Witajcie po latach!
Po zawirowaniach osobistych wylądowałem w punkcie wyjścia (znaczy się tutaj) i od razu walę z grubej rury: jakie było by zainteresowanie usługą przywracającą oryginalny kolor Waszym obudowom?
Mówię kompletnie poważnie. Po kilku latach doświadczeń z plastikami w Atarkach mogę ogłosić - jest sposób na ich rewitalizację. Z góry uprzedzam, wszelkie próby odbarwienia żółtawego odcienia się nie powiodły (a było ich wiele). Utlenienie jest nieusuwalne. Pozostaje malowanie (bo drogą prób i błędów wykluczyłem również piaskowanie).
Malował pewnie nie jeden, ja natomiast proponuję Wam profesjonalną usługę - żadne spraye czy farbki modelarskie. Mowa o najlepszych na rynku matowych lakierach z zabezpieczeniem UV, specjalnym podkładzie i efekcie, który powali na kolana.
Na razie pytam luźno, bo cena nie będzie niska. Trudno mi podać nawet przedział, bowiem do tej pory techniką tą odrestaurowałem jedynie zabytkowy syntezator Korga - nieporównywalnie większy. Obecnie "robi się" obudowa od mojego STE i jak tylko ją otrzymam, przekażę Wam zdjęcia i podam cenę takiego zabiegu.
Będziemy w kontakcie!