1 Ostatnio edytowany przez bakcyl40 (2010-06-14 18:08:20)

witam,
Może to i brzmi niezbyt poważnie, ale mój świeżo zakupiony atari 65XE zachowuje się dość dziwnie. Odpalam go po raz pierwszy i wszystko gra. Załadowałem gierkę z SIO2SD, pomęczyłem RiverRaid parę ładnych minut, myślę sobie, wgram coś innego. Niestety, drugie włączenie komputera zaowocowało jakąś sieczką na ekranie. Kilka razy próbowałem resetować włącznikiem ON/OFF i cały czas sieczka lub zupełnie czarny ekran. Wyłączyłem. Po minucie czy dwóch włączam i wszystko gra i buczy. Znów reset - sieczka na ekranie. I tak w kółeczko. Odpaliłem selftest - wszystko OK. Pewnie jakaś pierdoła zaistniała - pomóżcie !!! Z lutownicą daję sobie radę, ale elektronik ze mnie nie za świetny :) Środek nie wygląda jakby był kopany, ale lekkie ślady ingerencji są. A podłączam go kabelkiem DIN-CINCH. Zasilacz oryginalny.
Dzięki z góry za wszelkie sugestie.
pozdrawiam

2

A co to znaczy "resetować włącznikiem ON/OFF" ? Pstrykasz ? 15 milisekund ?

Daj mu czas. 30 sekund pomiędzy wyłączeniem a ponownym włączeniem. Powinno być OK. To normalne.

pomidor

3

Właśnie sprawdziłem. Nie wystarczy 30 sekund. Potrzebna minuta. Po tym czasie uruchamia się normalnie. Miałem kilka egz. atarek w życiu. 800xl, 800xe, 65xe, 130xe. Żadna nie przejawiała takiego zachowania. Czytałem coś kiedyś o tzw. "wymóżdżaniu pamięci", ale teraz już nie bardzo kojarzę, czy mogło to mieć związek z przypadłością mojego 65XE.
A może należałoby podmienić którąś kostkę (bądź kostki) pamięci. W sumie to nie palę się do tego, bo roboty trochę z tym ... :)
pozdrawiam

4

bakcyl40 napisał/a:

Czytałem coś kiedyś o tzw. "wymóżdżaniu pamięci", ale teraz już nie bardzo kojarzę, czy mogło to mieć związek z przypadłością mojego 65XE.

Niestety mogło... Moje 800 XE też ma taką "antydemencję". Powinna pomóc wymiana jednej z kostek:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=7011

800 XE + CA 2001; Portfolio; 1040 STfm; Lynx II
Psion Organiser II XP, LZ64; Series 3a, 3c, 5mx; Siena; Workabout; HP 95LX, 200LX, 620LX; Amiga 1200; Amstrad NC100, NC200; Game Boy Color
http://palmtop.cosi.com.pl -- nie tylko o Atari Portfolio

5

Jeśli faktycznie masz 2 kości pamięci to 99,99% jedna z nich jest do wymiany na kość innego producenta tudzież na  szybszą/wolniejszą...

6

Na płycie jest 8 kostek. Pierwsza od góry (od gniazda zasilającego) ma oznaczenie MN4164P-15A JAPAN, pozostałe 7 mają opis KM4164A-20 KOREA. Wyglądają na fabryczne.
Ew. za wymianę której, bądź których należałoby się zabrać?

7

Wymień pierwszą. Skoro już wymieniasz, wstawiaj w podstawki: zawsze mniej roboty w razie awarii.

8

bakcyl40 napisał/a:

.....Po minucie czy dwóch włączam i wszystko gra i buczy. Znów reset - sieczka na ekranie. I tak w kółeczko. Odpaliłem selftest - wszystko OK....... Zasilacz oryginalny.

Tego nie rozumiem, po wciśnięciu klawisza Reset są zgony?
A zasilacz oryginalny nie oznacza dobry, one są stare i wyjechane.
Zobacz jak się mają kondki koło włącznika. Każdy podejrzany (spuchnięty czy rozlany) do wymiany.

No ale, pewnie to pamięć. Bo jeśli na dłuuuugim wygrzewaniu kompa włączysz SELFTEST i jest OK.
A wyłączysz kompa na 5sek., a po włączeniu zostaną śmieci w pamięci (często gra czy dos chodzi dalej) - wymiana nieodzowna.

9

problem wielokrotnie omawiany
http://www.dereatari.republika.pl/serw. … %C5%BCanie

10

Tam stoi o kościach 4-bit, gdzie para równo pracujących kości psuje wykasowanie pamięci po wyłączeniu zasilania.
A my piszemy o 8 kościach. Raczej mało prawdopodobne, by dało się trafić idealnie w idealny oktet.

11

Tak ogolnie to pomoze wymiana kostki lub wstawienie "sprzetowego resetu" http://aim.pelech.net/reset.htm
Mozna jeszcze wstawic Qmega co takze pomoze. Ja kiedys uzywalem tego sprzetowego reseta (jeszcze przed qmegiem i freezerem) i dzialalo calkiem niezle.

12

pajero napisał/a:

Tam stoi o kościach 4-bit, gdzie para równo pracujących kości psuje wykasowanie pamięci po wyłączeniu zasilania.
A my piszemy o 8 kościach. Raczej mało prawdopodobne, by dało się trafić idealnie w idealny oktet.

Nie twierdzę, że to coś da, jednak  spotkałem się również z podobnym objawem w komputerach XL z pamięcią 4164 i wymiana pomagała. Akurat układy 4164 jeszcze można kupić więc ryzyko całej operacji jest stosunkowo niewielkie (zwłaszcza jeśli przy okazji wstawi się podstaweczki).

13 Ostatnio edytowany przez pajero (2010-06-16 15:23:31)

OKEY

Najtaniej mają tu: http://www.eprom.wroclaw.pl/cennik/pamieci.html#ram


Monsoft napisał/a:

....lub wstawienie "sprzetowego resetu" http://aim.pelech.net/reset.htm

Uwaga: należy sygnał RD5 (8pin MMU) dać przez dodatkowe bramki z T3 (pin 11 GTIA), bo zniknie dostęp do cartów. By odciąć ten Reset jak jest włożony cart! Czyli - rozwiązanie TEGO resetu nie polecam.

14 Ostatnio edytowany przez bakcyl40 (2010-08-09 08:52:09)

Witam ponownie,
Wracam po przerwie do mojej atarki. Otóż wymieniłem pierwszą kostkę (tę szybszą), a że mam inną martwą sztukę :(, podmieniłem na szybszą i wolniejszą, ale efekt żaden. Ponadto zauważyłem, że nie posiadam resetu. Wszystkie klawisze funkcyjne działają, ale reset nie. Wymieniłem R95, C95, C93. Nic nie pomogło. Podgrzałem/poprawiłem luty na wszystkich "dużych" scalakach. Nic się nie zmienia.
W czym jeszcze może być problem? Generalnie atari działa prawidłowo. Oprócz nie działającego resetu i konieczności odczekania kilkudziesięciu sekund przed kolejnym włączeniem wszystko działa normalnie.
No i jeszcze podmieniłem klawiaturę, ale reset także nie działa, czyli klawiatura jest ok. Dioda oczywiście ładnie się świeci.
Sugestii, Panowie, sugestii mi trza ... :)
pozdrawiam

15

No dobra....
Wiem, że to trochę jak wróżenie z fusów, stąd może podpowiedzi brak. Drobne zatem mam ułatwienie.
Otóż od mojego grzebania atarka była zdechła całkiem. Nie pojawia się nic na ekranie TV. jakby nie była podłączona. Przed zdechnięciem pojawiał się obraz z charakterystycznym terkotem tylko przez 2 sekundy i gasło, później naciskanie w niektórych miejscach PCB owocowało pojawieniem się obrazu na chwilę, a teraz całkiem brak obrazu. Jako że posiadam inną niesprawną 65XE może podmieniłbym któreś IC. Biorąc pod uwagę dotychczasowe problemy, czyli:
- nie czyszczona szybko pamięć (mimo podmiany kostek),
- brak resetu (inne funkcyjne były ok),
- zamieranie obrazu i w końcu ostateczny jego brak.
Podpowiedzcie coś, podejmę jeszcze jedną próbę jego reanimacji....
pozdrawiam

16

Wymień Pokeya

17

:(
Pokeya już zabrałem z tamtej atarynki. Okazał się dobry i jedna sztuka 65 powróciła do życia.
Myślałem, że tym razem może to gtia.
No nic to, dam mu już spokój.

18

pajero napisał/a:
Monsoft napisał/a:

....lub wstawienie "sprzetowego resetu" http://aim.pelech.net/reset.htm

[..]
Czyli - rozwiązanie TEGO resetu nie polecam.

Pajero, a jakie rozwiązanie (oprócz instalacji qmega) polecasz ?

___
Press play on tape...

19

Turbo Freezer 2005 :D

No ale co Ci brakuje w QMEGu = przejmie wszystko.