Kreowanie pieniądza poprzez pożyczki bankom komercyjnym - każdy jak się o tym dowie, to ręce opadają. Mnie też opadły, mam bankowca w rodzinie.
Candle napisał/a:Kuba, ale czego ty nie rozumiesz? Ewidentnie masz skostniały światopogląd oparty na jakiejś tam własności - przecież nie ma znaczenia czy samochód elektryczny będzie ładował się 10 minut czy 10 godziń, wszak jak się wyczerpie to po prostu weźmiesz z parkingu drugi - a zresztą, to też jest samolubne - wsiądziesz w jeden z automatycznych pojazdów, wybierzesz cel podróży (z listy dostępnych dla Ciebie celów podróży - wszak system będzie wiedział lepiej gdzie w tej chwili powinieneś się udać), siądziesz wygodnie i będziesz wykonywał kolejne polecenia przesiadkowe wraz z pozostałymi pasażerami - no chyba że twój ślad węglowy będzie akurat zbyt duży - wtedy utkniesz gdzieś tam sobie - ale nic się nie martw - system o Ciebie zadba - w aktualnej lokalizacji będzie dla Ciebie naszykowany nocleg i przydzielona praca
Czy to nie cudowne?
jak to leciało? "Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy!"
Zajdel takie opowiadania pisał. Niewiarygodne, jak te wszystkie political fiction się spełniają. Limes Inferior.
A z drugiej strony to "Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy!" nie będzie IMHO działać, ludzie lubią mieć rzeczy bo zbieractwo mają (przynajmniej niektórzy) genetycznie wszyte, i to tym większe, im większa bieda. Z drugiej strony, jak patrzę na młodych, to uwielbiają siedzieć w domu, i wykopać ich na dwór jest dość trudne. Może gdyby byli jacyś fajni koedzy/koleżanki, ale ja na wsi mieszkam... Oni się łatwiej dostosują.
A tak zupełnie abstrachując? Jak wyobrażacie sobie w tym modelu "prezenty"? Chyba tylko jako przysługi, bądź żetony, jeśli będą. A jak będzie wyglądała informatyka? To chyba będą najwięksi bogowie tego systemu, bo nie widzę, żeby żadna AI mogła się tym zająć,na górze stoi tylko człowiek, mądry bo mądry, ale jednak człowiek, a pod nim są ludzie, mądrzy, bo mądrzy, ale ludzie. I oni będą niewykrywalnie sabotować systemy, jak to często robią dziś.
Nie jesteśmy na to gotowi. To będzie taka hybryda, z jednej strony musisz być w systemach i śledzony telefonem (przymusowo, jak nie masz telefonu, to masz mieć, tak już się dzieje) a z drugiej strony to, co zwykle... Czyli PPP w większości przypadków.