To ma robic za twardy dysk i po podlaczeniu kablekiem to bedzie dzialac jak twardy dysk :P

P.s.2 Nie edytuj tak szybko postow bo pierwotna tresc odpowiedzi trzeba zbyt czesto modyfikowac :P

47

mazi: ale ja nie przeczę że graczy nie była większość, tylko że masa ludzi robiła także inne rzeczy.
Miałem także znajomych którzy w tym czasie posiadali ST-ki (jeden z nich nawet kupował swoja maszyne bezpośrednio od Greya, po latach sprzęt ten trafił pod moja strzechę) i także preferowali growe tematy nad radosna twórzczość w czymkolwiek. Każdy był kowalem własnego losu.
Zresztą idąc za klasykiem: "...A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,  Po co wasze swary głupie,  Wnet i tak zginiemy w zupie!" w PECETOWEJ DUPIE.

gep/lamers^dial

48

mazi dobrze to ująłeś, co kogo obchodzi co jest w pudełku, to ma działać

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

49

gepard: to i tak miales szczescie. Znalem tylko jednego posiadacza atari st na moim osiedlu. Na cale szczescie mieszkal tylko pietro nizej. Wiec kiedy moglem to przesiadywalem u niego penetrujac jego dyski z softem. I nie powiem. Nie mam takiej traumy po latach, jak jury, co do wersji gier na atari i ami. Za to mam takie cos w odczuciu do demosceny na obu kompach. Z tego wzgledu, ze ten temat mnie bardziej interesowal. Choc nie powiem, od gier nie stronilem.

50

Cyprian napisał/a:

zgodnie z terminologią z lat 80tych Megafile jest jest twardym dyskiem. Tak było reklamowane i sklepach z komputerami prosząc o twardy dysk do Atari dostawało się Megafile.

Aha, i jeszcze jedna sprawa. To że marketingowcy sobie to nazwali dyskiem twardym to jakoś mnie nie przekonuje :)

Czyli w takim razie Amigę też można bezpośrednio podłączyć do dysku twardego. Wystarczy przecież w pudle z dyskiem twardym umieścić interfejs i włala. Dysk wpina się bezpośrednio w Amigę, bo od tego zaczęła się ta filozoficzna dyskusja.