Ja to się ogólnie dziwię dlaczego od pewnego czasu coraz większy krąg ludzi zostaje otaczany przez szeroko rozumianą apatię oraz poszukuje wyimaginowanych wrogów. Czy naprawdę każde zdanie analizujecie tak dogłębnie szukając ewentualnych personalnych wycieczek skierowanych w swoją stronę? A jak ich nie znajdujecie to dorabiacie ideologię tak, aby wreszcie utwierdzić się w przekonaniu, że ktoś chce Wam dogryźć?
Osobiście niedobrze mi się robi, kiedy ludzie tak postępują zamiast machnąć ręką i cieszyć się życiem. Gdybym ja miał się przejmować wszystkim tym, co o mnie pewnie wygadują to bym z domu, co ja gadam, z łóżka nie wychodził. Paranoja panowie, paranoja.
Jeśli chodzi o mnie, to możecie być pewni, że jeśli mam "sprawę" do kogoś, to zawsze powiem to dobitnie i nie będę owijać w bawełnę - tylko opierdolę mchem dookoła i jakoś to będzie :) Więcej optymizmu!
Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.